Oj, nie tak panowie… Sokół latał wysoko, a KSZO nie spełnił oczekiwań…

*III liga piłkarska. Grupa IV. *Sokół Sieniawa – KP KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 3:1 (2:0).


1:0 – Daquan King, 20 min.;
2:0 – Kacper Drelich, 38 min.
2:1 – Szymon Stanisławski, 54 min.
3:1 – Łukasz Mazurek, 71 min.

Sokół: Zając ? Grasza, Kapuściński, Drelich, Lis – Purcha, Burka, Pikiel (90. Skała) ? Kitliński, Mazurek (86. Kasperkowicz), King (69. Hass). Trener Ryszard Kuźma.

KSZO: Szymkowiak ? Głaz (73. M. Kaczmarek), Mężyk, Majewski, Persona ? Szydłowski (73. Chudyba), Mąka (57. Paluch), Zaklika, Trochim, Chrzanowski (57. P. Kaczmarek) – Stanisławski. Trener Marcin Sasal.

Żółte kartki: Lis, Hass – Głaz.

Sędziował Jabłoński (Kraków). Widzów 250.

Kto wie, jak potoczyłyby się losy spotkania, gdyby na samym początku spotkania Szymon Stanisławski wykorzystał dogodną okazję, a KSZO objął prowadzenie. Stało się inaczej, a Sokół z kilku okazji w tej odsłonie meczu dwie, po strzałach Kinga i Drelicha, zamienił na gole, niestety wykorzystując błędy taktyczne i indywidualne naszej drużyny. Nasza drużyna mogła przegrywać jeszcze wyżej, bo po strzale Lisa piłka odbiła się od słupka naszej bramki.
Nadzieje na początku II połowy rozbudził Szymon Stanisławski, który po okresie przewagi pomarańczowo-czarnych efektowną przewrotką zdobył kontaktowego gola. Szukając okazji do wyrównania trener Marcin Sasal wprowadził na plac gry drugiego napastnika, ale to gospodarze podwyższyli rezultat spotkania i rozwiali nadzieje ostrowczan. Mazurek podanie Hassa zamienił na bramkę i w ten sposób skończyły się apetyty naszego zespołu na wywiezienie choćby punktu z Sieniawy. Wcześniej King nie trafił do pustej bramki…
Wynik uzyskany przez piłkarzy KSZO na inaugurację rozgrywek jest rozczarowujący. W niewiele ponad dwutysięcznej Sieniawie podkreśla się, że Sokół rozbił pretendenta do awansu, a jego zwycięstwo przy stworzonych sytuacjach podbramkowych mogło być jeszcze wyższe…

Print Friendly, PDF & Email

6 thoughts on “Oj, nie tak panowie… Sokół latał wysoko, a KSZO nie spełnił oczekiwań…

  • 02/08/2020 at 06:34
    Permalink

    powtórka jak co roku, a miało być tak pięknie, puchar Polski wygrana ( bo była kasa do zgarnięcia), sparing wysoka wygrana, obiecanki przed sezonem a tu zimny prysznic i powrót do normalności.

    Reply
    • 02/08/2020 at 11:35
      Permalink

      Trener się pogubił… albo to zjadła go pycha bo przyjachał z wielkiej piłki na wieś i myślał że wszystko i wszystkich nosem wciągnie. A tu zonk!

      Reply
  • 02/08/2020 at 10:26
    Permalink

    Obawiam się że będzie jak co roku wielkie nadzieje i rozczarowanie. Czy przypadkiem nie wymieniono lepszych piłkarzy na gorszych to okaże się po kilku kolejkach na razie jest mała kompromitacja na początek Zresztą tak jest co roku w zeszłym roku Jaśkowice teraz Sieniawa niestety historia lubi się powtarzać.

    Reply
  • 02/08/2020 at 11:24
    Permalink

    Niestety patrząc na przebieg meczu widać błędy taktyczne trenera oraz błędy w doborze zawodników. Do przerwy 0-2 a drugi napastnik dopiero w 57 min. – błąd! Powinien od początku drugiej połowy. Przy fatalnie grającej obronie (prawie w każdym meczu po 3 gole w plecy) , bramkarz młodzieżowiec między słupkami – błąd! Drużynę buduję się od tyłu a my postawliśmy na atak – błąd! Pełna czapka goli tracona co mecz. Można by tak dalej… Trenerzy na dywanik prezesa!

    Reply
    • 02/08/2020 at 20:27
      Permalink

      Racja drużynę buduję się od tyłu Mężyk nigdy nie był środkowym obrońcą bo jest wolny i niezwrotny znacznie lepiej sprawdza się jako defensywny pomocnik oprócz Majewskiego pozostali to praktycznie sami młodzieżwcy. Poco więc Sasal szuka defensywnego pomocnika skoro potrzebny jest solidny obrońca. Dziwne że on tego nie wie albo tego nie widzi.

      Reply
  • 02/08/2020 at 12:19
    Permalink

    Trener MUSI sie dogadywac z zawodnikami a nie zgrywać zadufanego bo nic z tego nie bedzie, a niestety tak nie jest i zle to wrozy!

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *