Gulińskiego, jak aleja 3 Maja

Nie tak dawno pisaliśmy o tym, jak przeciąć sznur ciężarówek pod hutniczą bramą nr 3, które gromadzą się czekając albo po stal, odkuwki, ale z rozładunkiem złomu.
Po artykule w naszej redakcji rozdzwoniły się telefony z prośbą, by zająć się kolejnym problemem, który stanowi stan nawierzchni ulicy Gulińskiego, prowadzącej do wspomnianej bramy. Kierowcy domagaj ą się bowiem nie tylko budowy w tym miejscu parkingu z prawdziwego zdarzenia, ale i remontu drogi, która znajduje się wręcz w opłakanym stanie technicznym.
Jeden z  naszych czytelników mówił nam, że zdarza się nawet na tej ulicy cykliczny demontaż studzienek kanalizacyjnych. Pół roku temu do odsłoniętego kanału wpadł człowiek. Jak popada deszcz, to auta toną w błocie, a jak nie pada, to z kolei toną w tumanach kurzu. Inny z czytelników wskazywał na częste awarie ciężarówek, które wynikają z fatalnej jakości drogi.
-Przyjeżdżają tu kierowcy z całej Europy. Jak nas widzą, tak nas piszą ? mówi nasz rozmówca. ?Na własne uszy słyszałem, jak jeden z nich, chyba nawet z Rumunii, opowiadał, że tak źle i to nie tylko z obsługą na bramie, ale i z dojazdem do huty to nigdzie się nie spotkał. Przecież to w tym kontekście ulica Gulińskiego jest także reprezentacyjną drogą w naszym mieście, tak samo, jak aleja 3 Maja, czy Jana Pawła II. Dlaczego o tym nie pamiętają władze naszego miasta? No właśnie, dlaczego?

DSC_6344
Okazuje się jednak, że adresatem skarg nie może być gmina Ostrowiec, która nie jest właścicielem drogi. W magistracie poinformowano nas bowiem, że ulica Gulińskiego znajduje się w wieczystej dzierżawie, którą ze Skarbem Państwa, zawarła ostrowiecka huta. Jeśli więc kierowcy domagają się remontu drogi, to swoje postulaty powinni skierować do zarządu największego przedsiębiorstwa w naszym województwie.
No cóż, my z kolei  możemy tylko prosić włodarzy miasta i powiatu o to, by kwestii remontu drogi skutecznie inspirowali do rozpoczęcia tego dzieła dzierżawcę i właściciela drogi.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *