Dawne pochody pierwszomajowe w Ostrowcu Świętokrzyskim (zdjęcia)
Dziś, 1 maja, prezentujemy pochody pierwszomajowe na archiwalnych zdjęciach nieodżałowanego fotoreportera naszej gazety, Dobrosława Kostkowskiego.
W pochodach jedni uczestniczyli z przymusu, bo mogli nie dostać wzorowego zachowania na świadectwie lub premii w zakładzie pracy, a drudzy z wielkiej radości świata robotniczego, manifestując Święto Pracy, które w PRL było po Święcie Odrodzenia najważniejszym świętem państwowym.
Scenariusz zawsze był taki sam. Trzeba było przemaszerować przed trybuną, a później udać się na jakiś festyn lub piknik. Pogoda była różna. Raz słoneczna, raz deszczowa, a zdarzało się nawet, że poprószyło deszczem ze śniegiem i trzeba było sięgnąć do szafy po nieśmiertelny prochowiec lub ortalion.
Ta, czy siak w czasach PRL pochody dla wielu nie były miłe. Dziś z kolei wielu wspomina je z sentymentem, przypominając sobie czasy swojej młodości.
Zapraszamy wszystkich do podzielenia się swoimi wspomnieniami z 1 Maja i ich komentowania. Opublikujemy także nadesłane zdjęcia na adres e-mailowy: ostrowiecka@ostrowiecka.pl
Dziś komitet organizacyjny obchodów Święta Pracy zaprasza o godz. 11 na spotkanie uczestników przy pomniku przy alei 3 Maja, skąd kwadrans później odbędzie się przemarsz uczestników na Rynek Ostrowiecki. O godz. 11.30 odbędą się uroczystości na jego płycie.
Oprawa pochodów 1-majowych w PRL , faktycznie powodowała nienaturalne zachowania się Polek i Polaków.W oficjalnych przemówieniach siłą narzuconej nam władzy i partyjnych bossów kłamstwo goniło kłamstwo i ludzie to doskonale wiedzieli,jednak z uwagi na groźne konsekwencje,głośno publicznie nie wyrażano dezaprobaty dla tych przemówień.To było upokarzające zniewolenie prostego człowieka i wkładanie mu do ust słów których wcale nie wyrażał.Dziś,widzimy symptomy powrotu do takich rządów krajem,przy zupełnie innych ideach,ale zawszeć…
Mnie,bardzo smuci stosunek najwyższych władz RP do Święta 1-maja jako takiego.Prezydent,rząd i niższe szczeble władzy totalnie ignorują to święto ,bardzo niesłusznie i stronniczo,uznając go za święto komunistyczne.Przecież ideą tego święta jest oddanie hołdu pracy i ludziom pracy – czy to wyraz komunizmu ??!!
Prezydent RP wywodzący się z lewicy,jako Głowa Państwa, potrafił uszanować religijne uroczystości społeczeństwa a jego następcy brzydzą się tym miłym świętem ludzi pracy.Czy tak ma wyglądać obiektywizm Prezydenta i pojednanie Narodu ?…