Dziesiąta wygrana piłkarzy ręcznych KSZO w sezonie

I liga piłki ręcznej. Grupa D. *KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Unimetal Recykling MTS Chrzanów 29:25 (16:12).

KSZO: Kijewski, Piątkowski – Grabarczyk, Chmielewski 5, Falasa 2, Tkaczyk 1, Jeżyna 5, Cukierski, Kogutowicz, Grabowski 2, Granat, Jędrzejewski 8, Włoskiewicz 3, Kowalczyk, Ćwięka 2, Wojkowski 1. Trener: Tomasz Radowiecki.
Kary: 14 min. Karne: 5/4.

MTS: Górkowski 2, Plaszczak – B.Skoczylas 2, Węgrzyn 1, Madeja, B.Herdzina 4, Wierzbic 4, Kowal, M.Skoczylas 4, Kirsz 3, Wadowski 5, Paserb, Stroński, Witkowski, M.Hardzina. Trener: Paweł Rokita,
Kary: 12 min. Karne: 4/2.

Sędziowali: Sebastian Pelc i Jakub Pretzaf (obaj z Rzeszowa). Mecz bez udziału publiczności.

Szczypiorniści KSZO bardzo chcieli się zrewanżować za beznadziejny występ w Zawierciu. Z kolei walczącym o utrzymanie gościom wyjątkowo zależało na zdobyczy punktowej. Zapowiadało to dobre widowisko. W pierwszej połowie górowali ostrowczanie, którzy po 10 min. gry prowadzili już 7:3, a po 14 min. 10:4. Pomarańczowo-czarni udanie grali w defensywie, świetnie spisywał się Kasper Kijewski, nie do zatrzymania na kole był Wiktor Jędrzejewski, w rzutach z dystansu Jakub Ćwięka, a na skrzydłach Maciej Jeżyna i Filip Chmielewski. Co prawda MTS wykorzystywał okresy gry w przewadze, ale na przerwę KSZO schodził z czterobramkowym prowadzeniem.

Po zmianie stron, pierwsze dziesięć minut drugiej połowie gry należało do ekipy z Chrzanowa. Zastanawialiśmy się, czy to nie przypadek syndrom Zawiercia, w którym, jak pamiętamy, w tej części gry nasz zespół zdobył zaledwie siedem bramek. W 40 min. Cabany doprowadzili do remisu 20:20. Już zaczynaliśmy się martwić, ale na szczęście, mimo iż ostrowczanie grali w osłabieniu, między 41, a 44 min. spotkania potrafili zaaplikować rywalom pięć bramek i po dwóch celnych trafieniach Filipa Chmielewskiego i Sebastiana Włoskiewicza oraz jednym Adriana Wojkowskiego, znów wyjść na prowadzenie 25:21. Od tego momentu nasi piłkarze ręczni utrzymywali już trzy i czterobramkowe prowadzenie. Rywalom brakowało precyzji i szczęścia i w efekcie KSZO zanotował 10 zwycięstwo w sezonie.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *