Sto lat pani Janiny
Dokładnie w piątek sto lat obchodziła mieszkająca w Ostrowcu Świętokrzyskim Janina Cieślik, córka Jana i Katarzyny.
Z tej okazji nie obyło się bez życzeń i prezentów od najbliższych, ale także od reprezentantów władz miasta.
Jubilatka w 1940 r. wyszła za mąż za Franciszka Gryglewicza. Wychowała sześć córek: Helenę, Marię, Emilię, Barbarę, Michalinę i Annę. Córka Basia powtarza, że mama jest bardzo kochana. Wspomina, że mama nigdy nie pracowała zawodowo, ale opiekowała się domem i domownikami. Wstawała o godz. 4 rano, żeby wyszykować męża do pracy, córki do szkoły. Zawsze czekało na nich gorące śniadanie, kawa, pyszna jajecznica. Po powrocie do domu – gorący obiad i później kolacja. Mama zawsze była pracowita, troskliwa i opiekuńcza.
Nam nie pozostaje nic innego, jak przyłączyć się jubileuszowych życzeń.