Ładunki wybuchowe, których nie było

W dniu 31 stycznia 2022 r. do Urzędu Skarbowego w Ostrowcu Świętokrzyskim dotarła informacja o podłożeniu ładunku wybuchowego. Na miejscu zjawiły się służby ratunkowe i policjanci.
-Naczelnik Urzędu Skarbowego zdecydował, że nie będzie ewakuacji, a pracownicy pozostaną na swoich stanowiskach ?mówi podkomisarz Ewelina Wrzesień, ofi cer prasowy KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do urzędu weszli policjanci i pirotechnicy, w celu sprawdzenia budynku. Policjanci sprawdzają też treść ?bombowego? e-maila, który dotarł do urzędu. Sprawca nie może czuć się bezpiecznie. 
Nietrzeźwy ostrowczanin
W dniu 28 stycznia 2022 r., ok. godz. 14.20, na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że w jednym z bloków mieszkalnych na osiedlu Rosochy w Ostrowcu Świętokrzyskim podłożył bombę, po czym mężczyzna się rozłączył. Natychmiast na miejsce zostały skierowane służby, w tym policyjne patrole, straż pożarna i załoga karetki pogotowia.


-Kryminalni szybko ustalili autora fałszywego telefonicznego zgłoszenia ?mówi podkomisarz Ewelina Wrzesień, oficer prasowy KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim. Okazał się nim 34- letni ostrowczanin, który był nietrzeźwy. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Dzięki szybko i sprawnie przeprowadzonej akcji nie przeprowadzano ewakuacji mieszkańców bloku.  Na podstawie zebranego materiału dowodowego 34-latek usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu, do którego się przyznał. Zgodnie z Kodeksem karnym grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Wobec mężczyzny prokurator zastosowało środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Podkomisarz Ewelina Wrzesień dodaje, że bardzo często zdarza się tak, że policjanci otrzymują fałszywe zgłoszenia o podłożonych materiałach wybuchowych. Niestety czynności te wymagają zaangażowania wielu służb ratunkowych, a co za tym idzie również dużych nakładów finansowych. Bomby w sądzie, hurtowniach, blokach, liceum W Ostrowcu Świętokrzyskim, emaile, SMS-y i telefony o ładunkach wybuchowych nie były rzadkością. Wielkim echem odbiła się wieść o podłożeniu bomby w sądzie. Niektórzy mieszkańcy przyszli w okolice sądu, by na własne oczy przekonać się o prawdziwości zasłyszanych wieści.
-Ktoś zadzwonił, że w sądzie jest bomba ?poinformowali policjanci. Wezwaliśmy pirotechnika, a władze sądu zadecydowały ze względów bezpieczeństwa o ewakuacji obiektu.
Prezes Sądu Rejonowego w Ostrowcu Świętokrzyskim, Grzegorz Matuszewski został poinformowany o zaistniałej sytuacji. Mimo, że w tym czasie przebywał na urlopie, wraz z zastępcą koordynował działania swoich pracowników. Informacje o podłożonych ładunkach wybuchowych w ostrowieckich hurtowniach postawiły na nogi rozmaite służby, w tym policjantów, strażaków, pogotowie. W naszym mieście czynności wykonywała grupa minersko ?pirotechniczna. Alarm okazał się fałszywy.
W Opatowie o podłożonym ładunku wybuchowym, w jednym z bloków, poinformował telefonicznie 26-latek. Sprawca został zatrzymany przez policjantów następnego dnia. Miał świadomość swego nagannego postępku, gdyż próbował ukryć się przed stróżami prawa w szafie pod ubraniami. Człowiek ten był poszukiwany listem gończym do odbycia kary pozbawienia wolności za inne przestępstwo. W Ostrowcu Świętokrzyskim na numer telefonu 72-latki anonimowo zadzwonił mężczyzna, informując o podłożeniu ładunku wybuchowego w bloku mieszkalnym przy ul.  Sandomierskiej. Po kilku sekundach połączenie zostało przerwane. Na miejsce skierowano policjantów oraz służby ratunkowe. Odizolowano teren, wyznaczono objazdy, zarządzono ewakuację mieszkańców budynku mieszkalnego oraz przyległych obiektów handlowych. Ewakuowano łącznie 45 osób.W bloku zjawili się też dwaj funkcjonariusze z ?Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko -Pirotechnicznego? Ostrowiec Świętokrzyski oraz funkcjonariusz KWP w Kielcach wraz z psem do wyszukiwania materiałów pirotechnicznych. Powiadomiono służby techniczne.
Po sprawdzeniu rejonu bloku, klatek schodowych i piwnic oraz rejonu przyległego, nie stwierdzono obecności materiałów pirotechnicznych. Po zakończeniu działań przez policję oraz służby techniczne, budynek przekazano do dyspozycji administratora, który udostępnił go mieszkańcom. Ogółem w tych działaniach uczestniczyło 14 funkcjonariuszy policji i 6 pojazdów służbowych. W toku wykonanych czynności ustalono, że sprawcą fałszywego alarmu był 13-latek.
Z kolei do I Liceum Ogólnokształcącego w Ostrowcu Świętokrzyskim dotarł SMS do kilku nauczycielek z informacją, że w budynku szkoły jest podłożona bomba. We wskazane miejsce natychmiast udali się policjanci oraz służby ratunkowe. Chwilę później podjęto decyzję o ewakuacji dzieci i pracowników szkoły. Łącznie ewakuowano przeszło 400 osób. Policjanci z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko -Saperskiego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, wspólnie z dwoma psami, przeszkolonymi do wykrywania materiałów wybuchowych, sprawdzili każdą  kondygnację budynku. Dzięki dużemu zaangażowaniu ostrowieckich policjantów jeszcze tego samego dnia sprawca fałszywego alarmu został zatrzymany. Była to 18?letnia uczennica szkoły.
Nie są bezkarni
Przypominamy, że sprawcy fałszywych alarmów nie są bezkarni. Grozi im odpowiedzialność z art. 224a Kodeksu karnego oraz 224b kk. Przepis art. 224a Kodeksu karnego brzmi: ?Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8?.
Tego typu fałszywe alarmy generują poważne straty finansowe. Sprawcy  muszą się więc liczyć z możliwością obciążenia ich kosztami akcji, w których użyto sprzętu i ludzi. Według art. 224b. W razie skazania za przestępstwo określone w art. 224a sąd orzeka: 1) nawiązkę na rzecz Skarbu Państwa w wysokości co najmniej 10.000 zł oraz 2) świadczenie pieniężne wymienione w art. 39 pkt 7 w wysokości co najmniej 10.000 zł. 

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *