Pątnicy na Świętym Krzyżu (zdjęcia)

Blisko 200 osób uczestniczyło w czwartej już Ekstremalnej Drodze Krzyżowej, która wyruszyła z ostrowieckiej kolegiaty. Wymarsz poprzedziła Msza św. w intencji pątników, na której poświęcono tradycyjnie Krzyż EDK oraz krzyże niesione indywidualnie. Pątnicy wyruszyli w piątkowy wieczór, pokonując ponad 40 km, aby rankiem dotrzeć na Święty Krzyż.  Wszyscy szli w ciszy, pokonując trudy marszu nocą i pojawiające się kryzysy. Były łzy, ból i zwątpienie. Każdy niósł swój krzyż, swoje intencje, prośby i podziękowania. Niektórzy podjęli trud nocnej wędrówki kolejny raz, inni szli po raz pierwszy. Pierwsi dotarli do klasztoru na Świętym Krzyżu już po godz. 6 rano. Tradycyjnie, przy ostatniej stacji, został wkopany krzyż ostrowieckiej EDK.

P1290555P1290566P1290571P1290583P1290585

Print Friendly, PDF & Email

4 thoughts on “Pątnicy na Świętym Krzyżu (zdjęcia)

  • 29/03/2018 at 07:29
    Permalink

    Witam
    „małe” sprostowanie
    Kilka spraw delikatnie mówiąc rozjechalo się z prawdą.
    W Grzegorzowicach nie było postoju na kawę i herbatę, ksiądz raczej zapomniał albo miał inne obowiązki. Nie przechodzilismy przez górę chełmową bo szlak był zamknięty, więc omijalismy ją przez Starą Słupię. Krzyż wkopany został przy XIV stacji a na koniec nie było mszy św.
    Reszta faktów się zgadza.
    Pozdrawiam

    Reply
    • 29/03/2018 at 08:52
      Permalink

      Faktycznie, tekst wygląda na zeszłoroczny, bo wtedy rzeczywiście była dłuższa przerwa w Grzegorzowicach i przejście przez Chełmową i msza na Świętym Krzyżu. Chociaż rok temu, krzyż EDK, jak zawsze został na XIV, a nie na XIII stacji Drogi Krzyżowej.
      Ciekaw jestem, czy pozostałe artykuły GO są równie rzetelne jak ten.

      Reply
      • 29/03/2018 at 13:47
        Permalink

        Mszy na Świętym Krzyżu nie było w zeszłym roku. Była tylko podczas pierwszej EDK.

        Reply
  • 29/03/2018 at 08:47
    Permalink

    Apeluję do pani redaktor o zweryfikowanie informacji zawartych w artykule, które delikatnie mówiąc ,mijają się z prawdą. Dziękuję.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *