Parkomaty nad Zalewem Brodzkim
W dniu 7 sierpnia rozpoczął pracę system parkingowy przy centrum turystycznym. Czynny jest non stop, siedem dni w tygodniu, ale opłaty naliczane są w godzinach od 8 do 20. Obowiązują zniżki na Kartę Mieszkańca Gminy Brody.
Parkingi są niestrzeżone. Za wjazd samochodu oraz pojazdów jednośladowych (z wyłączeniem rowerów) dla osób spoza gminy opłata wynosi 2 zł za godzinę (za pierwszą i za kolejne rozpoczęte godziny), a dla Posiadaczy Karty Mieszkańca Gminy Brody 1 zł za godzinę (za pierwszą i za kolejne rozpoczęte godziny).
Poza godzinami 8:00 ? 20:00 można wjechać na parking ale nie trzeba za to płacić. Jeżeli ktoś wjedzie na parking po godz. 20 a wyjedzie ? na przykład przed 9:00 następnego dnia ? powinien uiścić opłatę za 1 godzinę postoju. Pojazdy z przyczepami mogą wjechać na parking tylko po wcześniejszym połączeniu z telefonem alarmowym dot. parkingu: 603 439 460.
Na dużym parkingu, między plażą, a molo, w Rudzie także są pobierane opłaty. Ustawiono automat na monety. Opłata wynosi 10 zł za wjazd ? niezależnie od czasu postoju pojazdu.
To teraz bedziemy jezdzic na Hańcze lub Romanow. Jako riposte nasze miasto powinno wprowadzic platne parkingi wylacznie dla mieszkancow Gminy Brody. Oczywiscie rowniez siedem dni w tygodniu od 8.00- 20.00. Oczywiscie rowniez nie strzezone. Po za godzinami 8.00- 20.00 beda mogli sobie przyjechac do strefy miasta na zakupy oczywiscie za darmo. To napewno jest pro spolcznym dzialaniem, zeby sie ludziom zylo lzej. A, czy mozna bedzie zaplacic za parking bonem turystycznym?
Poznam dziewczyne z Gminy Brody. Moze byc glupia i brzydka, byle by miala znizke parkingowa. Moze tez miec robaki. – Wedkarz.
Swoja scieżka, miedzy Denkowem a Baltowem, wzdluż rzeki jest wiele swietnych miejsc na strefy relaksu. Piekne, z pierwszo-rzedu pieknosci. Czemu miasto nie wpadlo na ten pomysl do tej pory? A chocby na poczatek rowerkiem. Tylko ta obwodnica i obwodnica. Jeszce bedziemy dziekowac za to ze jej nie nie chca u nas zrobic. Przynajmniej przejezdzajacy wiedza ze takie miasto jest. Sciezka rowerowa ma byc gdzies tam w tamtych okolicach, to czemu by sie jeszcze dodatkowo nie zrelaksowac? Np roz biwaczyc, albo nawet nie roz. Na razie tam jest gdzie sie wysikac,, ale przydalo by sie cos wiecej, …i nie kupno papieru mam na mysli. Zrobmy tam cos, zanim ktos postawi tam bank. Czesto z kumplami robilismy tam sobie splywy kajakowe,, a nawet na matercach. No mowie Wam, pierwszorzedna strefa relaksu. Tylko nie robcie wiochy i nie zaczynajcie od parkometrow.