Przegrana w Chełmie po karnym w ostatnim meczu ligowym piłkarzy KSZO w 2021 roku
III liga piłkarska. Grupa IV. *Chełmianka Chełm – KP KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:0 (0:0).
1:0 – Łukasz Mazurek, 72 min. (z rzutu karnego)
Chełmianka: Ciołek – Brzozowski, Mazurek, Budzyński, Wołos, Wiatrak, Bednara (67.Bonin), Piekarski, Czułowski (82.Wójcik), Dziubiński (60.Skoczylas), Kahsay (67.Myśliwiecki). Trener: Tomasz Złomańczuk.
KP KSZO 1929: Lipiec – Pawlik (60.Gałecki), Sylwestrzak, Camargo, Zając – Majda (80.Smykowski), Kuzior, Stefanowicz, Brągiel, Szela (80.Dereń) – Grudziński (75.Gruchała -Węsierski). Trener: Rafał Wójcik.
Sędziował: Rafał Szydełko (Wola Rafałowska).
Przez ponad 70 min. gry w Chełmie utrzymywał się korzystny dla piłkarzy KSZO bezramkowy rezultat. Korzystny, tym bardziej, że nasza druzyna nie mogła wystąpić w najsilniejszym składzie. Zabrakło na boisku choćby graczy z wyjściowej jedenastki: Jakuba Głaza, Tomasza Persony, Michała Nawrota.
Niestety, zmiany jakie dokonał szkoleniowiec Chełmianki przyniosły w samej końcówce spotkania efekt. W 72 min. bowiem – po faulu w polu karnym na wprowadzonym do gry Skoczylasie -jedenastkę na prowadzenie dla Chełmianki zamienił Mazurek. KSZO ruszył do odrabiania strat, ale Chełmianka nie dała się zaskoczyć i przypieczętowała zdobycie trzech punktów.
W doliczonym czasie gry drugą zółtą kartkę ujrzał Mateusz Zając i musiał opuścić plac gry. To kuriozalna sytuacja i pomyłka sędziego, bo faulującym był nie Mateusz Zając, a Michał Gałecki.
KSZO kończy piłkarską jesień na dość odległym, 11 miejscu w tabeli. Gra i postawa pomarańczowo-czarnych pozostawia wiele do życzenia, dlatego w przerwie zimowej przed klubem same wyzwanie. Wyzwania związane z wyjściem zarówno z kłopotów finansowych, jak i kadrowych.
Słyszałem że na 100 lecie klubu, zarząd planuje awans do II ligi.