Podział punktów w hutniczych derbach
III liga piłkarska. Grupa IV. *KP KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski ? Hutnik Kraków 2:2 (2:1).
0:1 ? Kamil Sobala, 12 min.
1:1 ? Tomasz Chałas, 30 min.
2:1 ? Fabian Burzyński, 41 min.
2:2 ? Arkadiusz Garzeł, 73 min.
KSZO: Lipiec ? D.Cheba (85.Łokieć), Dereń, Worach, Persona ? Kaczmarek, Mężyk, Burzyński (65.Nogaj), Rząsa (90.Miłek), Bełczowski ? Chałas (77.Kapsa). Trener: Sławomir Majak.
Hutnik: Dul ? Kurek (73.Świątek), Jaklik, Tetych (49.Janecki), Kołodziej – Kędziora, Rzeczulski, Gamrot, Garzeł, Linca (73.Ogar) ? Sobala. Trener: Leszek Janiczak.
Żółte kartki: Burzyński ? Kędziora, Janecki.
Sędziował: Michał Mikulski (Lublin). Widzów: ok. 500.
Piłkarze KSZO z animuszem rozpoczęli mecz chcąc się zrehabilitować za słaby mecz przed tygodniem w Kielcach. Już w 3 min. po główce Kamila Bełczowskiego piłka trafiła w poprzeczkę bramki Hutnika. W 8 min. niebezpiecznie główkował Damian Mężyk, a minutę później strzał Tomasza Chałasa obronił Dul. Kiedy wydawało się, że gol dla pomarańczowo-czarnych jest kwestią czasu błąd popełnili nasi defensorzy, po którym Sobala z zimną krwią wpakował piłkę do siatki naszej bramki.
O udanej grze w pierwszej odsłonie meczu może mówić nasz napastnik, Tomasz Chałas. Po objęciu prowadzeniu Hutnik jakby złapał wiatr w żagle, ale w 30 min. Tomasz Chałas precyzyjnym strzałem oddanym z odległości około 25 metrów kompletnie zaskoczył Dula i było 1:1. Tuż przed końcem tej części gry Tomasz Chałas przyjął piłkę w polu karnym i wystawił piłkę Fabianowi Burzyńskiemu, który strzałem w ten sam róg po raz drugi zmusił do kapitulacji golkipera z Suchych Stawów.
Po zmianie stron, więcej z gry miał Hutnik, ale KSZO niebezpiecznie kontrował. W 60 min. doszło do kuriozalnej sytuacji. Sędzia główny podyktował dla Hutnika rzut karny za rzekomy faul Marcina Kaczmarka, ale odwołał tę decyzję po konsultacji z sędzią bocznym. Niestety, krakowianie znów wykorzystali błąd w grze naszej obrony i wyrównali w 73 min. Stało się to po dośrodkowaniu i celnej główce Garzła.
Nasi futboliści starali się ambitnie o zwycięstwo, ale w 80 min. po akcji Kamila Bełczowskiego w słupek trafił Marcin Kaczmarek, a cztery minuty później dobrze ustawiony w polu karnym Patryk Rząsa trafił wprost w bramkarza.
Po 11 kolejkach KSZO ma na koncie 13 pkt. i z bilansem bramkowym 12:13 zajmuje przed niedzielnymi meczami 10 miejsce w tabeli.
czyli napisany komentarz przed rozgrywkami ligowymi nt klubu piłkarskiego, z przykrością ale sprawdzają się. Tylko czy klub będzie wstanie dokonać zmian w przerwie zimowej i to jest pytanie
obrona KSZO była w tym meczu tragiczna