W Krasnem piłkarze KSZO 1929 zagrają o komplet punktów. Wieje wiatr w żagle…

W miejscowości Krasne piłkarze KSZO 1929 rozegrają w najbliższą sobotę, o godz. 17, kolejny mecz trzecioligowy z beniaminkiem, Koroną Rzeszów. Nasz rywal rozpaczliwie walczy o punkty i utrzymanie się w rozgrywkach. Dla KSZO stawką będzie utrzymanie dobrej passy i po sześciu meczach bez porażki znów gra o komplet punktów.

Rafał Wójcik, trener KSZO, po meczu z tarnowską Unią mówił o tym, że każda wyprawa KSZO po punkty, to taki kurs statkiem, podczas którego nigdy nie wiemy, co nas spotka.
-By utrzymać ten kurs musimy mieć wiele pokory i determinacji. Zespół, po pewnym przesileniu, złapał jednak wiatr w żagle. Wieje w odpowiednią stronę i zdobywa punkty. Chyba wszyscy są bardziej zadowoleni, jak KSZO wygrywa i gromadzi punkty, niż utrzymuje się długo przy piłce, ale za to przegrywa. Myślę, że w potyczce z Unią fajnie weszliśmy w mecz, aczkolwiek nie skorzystaliśmy z dwóch prezentów, jakimi obdarzyła nas Unia. Swoją determinacją i konsekwencją w grze obronnej jednak utrudniliśmy rywalowi możliwość stwarzania sytuacji. Troszkę oddaliśmy pola, ale drużyna dobrze realizowała plan, który sobie nakreśliliśmy. Co prawda nie trafiliśmy ze składem Unii, ale za to przewidzieliśmy jej najmocniejsze ustawienie, z Putinem, Kajpustem i Sojdą.
Z pewnością wygrana z Unią, zespołem prezentującym poukładaną grę i zaawansowanie techniczne, jest cenna. Unia na pewno jeszcze wielu zespołom odbierze punkty.
Natomiast Korona wiosną prezentuje się wyjątkowo słabo. Zespół z Rzeszowa, który po rozgrywkach jesiennych plasował się na 14 miejscu i miał w dorobku 21 pkt. wiosną wywalczył zaledwie… jeden punkt po remisie 12 marca z Podlasiem Biała Podlaska 2:2. Wszystkie pozostałe mecze przegrał, a 21 kwietnia drużynę przejął już czwarty jej szkoleniowiec w tym sezonie, Grzegorz Żyła. W dotychczasowych rozgrywkach na własnym terenie Korona odniosła tylko trzy zwycięstwa. KSZO, jako zespół na fali, jest więc faworytem meczu. Oby naszej drużynie, parafrazując trenera Wójcika, nie zabrakło wiatru w żagle już do końca rozgrywek.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *