Borelioza i kleszcze w natarciu
W tym roku w Ostrowcu Świętokrzyski odnotowano już sześć przypadków zachorowań na boreliozę. Jednak to miniony rok był pod tym względem w naszym mieście rekordowy. Czy tendencja się utrzyma?
-W 2016 r. odnotowano 27 przypadków, w tym 14 potwierdzono serologicznie- przyznaje Elżbieta Góralska -Dulny p.o. dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno -Epidemiologicznej w Ostrowcu Świętokrzyskim. W roku 2015 takich przypadków było jedynie czternaście. Zdecydowany wzrost współczynnika zapadalności na boreliozę obserwujemy również na terenie Polski. W 2016 r. wyniósł on 55,22/100 tys., w 2015 r. -35,40/100 tys. Do zachorowań dochodziło najczęściej u osób w przedziale wiekowym 60 -59 lat, narażenie na zakażenie było największe w miesiącach: czerwiec, lipiec, sierpień.
Z dochodzeń epidemiologicznych wynika, że do ukłucia przez kleszcze dochodziło głównie w lesie. Inne okoliczności zdarzenia to: działki oraz przydomowe ogródki.
Przypomnijmy, że objawy kliniczne boreliozy to rumień wędrujący, bóle mięśniowo -stawowe, drętwienie nóg, zaburzenia chodzenia, zaburzenia koncentracji, obrzęki stawów, ogólne osłabienie. W przypadku podejrzeń, że mogło dojść do zakażenia boreliozą warto jak najszybciej udać się do lekarza pierwszego kontaktu, a także wykonać specjalistyczne badanie na wykrycie boreliozy, które można zlecić dopiero po upływie około 6 tygodni od ugryzienia kleszcza. Jest to badanie krwi, które wykrywa przeciwciała skierowane przeciwko bakterii wywołującej boreliozę.
Najczęściej wykonuje się test ELISA (test immunoenzymatyczny) lub WESTERN BLOT, dzięki któremu wykrywane są specyfi czne przeciwciała IgM i IgG. Zaraz po ukąszeniu przez kleszcza można wykonać test PCR na obecność DNA danej bakterii we krwi lub w moczu pacjenta, jednak nie jest on refundowany przez NFZ. Poza tym – podobnie jak w przypadku testu ELISA i WESTERN BLOT – wynik negatywny testu PCR nie potwierdza jednoznacznie braku boreliozy lub innej choroby odkleszczowej.
Miejsca, gdzie można wykonać niezbędne badania na wykrycie boreliozy, można znaleźć na specjalnej stronie boreliozaonline.pl
Witam, tak naprawdę nie wiem z kąd wzięła się ta liczba? Zachorowań jest zdecydowanie więcej. Kolejnym problem dotyczącym tej choroby jest brak wiedzy lekarzy którzy nie wiedzą jak leczyć tą chorobą oraz nie potrafią jej rozpoznać. W samym Ostrowcu nie ma lekarzy którzy potrafią się zajmować tą chorobą. Kolejnym wielkim problem jest brak jakichkolwiek działań ze strony władz Ostrowca Świętokrzyskiego! Nie ma żadnych opryskow które zabijają kleszcze mimo iż wiadomomo że nasze miasto ma problem z ilością kleszczy. A co do leczenia? Jaki sens ma czekanie około sześciu tygodni na diagnozę? W tym okresie czasu organizm człowieka jest już zaatakowana i dopiero zaczyna się problem jakim jest długotrwałe i kosztowne leczenie. Leczenie powinno zacząć się zaraz po znalezieniu takiego kleszcza. Kolejna możliwością jest też przebadanie kleszcza na obecność boleriozy oraz koinfekcji o których się nie mówi. Jest to zdecydowanie szybsza opcja niż czekanie przez sześć tygodni na to aż choroba się rozwinie. Co do leczenia wiele lekarzy podaje antybiotyk na okres tygodnia bądź 2 co nie ma najmniejszego sensu ponieważ bakteria posiada 3 formy przetefalnikowe oraz dzieli się dwukrotnie rzadziej od innych bakterii przez co potrzeba więcej czasu na zabicie kretkow boleriozy.