Piłkarze KSZO pewnie wygrali mecz sparingowy ze Stalą Kraśnik

*KP KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Stal Kraśnik 3:0 (0:0).

1:0 – Maciej Miłek, 57 min.

2:0 – Kamil Łokieć, 86 min.

3:0 – Mateusz Mąka, 88 min.

KSZO (I połowa): Lipiec – D.Cheba, Mężyk, Dybiec, Ziółkowski – Kapsa, Imiołek, Burzyński, Smuczyński, Bełczowski – Chrzanowski.

KSZO (II połowa): Pietrasik – D.Cheba, Mężyk, Worach, Ziółkowski – Kaczmarek, Miłek, Burzyński, Persona, Nogaj – Chrzanowski oraz Mąka, Łokieć, Tymoszenko, Mateusz Wróbel, Rząsa.

Chociaż nie był to łatwy mecz, to poza dziesięcioma pierwszymi minutami drugiej połowy meczu przewagę posiadali nasi piłkarze. Podopieczni trenera Marcina Wróbla znacznie dłużej utrzymywali się przy piłce i byli bardziej aktywni od piłkarzy z Kraśnika.

W I połowie jednak, paradoksalnie, to goście byli bliżsi objęcia prowadzenia, kiedy to po ich kontrze piłka odbiła się od słupka naszej bramki. W tej części gry groźne strzały na bramkę gości oddawali Jakub Kapsa i Kamil Bełczowski. KSZO powinien objąć prowadzenie tuż przed przerwą, ale piłkę po strzale Fabiana Burzyńskiego golkiper Stali wybił na rzut różny.

Po zmianie stron, przewaga pomarańczowo-czarnych nie podlegała już dyskusji. Została uwieńczona po rzucie rożnym, kiedy to celną główką popisał się Maciej Miłek. W końcowych minutach gry ostrowieccy piłkarze jeszcze dwukrotnie trafiali do siatki po indywidualnych akcjach. Najpierw  na solowy rajd zdecydował się Kamil Łokieć, który minął trzech defensorów Stali i ze stoickim spokojem umieścił futbolówkę w siatce. Później rywale zgubili piłkę na własnej połowie, przejął ją Mateusz Mąka, wbiegł w pole karne i ustalił wynik spotkania.