„Żal, smutek i upokorzenie?”

Liga Siatkówki Kobiet. *KSZO Ostrowiec Świętokrzyski ? BKS Profi Credit Bielsko-Biała 1:3 (25:18, 12:25, 16:25, 14:25).

KSZO: Wojtowicz (7), Gejko (1), Miros (15), Dorsman (12), Tracz (2), Słonecka (9), Kucińska (libero) oraz Oktaba, Wołoszyn oraz Zackiewicz (1), Rdzanek (libero), Grzechnik. Trener: Frantisek Bockay.

BKS: Nowicka (5), Różański (19), Konieczna (11), Herelova (6), Moskwa (14), Mucha (19), Maj-Erwardt (libero) oraz Welnna (1), Jagodzińska i Świrad (1). Trener: Bartłomiej Piekarczyk.

MVP: Emilia Mucha.

Sędziowali: Tomasz Janik – Anna Niedbał. Widzów: 618.

W początkowym fragmencie pierwszego seta lepiej radziły sobie nasze zawodniczki, które objęły prowadzenie 4:1. Bielszczanki jednak odrobiły straty, a nawet wyszły na prowadzenie 7:6. Nasza drużyna potrafiła jednak w jednym ustawieniu zdobyć sześć punktów i wypracować sobie sporą przewagę, bo było 15:9 dla KSZO. Rywalki zdołały zmniejszyć ją do trzech oczek, ale końcówka seta, to znów pewna gra pomarańczowo -czarnych. Grę naszych siatkarek aż chciało się oglądać. Dobrze serwowały Svietłana Dorsman i Justyna Wojtowicz, a Anna Miros raz za razem trafiała w parkiet. Niestety, nikt nie spodziewał się, że ta zwycięską partią skończą się w tym jakiekolwiek emocje.

Po porażce w I secie bielszczanki wróciły na boisko odmienione. Nasze zawodniczki natomiast powinny jak najszybciej zapomnieć o tym, jak przebiegały kolejne partie meczu. Każdy z następnych trzech setów rozpoczynał się bowiem od wysokiego prowadzenia BKS. Było 6:0 w drugim, 5:0 w trzecim i 7:0 w czwartym secie. Ekipa z Podbeskidzia zupełnie kontrolowała grę. Najlepsza na boisku Emilia Mucha zdobyła 19 punktów, zaliczyła aż 5 asów serwisowych. Olivia Różański też zdobyła 19 punktów, na dorobek który złożyły się również 3 bloki. 6 blokami opisała się Kornelia Moskwa. Pewnie grały Katarzyna Konieczna i Julia Nowicka, a libero Paulina Maj-Erwardt skończyła mecz z 50% perfekcyjnym przyjęciem. Efektem rewelacyjnej gry bielskich siatkarek były trzy szybkie sety wygrane do 12, 16 i 14!

O demolce, jaką zgotowały nam siatkarki BKS najlepiej zaświadczają statystyki. Bielszczanki zdobyły atakiem 55 pkt. przy 37 pkt. KSZO. Posłały 10 asów serwisowych przy 3 ostrowczanek. Zaliczyły 11 bloków przy 7 pomarańczowo ? czarnych.

Pod szatnią

Emilia Mucha (przyjmująca BKS, MVP meczu): -W I secie zaliczyłyśmy za dużo popsutych zagrywek, ale później nasza gra wróciła na właściwe tory. Kluczem do zwycięstwa była zagrywka, dzięki której miałyśmy skuteczny blok i atak. Zespół KSZO miałyśmy doskonale rozpisany i niczym nas nie zaskoczyły.

 

 

 

 

 


Justyna Wojtowicz (środkowa KSZO): -W I secie wszystko układało się po naszej myśli, kończyłyśmy piłki, które powinniśmy, blokowałyśmy, a nawet nieźle funkcjonowała zagrywka. Myślałyśmy też chyba, że wreszcie udało nam się w tej naszej grze poukładać klocki. Później stało się tak, jakby nam ktoś wyłączył prąd. Zaczął się sypać każdy element naszej gry. Fatalnie przyjmowałyśmy, nie kończyłyśmy ataków. Każdy widział, co się stało. Jest żal, smutek i upokorzenie. Każdy mecz jest dla nas ważny. Miałyśmy nadzieję, że wywalczymy z BKS jakieś punkty. Teraz arcytrudny mecz w Łodzi z Budowlanymi i ciężki z Legionovią, a nam zawsze trudno się gra w legionowskiej hali. Czeka nas ciężka, intensywna praca. Musimy się z tej porażki jak najszybciej otrząsnąć.


Wiktoria Rdzanek (uczennica Szkoły Mistrzostwa Sportowego, libero KSZO, która zadebiutowała w Lidze Siatkówki Kobiet): -Słyszałam ten aplauz, kiedy pojawiłam się na boisku. Cała dygotałam, ale jednocześnie było mi niezmiernie miło, że tak zostałam przyjęta przez kibiców. Ich wsparcie było niezbędne. Trening nie oddaje tego, co mecz o punkty. Jestem wybuchową dziewczyną, ale udało mi się przy dobrej mobilizacji podbijać piłki. Swym koleżankom z SMS chciałaby powiedzieć tylko, że dzięki solidnej pracy i one mogą zadebiutować w ekstraklasie.

 

 

Mecz na głosy

Bartłomiej Piekarczyk (trener BKS): -I set był za spokojny w naszym wykonaniu, a i nie graliśmy tego, co sobie założyliśmy. W kolejnych trzech setach dziewczyny zagrały bardzo konsekwentnie zagrywką, co przekładało się na dobry blok i szanse gry z kontry. Cieszę się z postawy zespołu. Taktyka jest bardzo ważna, ale ważne też było to, co drużyna robiła po własnej stronie siatki. Nasze cel sportowy, to każdy najbliższy mecz. Realizujemy, więc politykę małych kroków i już myślimy o kolejnym meczu we Wrocławiu.


 

Frantiśek Bockay (trener KSZO): -W I secie graliśmy dobrze. Drużyna przyjmowała zagrywkę, sporo punktów wywalczyła blokiem i skuteczność ataku była na dobrym wskaźniku. Później ukazała nam się siła ekipy z Bielska-Białej, która zasłużenie nas pokonała. Mamy z zespole pewne ograniczenia, ale cóż, musimy sobie z tym radzić. Przed nami ciężkie mecze w Łodzi i Legionowie. Mamy, nad czym myśleć i pracować.

Print Friendly, PDF & Email

3 thoughts on “„Żal, smutek i upokorzenie?”

  • 20/11/2018 at 18:24
    Permalink

    Drużyna rozegrała cztery mecze trzy przegrała i tylko jeden wygrała ze słabą Radomką .Widać po tych meczach ,że zespół został fatalnie przygotowany do rozgrywek ,szwankują wszystkie elementy gry a zwłaszcza przyjęcie zagrywki piłka wczoraj odbijała się od niektórych naszych zawodniczek jak od drewna . Ale cóż zarząd z prezesem twierdzą ,że zespołowi w okresie przygotowawczym trener jest niepotrzebny a jakie są efekty takiej działalności widzieliśmy we wczorajszym meczu nic nie funkcjonowało .Szkoda ,że nie udało się zatrzymać trenera Grabowskiego ten w ubiegłym roku stworzył zespół z niczego natomiast obecny trener bardzo młody człowiek ze Słowacji ma za małe doświadczenie trenerskie i chyba nic z tego zespołu już nie będzie mimo sporego potencjału .Obym się mylił.

    Reply
    • 20/11/2018 at 21:49
      Permalink

      Zgadzam się w 100 procentach. Jedyny pozytyw jest pozyskanie nowych sponsorów, a swoją drogą czy KRAM będzie sponsorem strategicznym, bo od jakiegoś czasu ten temat ucichł.

      Reply
  • 21/11/2018 at 20:41
    Permalink

    Zgadzam się z poprzednikiem …ale jak nie będzie wyników to zapewne sponsorzy SZYBKO uciekną także drogie Panie do roboty:)

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *