Energetyk nie dał szans siatkarkom KSZO
I liga siatkówki. *KSZO Ostrowiec Świętokrzyski ? Energetyk Poznań 0:3 (18:25, 17:25, 20:25).
KSZO: Salanciova, Szczygieł, Kobus, Abramatys, Kędziora, Kawa, Samul (libero) oraz Klekot, Kacprzak, Kapturska. Trener: Łukasz Marciniak.
Energetyk: Jurczyk, Dreczka, Dybek, Tobiasz, Muszyńska, Sikorska, Nowak (libero) oraz Bogdanowicz, Omelaniuk. Trener: Marcin Patyk.
MVP: Ewelina Tobiasz.
Jak podkreśla trener i kapitan KSZO, nasz zespół nie zrealizował przedmeczowych założeń i dlatego nie mógł nawet nawiązać równorzędnej gry z jednym z faworytów do awansu do Ligi Siatkówki Kobiet. Poznanianki wygrały w pełni zasłużenie, będąc w każdym elemencie gry lepszą drużyną.
Energetyk już w inaugurującej mecz partii pokazał, że przyjechał do Ostrowca po komplet punktów. Ewelina Tobiasz raz za razem gubiła nasz blok i atakujące z Poznania nie miały problemów ze zdobywaniem punktów. KSZO znów w jednym ustawieniu potrafił seryjnie gubić punkty, a tak było w tym secie gdy w polu zagrywki pojawiały się Dreczka i Dybek.
W drugim secie ostrowczanki zdobyły co prawda blokiem trzy punkty, ale nie kończyły wielu ataków, a trener Łukasz Marciniak zaczął poszukiwać alternatywy w ataku i na rozegraniu. Od w miarę wyrównanego początku partii, kiedy było 6:8, szybko zrobiło się 9:15 i 12:21 i stało się jasne, że szczęścia KSZO musi szukać w następnej odsłonie meczu.
Niestety, w trzecim secie pomarańczowo-czarne remisowały 9:9 i rozbudziły nadzieje, ale po chwili nasz szkoleniowiec przerywał mecz na żądanie, gdy przegrywały 9:12 i 10:18. W końcówce ostrowczanki odrobiły nieco punktów, broniąc meczbole, ale finisz rozpoczęły zbyt późno?
Wyniki kolejki: SMS PZPS I Szczyrk – Karpaty Krosno 3:1 (18:25, 25:13, 25:23, 25:16); Stal Mielec – Budowlani Toruń 3:1 (25:15, 24:26, 25:11, 25:15); SAN-Pajda Jarosław – AZS Politechniki Śląskiej Gliwice 3:0 (25:23, 25:20, 25:20); Joker Świecie – Uni Opole 3:0 (25:20, 25:18, 25:20); Częstochowianka Częstochowa – Solna Wieliczka 2:3 (20:25, 25:21, 19:25, 25:15, 8:15).
Już po kilku meczach można złośliwie powiedzieć prezes Buszkiewicz kontynuuje swoją świecką tradycję spuszczania naszych drużyn siatkarskich o klasę niżej. Czego się ten człowiek w sprawach organizacyjnych nie dotknie to sprawę zawali .Nasza obecna drużyna siatkarska jest po prostu beznadziejnie słaba i za selekcję i kontraktowanie tych zawodniczek ktoś powinien odpowiedzieć . Z taką grą zmierzamy prosto do II ligi .
Spaść to nie spadniemy, dziewczyny są młode i nie mają jeszcze doświadczenia, brakuje też bardzo Pawlukowskiej. Myślę, że nas stać na miejsca 5-8 tylko potrzebna jest kasa.