Legionella w ostrowieckim szpitalu

Ostrowiecki szpital od kilku tygodni nie schodzi z czołówek gazet w naszym mieście. Tym razem nie jest inaczej, ale dzieje się tak, nie za sprawą horrendalnego zadłużenia placówki, czy trzymającego się za wszelką cenę stołka dyrektora, a bakterii Legionelli, na jaką natrafiono w lecznicy przed kilkoma dniami.

Na oddziałach kardiologii, pulmonologii oraz w stacji dializ, próbki wody pobrane przez Wojewódzką Stację Sanitarno- Epidemiologiczną w Kielcach wykazały obecność bakterii Legionella.

– 27 grudnia minionego roku stwierdziliśmy obecność owej bakterii i wydaliśmy decyzję, która skutkuje zakazem użytkowania ciepłej wody i podjęciem wszelkich niezbędnych działań do poprawy tej sytuacji, tj. płukaniem sieci, dezynfekcją- mówi Anna Stańczak, zastępca Świętokrzyskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Kielcach. W czwartek uzyskaliśmy pismo ze szpitala, że wszelkie niezbędne czynności zostały przeprowadzone, dlatego też dzisiaj tj. w piątek pobraliśmy próbki do analizy.

Wyniki poznamy najwcześniej 14-15 stycznia br. i dokąd ich nie ma w lecznicy musi być utrzymywany reżim sanitarny. Pacjenci i personel nie mogą używać ciepłej wody, wstrzymano także niektóre planowe operacje.

Chorobotwórcza bakteria Legionella, może powodować chorobę zakaźną legionellozę, występującą pod postacią zachorowań grypopodobnych, a czasami śmiertelnego zapalenia płuc. Zachorowania następują, gdy do układu oddechowego człowieka dostanie się aerozol wodno-powietrzny zawierający bakterie rodzaju Legionella (zwłaszcza Legionella pneumophila). Ryzyko zachorowania dotyczy wszystkich, choć szczególnie ludzi z obniżoną odpornością, palaczy, diabetyków.

Choroba legionistów, zwana też legionellozą, to postać zapalenia płuc wywołanego przez bakterię Legionella pneumophila i bakterie z nią spokrewnione. Łagodniejszą postacią choroby jest zakażenie dróg oddechowych zwane gorączką Pontiac.

Jak pokazują badania u większości osób narażonych na kontakt z bakterią Legionella nie dochodzi do zachorowania i nie potwierdzono przenoszenia się choroby między ludźmi.

– To nie jest żadna nadzwyczajna sytuacja- uspokaja Anna Stańczak, zastępca Świętokrzyskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. W minionym roku mieliśmy kilka takich sytuacji, że w świętokrzyskich szpitalach natrafialiśmy na tę bakterię. Bądźmy spokojni,  ostrowiecki szpital na pewno sobie z tym poradzi.

Analizując stany sanitarne powiatu ostrowieckiego także nasz sanepid w dwóch obiektach (w 2017, w czterech w 2016) na podstawie sprawozdań z badań dopatrzył się przekroczenia dopuszczalnej wartości pałeczek Legionella, tj. w jednym z hoteli oraz placówce opiekuńczo wychowawczej. Działania podjęte przez właścicieli obiektów doprowadziły do poprawy jakości ciepłej wody, co zostało potwierdzone pozytywnymi wynikami badań wody.

Print Friendly, PDF & Email

One thought on “Legionella w ostrowieckim szpitalu

  • 07/01/2019 at 18:12
    Permalink

    Od kilku lat proboje przestrzec przed bakteriami, ktore lokuja sie bardzo chetnie w plastikowych koncowkach kranow. Kazde odkrecenie wody powoduje ze wylatuja z kranu jak z purchawki, zanim zacznie leciec woda. Legionella ginie w teperaturze powyzej 60stopni celciusza. Dlatego tez zaleca sie picie pzegotowanej wody. Zmiana kranow, klamek i zbiornikow wodnych z plasikowych na miedziane rozwiarze problem. Na miedzi nie rozwijaja sie ta bakteria i inne tez niechetnie. Miedz jest antyseptyczna. Zgroza ze w szpiltalu o tym nie wiedza, lub lekcewaza. Raczej lekcewaza, bo mowilem i tym podczas remontu szpitala za czasow Kalamagi. Najprosciej powiedziawszy legionella zjada pluca w oslabionych organizmach. Czyli wiekszosc ludzi po 55roku zycia i wszyscy w szpitalu. Legionella moze oczekiwac w organizmie bardzo dlugo, oczekuje na oslabienie organizmu. Jej nazwa pochodzi od zdziesiatkowania legionow, ktorzy zmeczeni dlugimi marszami pili wode ze zbiornikow stojacych, lub przewozonej w beczkowozach. Dlatego pozniej wozono slabe wino. Dotyczy rowniez zeglarzy, (nie dotyczy rosjan, oni mieli swoje sposoby odkazania). W przenosni mowiac, to cos takiego jakby kurz na wodzie i jej obrzerzach tam najchetniej sie rozwija i oczekuje na ofiare. Pusta rura wylewki kranu jest jej ulubionym miejscem. Legionella uwielbia wilgoc. Nie lubi antybiotykow, wiec leczac sie z innej choroby pozbywamy sie rowniez jej z organizmu, dlatego lubi sie przyczaic i czekac na oslabienie organizmu. Dlugo nieuzywane zbiorniki na wode powinny byc oproznione i wyparzone, najlepiej para, np z zelazka. Dotyczy to tez koncowek kranow. Po np powrocie z wakacji. W metalowych zlewach krany mozna polac wrzatkiem, ceramiczne od wrzatku moga pekac, wiec radze uwazac. Dobrym pomyslem tez jest parownica, taka jak do sciagania tapet. taniutka w kazdym budowlanym sklepie, dziala jak czajnik z rura. Wiele osob legionelle juz ma, tylko o tym nie wie. Np wlasciciele kamperow. Dobry lekarz powie wiecej, jak sie przed tym chronic. Chigiena sanitariatow jest wazna, zwlaszcza w wilgotnych miejscach. Potwierdza sie przyslowie, szewc bez butow chodzi, tyle ze tu to chyba klienci szewca.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *