Kolejna makabra ? zginęła piesza (zdjęcia)
W dniu 6 lutego o godz. 6.30, w Ostrowcu Świętokrzyskim na ul. Radwana, w wypadku zginęła piesza. To pierwsza w tym roku ofiara śmiertelna na drogach powiatu ostrowieckiego.
-Ok. godz. 6.30 kierująca volkswagenem golfem jadąca w kierunku ulicy Bałtowskiej potrąciła przechodzącą przez przejście dla pieszych 70-latkę ?mówi kom. Ewa Libuda, oficer prasowy KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim. Kobieta przechodziła od strony os. Słonecznego na stronę os. Ogrody. Poszkodowana została zabrana karetką do szpitala. Niestety, zmarła w czasie transportu z powodu odniesionych obrażeń.
Za kierownicą golfa siedziała 41-letnia kobieta.
W tym roku to pierwsza ofiara śmiertelna na drogach powiatu ostrowieckiego. W 2017 r. w 48 wypadkach 3 osoby straciły życie, a 5 odniosło rany.
Trzeba koniecznie powiedzieć że na tym skrzyżowaniu jest zbyt krótki czas dla przejścia pieszych.Zielone światło gaśnie zanim pokona się przejście dla pieszych a o starszych osobach to nawet nie wspomnę…
ale w tym miesjcu nie ma świateł
Jak można było wyjechać na ulicę autem które nie miało żadnej widoczności. Przejechała wycieraczkami i myślała że jakoś dojedzie. Wystarczyło poświęcić 5min na pozbycie się szronu i nie byłoby dramatu.
W dniu wczorajszym tj. 09.02.2018 roku jechałem ulicą Sienkiewicza. Zbliżając się do przejścia dla pieszych znajdującego się przy „Apropos” zauważyłem starszą kobietę, która równym krokiem, prostopadle do jezdni, również się do tego przejścia zbliżała. Zwolniłem, dokładnie obserwując poczynania tej kobiety. Ta, zbliżywszy się do skraju jezdni, nie zwolniła, nie zatrzymała się, a nawet nie spojrzała w bok, czy nie nadjeżdża żaden pojazd. Po prostu, tak jakby przejście było przedłużeniem chodnika, w tym samym tempie zrobiła kolejny krok, weszła na pasy i jakby nigdy nic kontynuowała dalej swój marsz. Poddenerwowany zatrzymałem się, otworzyłem okno i zapytałem się czy jest pewna prawidłowości swojego zachowania na pasach? Kobieta ta jednak jakby nigdy nic, zwyczajnie nie oglądając się nawet za siebie, poszła dalej. Proszę wybaczyć, ale takie zachowanie to nie egzekwowanie prawa pieszego na pasach, tylko zwyczajna głupota! Komu ci ludzie i co, chcą w ten sposób udowodnić?