Efektowny mural na ścianie Izby Pamięci Cukrownictwa (zdjęcia)

Na stojące rusztowania na terenie byłej Cukrowni Częstocice natknęliśmy się przejeżdżając przez ulicę Świętokrzyską. Coś budują, tynkują, remontują? Nie! Malują! Dwa dni później okazało się, że na ścianie frontowej Izby Pamięci Cukrownictwa powstał okazały mural, przedstawiający dwie postacie. Jedną z nich od razu poznaliśmy. To przecież hrabia Henryk Łubieński. Druga z nich, to – jak się okazało – Leon Przanowski. Dlaczego powstał ten mural? Skąd się w ogóle wziął pomysł na takie „udekorowanie” ściany budynku? Czemu takie, a nie inne postacie zostały uwiecznione na muralu?

Zanim uzyskaliśmy odpowiedzi na nurtujące nas pytania dostaliśmy burę za dziennikarską wścibskość od żartującego Zdzisława Salusa, członka zarządu Krajowej Grupy Spożywczej S.A. (do niedawna Krajowej Spółki Cukrowej S.A.) Akurat tego dnia mural został odsłonięty, a to na cześć odbywającego się w Częstocicach kilkudniowego seminarium techników cukrowników, związanego z możliwościami podniesienia jakości produkowanego cukru. Mieliśmy więc szczęście obejrzeć go w pełnej krasie, ale oficjalna prezentacja muralu ma jednak nastąpić 31 maja podczas uroczystego otwarcia. Ci dziennikarze potrafią jednak „zepsuć” niespodziankę…

Wszystko musiał nam więc wyjaśnić kustosz Izby Pamięci Cukrownictwa, Waldemar Brociek. Okazało się, że mural to pomysł utworzonej przez spółkę cukrową Fundacji „Pomaganie Krzepi”, która realizuje program finansowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości. Ta sama fundacja pod koniec ubiegłego roku zrealizowała wystawę „Cukrownicy – bohaterowie naszej niepodległości”, którą można jeszcze zwiedzać w Częstocicach do końca czerwca. Teraz powstał mural, a trzecim komponentem pomysłu fundacji jest stworzenie strony internetowej Izby Pamięci Cukrownictwa, na której poznamy zgromadzone w niej zbiory.

Wykonawca częstocickiego muralu artystycznego o charakterze patriotycznym został wyłoniony drogą konkursu. Konkurs skierowany był do artystów lub studentów studiujących w Wyższych Szkołach Artystycznych lub Wydziałach Sztuk Pięknych oraz do podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w zakresie szeroko pojętej działalności twórczej lub artystycznej w sztukach plastycznych. Laureatem został Tomasz Smieszkoł, reprezentujący funkcjonującą od 2005 pracownię Wallart. Jej artyści, co ciekawe, malują murale specjalną farbą antysmogową, która powoduje że szkodliwe cząsteczki smogu są neutralizowane, a ściana działa jak drzewa.  

Waldemar Brociek przybliżył nam także postacie znajdujące się na grafice muralu o wymiarach prawie 15 na 8 metrów.

Hrabia Henryk Łubieński (1793-1883) był wiceprezesem Banku Polskiego, założycielem cukrowni w Guzowie i Częstocicach. W 1830 roku założył wraz z bratem Tomaszem Dom Handlowy „Bracia Łubieńscy i Spółka”, który rozwinął działalność w czasie powstania listopadowego, sprowadzając z zagranicy materiały wojenne i ekwipunek żołnierski. Założył fabryki prochu i saletry, warsztaty krawieckie i szewskie. W 1831 roku zainicjował pożyczkę wewnętrzną, rozpisaną przez Rząd Narodowy.  Hrabia H.Łubieński w Lubartowie założył fajansarnię, która była początkiem przemysłu porcelanowego. W miejscowości Firlej, w pobliżu miejsca wydobycia rudy darniowej we wsi Serock, stworzył pierwszą na Lubelszczyźnie fabrykę wyrobów żelaznych, głównie narzędzi i maszyn rolniczych, w tym też i wyrobu kos. Założył zakłady fabryczne w Żyrardowie, Starachowicach, Irenie i Ostrowcu.

Z kolei ziemianin Leon Przanowski (1844-1924) był powstańcem styczniowym. Walczył w oddziałach G.Zakrzewskiego, M.Borelowskiego i D.Czachowskiego jako adiutant. Walczył jako dowódca 1 plutonu kawalerii w bitwach pod Panasówką i Batorzem. W 1869 roku wrócił z emigracji, został osadzony w więzieniu, a później został amnestiowany. Później należał do komitetu organizacyjnego Towarzystwa Udziałowego Cukrowni Lublin. Był również prezesem zarządu Cukrowni Milejów na Lubelszczyźnie.

Na muralu przedstawiono także budynek powstałej w 1858 roku Cukrowni „Izabelin” w Glinojecku, założonej przez Józefa Jackowskiego, który z kolei brał udział w powstaniu styczniowym. Był naczelnikiem cywilnym powiatu przasnyskiego. Jego buchalter Karol Lutz był zaangażowany w walkę o niepodległość, którą okupił dwunastoletnim pobytem w więzieniu. 28 stycznia 1863 roku oddział złożony pracowników cukrowni w Glinojecku ruszył do walki z Rosjanami. Na muralu odwzorowano zdjęcie cukrowni z 1872 roku zamieszczone w Tygodniku Ilustrowanym.

Na koniec, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że mimo iż od kilkunastu lat nie ma już w naszym mieście cukrowni, to pamięć o niej chyba nigdy nie zaginie.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *