Od 0:2 do 2:2 w meczu z puławską Wisłą. Ambitna gra piłkarzy KSZO
III liga piłkarska. Grupa IV. *KP KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski ? Wisła Puławy 2:2 (0:1).
0:1 ? Łukasz Kacprzycki, 25 min.
0:2 ? Jakub Poznański, 55 min.
1:2 ? Piotr Jedlikowski, 62 min.
2:2 ? Michał Grunt, 87 min.
KSZO: Zacharski ? P.Cheba, Kardas, Dybiec, D.Cheba (84.Mężyk) ? Łokieć, Wł.Puton (79.Kapsa), Burzyński (69.Mąka), Madej, Smuczyński (58.Jedlikowski) ? Bełczowski (46.Grunt). Trener: Marcin Wróbel.
Wisła: Socha – Król, Poznański, Pielach, Barański ? K.Puton (70.Popiołek), Szymankiewicz, Maksymiuk, Kacprzycki (70.Litwiniuk) ? Zmorzyński (81.Szczotka), Stanisławski (69.Mażysz). Trener: Jacek Magnuszewski.
Żółte kartki: Pielach, Szymankiewicz, Maksymiuk.
Czerwona kartka: Maksymiuk (90.za drugą żółtą).
Sędziował: Jan Palikowski (Poronin).
Widzów: 999.
W I połowie puławianie posiadali optyczną przewagę, którą potwierdzili prowadzeniem. Na listę strzelców wpisał się Łukasz Kacprzycki, który otrzymał prostopadłe podanie, wybiegł na czystą pozycję strzelecką i umieścił piłkę – sprytną podcinką ponad interweniującym Konradem Zacharskim – w siatce bramki KSZO. Nasz zespół w tej części gry grał ostrożnie, więcej uwagi poświęcając grze defensywnej. Minimalnie niecelne strzały z dystansu na bramkę Wiślaków oddali Daniel Dybiec i Mateusz Madej, ale w 45 min. to Stanisławki, który minął się z piłką po wrzutce z lewej strony murawy, był bliski podwyższenia rezultatu.
Po zmianie stron, gra już się wyrównała, choć gdy w 55 min. po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Poznańskiego a ten trafił do siatki, niewielu miało nadzieje na korzystny rezultat. Tymczasem goście zapomnieli, że pomarańczowo ? czarni znani są już z tego, że rozkręcają się z minuty na minutę. Wszyscy już wiedzą, że najczęściej zdobywają bramki między 61, a 75 oraz między 76, a 90 minutą gry. Nie inaczej było w konfrontacji ze spadkowiczem z II ligi…
Znów w naszej drużynie dali też znać o sobie zmiennicy. Najpierw, w 62 min. Michał Grunt odsłużył podaniem Piotra Jedlikowskiego, który wbiegł między dwójkę obrońców i w sytuacji sam na sam z Sochą nie zmarnował okazji, umieszczając futbolówkę w siatce, tuż przy słupku. KSZO walczył do ostatnich minut… W 87 min. inny zmiennik, Jakub Kapsa, z prawej strony boiska posłał piłkę w pole karne Wisły, a tam najwyżej do piłki wyskoczył Michał Grunt i celną główką doprowadził do wyrównania.
Obie jedenastki w doliczonych do regulaminowego czasu gry pięciu minutach starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Bliżsi szczęścia byli ostrowczanie, którzy często dośrodkowali piłkę na przedpole bramki Sochy i egzekwowali rzuty rożne, ale wynik nie uległ już zmianie. Na minutę przed końcowym gwizdkiem boisko za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę opuścił Maksymiuk.
Nasi młodzi piłkarze za ambicję i walkę do ostatnich minut nagrodzeni zostali przed kibiców oklaskami na stojąco.
Wyniki innych, sobotnich meczów i aktualna tabela:
Stal Rzeszów – Podlasie Biała Podlaska 2:2; Chełmianka Chełm – Spartakus Daleszyce 1:1; Podhale Nowy Targ – Soła Oświęcim 7:1; Wólczanka Wólka Pełkińska – Avia Świdnik 1:2; Wiślanie Jaśkowice – Orlęta Radzyń Podlaski 2:2.
Wreszcie Pan redaktor pokazał liczbę widzów na meczu piłki nożnej.
ta trybuna jest wyłączona