Krótki i smutny mecz w Mielcu. Totalna niemoc siatkarek KSZO

I liga siatkówki. *Stal Mielec ? KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:0 (25:15, 25:16, 25:10). 

KSZO: Szczygieł, Kacprzak, Kobus, Kawa, Piotrowska, Marcyjanik, Rdzanek (libero) oraz Klekot, Kmuk, Błaszczyk, Klepacz. Trener: Marcin Cebo.

Początek meczu był obiecujący, bo przez długie, początkowe  fragmenty I seta nasze panie prowadziły. Było 1:3, 3:5, 6:8. Niestety, gospodynie znacznie poprawiły grę i od stanu 12:10 do 22:25 osiągnęły znaczną przewagę, obejmując przy tym prowadzenie w spotkaniu. Siatkarki KSZO tak, jak we wcześniejszych spotkaniach potrafiły stracić po kilka punktów w jednym ustawieniu.

W II secie  mielczanki od początku narzuciły KSZO swoją grę. Pomarańczowo-czarne popełniały mnóstwo błędów. Stal prowadziła 4:0, a później 11:4. Co prawda nasz zespół zniwelował straty do stanu 14:10, ale po chwili było już 18:11, no i ten brak chyba wiary w sukces dawał znać o sobie, bo w partii podopieczne Marcina Cebo ugrały zaledwie 16 oczek.

W takich okolicznościach chyba tylko niepoprawni optymiści wierzyli jeszcze w sukces ostrowieckiej drużyny. W rzeczywistości KSZO w tej odsłonie meczu był już zespołem nie potrafiącym w ogóle włączyć się do rywalizacji i zszedł z parkietu jak najbardziej zasłużenie zwyciężony. Było 8:0, 13:4, 18:8 i tylko pozostało nam zastanawiać się, czy przy tak nieudanych końcówkach nasza drużyna w ogóle zdobędzie w tym secie więcej, niż 10 pkt.

Jeśli siatkówka w Ostrowcu ma być ? zgodnie z różnymi zapowiedziami i deklaracjami – ratowana, to trzeba pamiętać jednak o wzmocnieniu składu, głównie na pozycjach przyjmującej i środkowej. Obecny skład nie gwarantuje zwycięstw, nawet z zespołami z dolnych rejonów I ? ligowej tabeli. W środę nasz zespól jedzie do Szczyrku na zaległy mecz z licealistkami z SMS, a w sobotę podejmuje MKS San-Pajda Jarosław.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *