Co dalej z ostrowiecką siatkówką?
I liga siatkówki. *KSZO Ostrowiec Świętokrzyski ? AZS Politechniki Śląskiej Gliwice 0:3 (17:25, 21:25, 17:25).
KSZO: Kacprzak, Marcyjanik, Piotrowska, Szczygieł, Kobus, Kawa, Rdzanek (libero) oraz Klekot, Kmuk, Klepacz. Trener: Łukasz Marciniak.
AZS: Wystel, Michalak, Bohdanowicz (libero), Pelc, Woźniczka, Trojan, Skiba oraz Elko (libero), Karpińska, Ciesielczyk, Chrzan. Trener: Wojciech Czapla.
MVP: Sylwia Pelc.
Kibice zastanawiają się po dalej z ostrowiecką drużyną? Zyskaliśmy zapewnienia, że nikt w klubie nie składa broni i że zespół na pewno wyjedzie na mecz do Torunia, choć z siatkarkami tuż po niedzielnym meczu pożegnali się już trenerzy Łukasz Marciniak i Mikołaj Mariaskin oraz odpowiadająca za marketing i PR Paula Lesiak i fizjoterapeutka Karolina Grabda.
Tylko niepoprawni optymiści mogli zakładać, że po tym, jak z KSZO rozwiązało kontrakt pięć zawodniczek z podstawowego składu drużyna ostrowiecka będzie w stanie wygrać z akademiczkami z Gliwic. Podopieczne Łukasza Marciniaka z czterema zawodniczkami Szkoły Mistrzostwa Sportowego w składzie owszem walczyły, ale nie były w stanie przeciwstawić się rywalkom.
W pierwszym secie gra KSZO nie układała się. Ostrowczanki przegrywały 2:7 i o czas poprosił nasz szkoleniowiec. Poskutkowało to, bo nasze siatkarki przy zagrywce Moniki Kacprzak i błędach gliwiczanek na siatce doprowadziły do remisu 9:9. Później było jeszcze 15:15, ale błędy na przyjęciu naszej drużyny spowodowały, że przegraliśmy partię, a jej losów nie były w stanie odmienić pojedyncze akcje Moniki Kacprzak, czy Moniki Kawy.
W drugim secie nasza drużyna prowadziła 6:2, 9:4 i 12:8. Asami serwisowymi popisały się Julia Marcyjanik i Karolina Szczygieł, ale kolejne błędy w odbiorze zagrywki doprowadziły do remisu 12:12. Od tej fazy seta rywalki prowadziły jednym, dwoma punktami, by w samej końcówce od stanu 19:20 nie dać żadnych szans siatkarkom KSZO.
W trzeciej partii nasza drużyna walczyła o pozostanie w meczu, ale nie rozpoczęła jej najlepiej. Pojedyncze akcje Kacprzak, Kawy, Kobus nijak nie zatrzymały rozpędzonych akademiczek. KSZO przegrywał 3:6, 10:15 i 12:19 i tracił po kilka punktów w jednym ustawieniu. Na parkiecie w barwach naszego klubu zadebiutowały kolejne uczennice SMS ? Martyna Kmuk i Kaja Klepacz i tylko dla nich był to udany mecz.
no to pozamiatane….
a czy nie mozna wycofac zespol SMS bodajze z 3 ligi
i grac w 1 lidze ?
Myślę że mogłoby być odwrotnie zlikwidować zadłużony zespół z pierwszej ligi a odbudować zespół na bazie III ligowej drużyny
Obawiam się, że gdyby postąpiono tak jak kolega powyżej piszę, to byśmy nigdy już z tej III ligi nie wyszli tak jak w przypadku piłki nożnej, może trzeba poczekać, aż spadniemy z I ligi i dopiero wtedy przemyśleć taki wariant. Dopóki, jest jakiś skład należy walczyć, a przecież ten wczorajszy skład, gdyby była chodź jedna lepsza zawodniczka to kto wie, a może nawet by wygrał ? i tak jak Mariaskin powiedział, jest piękna hala i po prostu zasługujemy na chociaż I ligę.
A co do działań zarządu klubu i władz miasta to jest po prostu żenada.
myślę że pomysł dobry tylko czy ktoś podejmie się na serio ratowania siatkówki w Ostrowcu bo na razie wszyscy odchodzą z drużyny jak bez trenera dalej ma to funkconować
dlugi trzeba splacic Nawet jak wycofa sie zespol to dlugi trzeba splacic
nawet nie wiadomo ile tych dlugow jest
tak to jest gdy się wygrywa i ma przed sobą 4 lata wakacji, za trzy lata będą oświadczenia, motywacja i próba ratowania co teraz się rozwala