Ceny maseczek wzrosły prawie siedmiokrotnie. Czyja to wina?

Od 16 kwietnia w Polsce będą obowiązywać kolejne obostrzenia związane z koniecznością zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Tymczasem ceny maseczek w związku z epidemią koronawirusa rosną w zawrotnym tempie. To nie jest wina farmaceutów – tłumaczy Tomasz Leleno, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej.
„Zgodnie z decyzją rządu, od 16 kwietnia obowiązuje powszechny obowiązek zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Wprowadzenie tej regulacji z pewnością zwiększy zainteresowanie pacjentów maskami ochronnymi. Widzimy, że już od kilku tygodni apteki mają trudności z zamówieniem tego asortymentu w hurtowniach – z uwagi na ich brak lub rażąco wysoką cenę” – przekazał w piątek PAP Tomasz Leleno, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej.
Leleno podał przykłady podwyżek. Przed epidemią cena jednej maseczki wynosiła 0,64 zł, a dzisiaj jest to aż 5 zł. To oznacza wzrost cen o 681 proc. Podobnie jest w przypadku wody utlenionej (wcześniej 1,50 zł, teraz 3 zł; wzrost 100 proc.), spirytusu salicylowego (przed epidemią 2,99 zł, obecnie 6,99 zł – wzrost 134 proc.), rękawiczek nitrylowych (wcześniej 0,20 zł, teraz 0,50 zł – wzrost 150 proc.), a nawet termometrów (przed epidemią 10,49 zł, teraz 13,99 zł – wzrost 33 proc.).
„Od początku epidemii lawinowo rosną ceny wyrobów medycznych, m.in. maseczek jednorazowych, rękawiczek, wody utlenionej, czy płynów odkażających rany. Wzrosty cen, w niektórych przypadkach sięgające nawet kilkuset procent, wynikają przede wszystkim ze stale rosnących cen u hurtowników i producentów” – tłumaczy Tomasz Leleno. Dodaje przy tym, że izba aptekarska zwracała uwagę na ten problem już dawno.
„Jako pierwsi sygnalizowaliśmy resortowi zdrowia, że faktycznie może dochodzić do przypadków wykorzystywania obecnej sytuacji do niczym nieuzasadnionego podwyższania cen przez niektóre hurtownie i producentów. Naszym zdaniem istnieje potrzeba wprowadzenia mechanizmów zabezpieczających pacjentów przed spekulacją m.in. poprzez określenie cen urzędowych na niektóre produkty. Mechanizm ten powinien objąć cały łańcuch dystrybucji, a więc także producentów i hurtownie farmaceutyczne” – przekazał rzecznik NIA.
Od 1 kwietnia obowiązuje zakaz wywożenia określonych produktów żywieniowych i leczniczych oraz artykułów medycznych, które mogą stać się produktem deficytowym. Na liście znalazły się m.in. środki ochrony osobistej: fartuchy, maski, rękawice, medyczne ochraniacze na obuwie, termometry elektroniczne.
Jakub Mleczek

Print Friendly, PDF & Email

4 thoughts on “Ceny maseczek wzrosły prawie siedmiokrotnie. Czyja to wina?

  • 10/04/2020 at 18:38
    Permalink

    Jak to czyja to wina ? To wina Tuska , odpowie każdy polityk obecnie rządzących.

    Reply
  • 11/04/2020 at 13:50
    Permalink

    Tusk to pozer, prawdopodobnie nigdy dla nikogo nic dobrego nie zrobil. Jako dzialacz wolnosciowy przed milicja uciekl na komin, w najglupsze miejsce gdzie mozna bylo uciekac. Ale pozniej sie wycwanil. Nawet zrobiono mu z tego symbol, ale po namysle schowano go pod dywan. To dosc UBecki sposob tworzenia legend. Taki sam symbol jak skok Walesy przez plot. Tyle ze Walesa jako Lordzio Bolo przyplynol sobie lodka w eskorcie UBekuw. Byl taki Lordzio ze nawet przez plot mu sie nie chcialo skakac. Internowano go w Arlamowie, luksusowym osrodku wczasowym UBekow. Niezle co? Raczej tam byl na szkoleniu. Teraz jako OTULA przynosi wstyd nawet swojej wlasnej legendzeie, choc wymyslonej przez UBekow. Tusk niewinny? Jego dzialalnosc byla nastawiona na wyprzedawanie majatku narodowego. Gdy tego juz zaczynalo brakowac, zrobil skok na kase emerytow. Ostatnie jego wielkie dzielo to skok na LOT, nie udany zreszta. Ale byly lepsze np sprzedarz PKO BP, jak mozna bylo sprzedac najwiekszy Polski bank? Probowano rowniez sprzedac Lasy. Poprostu zadnych zachamowan. To nie tylko Tusk. Ale zostanmy przy nim. Jako EUparlamenterzysta (czytaj przydupas Angeli), ( lub jeszcze lepiej, symbolicznie- Kierowca Angeli) Brexit probowal powstrzymac obrazajac Brytyjczykow. Nas tez wielokrotnie obrazal. To ze ten koles nie siedzi w pierdlu to jedna wielka zagwozdka, my jestesmy tak glupi, czy on jest tak cwany. Mysle ze slowo klucz jest w slowie kasta. Lub klika. Lub obu naraz. Cala ta ekipa PO, od Uni Wolosci poczawszy (niezla nazwa nie prawdarz?) i jeszcze wczesniej, gospodarke kraju robila na komorniczej wyprzedarzy kraju. Do spolki z Bolszewikami. Dobrze ze wtedy polskie zloto nie bylo w Polsce, bo to by tez zniklo. Wolno ci Tomku w swoim domku, sprzedawali jak niczyje, czuli sie wlascicielami tego kraju. O puczu w Sejmie juz nie wspomne, bo chyba tylko ktos taki jak Noriega by na to wpadl. (pewnie nie chcieli oddawac lapowek, bo mieli przed odejsciem cos jeszcze zakontraktowane na sprzedarz). Gdyby ktos poczul sie obrazony, tym co tu pisze posluchajcie sobie ostatnich przemowien Leppera w Sejmie, tam jest dluzsza lista tego o czym mowie. Arlukowicz kampanie wyborcza Kidawy rozpoczal od obrazania ludzi, gdzies tam na targu. Chodzil jak wykidajlo Kidawy. I tak sie zechowywal. Mysle ze Hoss, ten wnus kochany, by Kidawie zrobil lepsza kampanie. Moze dla tego wypuscili go z pierdla, tylko pandemia przeszkodzila. Maskami pewnie tez handluje ktos z tej ekipy, bo maski pasuja do dzialalnosci tego towarzystwa. W kazdym miescie, w kazdej wsi, to towarzystwo pozostawilo po sobie jakis gnoj. Autostrady gnoj, wszedzie gnoj. Obecnie nawet kampanie wyborcza rozpoczeli od robienia gnoju. Wracajac do masek. Zrobienie maski samemu to najlatwiejsza rzecz jaka moze byc, latwiejsze moze byc tylko wysikanie zima dziury w sniegu. Teraz nie ma zimy, to nie ma alternatywy. Jesli ktos tego nie potrafi, tylko nazeka ze zdrożaly, to juz nic nie potrafi.

    Reply
    • 13/04/2020 at 14:00
      Permalink

      chyba zapomniało ci się wspomnieć o osuwisku bo obszczekałeś prawie wszystko

      Reply
  • 13/04/2020 at 15:23
    Permalink

    Istotnie. Dobrze ze pamietasz ten pokaz warcholstwa i obojetnosci.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *