Relikwie Prymasa Tysiąclecia w Sanktuarium NMP Saletyńskiej

W minioną niedzielę tuż przed południem w Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Saletyńskiej na os. Piaski odbyło się uroczyste wprowadzenie relikwii błogosławionego kardynała Stefana Wyszyńskiego. Relikwie pierwszego stopnia spod Figury św. Jana Pawła II przeniesiono do Sanktuarium z asystą Rycerzy Kolumba. Wcześniej modlitwę poprowadził proboszcz parafii ks. prałat Zbigniew Wiatrek.

-To św. Jan Paweł II powiedział, że „nie byłoby na stolicy św. Piotra Polaka, gdyby nie Twoje błogosławieństwo”. Dzisiaj do naszej świątyni sanktuaryjnej wprowadzamy relikwie błogosławionego Kardynała, Prymasa Tysiąclecia, aby był orędownikiem za nami, naszą parafią i całym naszym miastem – mówi ks. prałat Zbigniew Wiatrek.

Wprowadzeniu relikwii towarzyszyła uroczysta Eucharystia, z oprawą muzyczną chóru parafialnego „Cantete Domine” pod dyrekcją Andrzeja Budzińskiego.

Relikwie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, które już znajdują się w Sanktuarium są relikwiami pierwszego stopnia, do których zalicza się pozostałości ciała. W tym przypadku jest to włos umieszczony w relikwiarzu w formie kwiatu. Bł. Stefan Wyszyński był człowiekiem modlitwy i wielkim czcicielem Matki Bożej. Bywał określany „prymasem maryjnym”. Wielokrotnie zawierzał losy Kościoła , narodu i swoje właśnie Matce Bożej. „Wydaje mi się, że najbardziej bezpośrednią mocą w moim życiu jest Maryja. Przez szczególną tajemnicę, której w pełni nie rozumiem, została Ona postawiona na mej drodze. Wiem jednak, że z tej drogi zejść nie mogę i nie chcę” – mówił błogosławiony kardynał, pytany niegdyś – dlaczego wszystko postawił na Matkę Bożą.

Jak mówił ks. prałat Z. Wiatrek obecność relikwii błogosławionego kardynała to dla wspólnoty parafialnej wielka radość oraz możliwość wypraszania potrzebnych łask dla osiągnięcia Królestwa Bożego  za wstawiennictwem Prymasa Tysiąclecia.

Mszę św. zakończono błogosławieństwem wiernych relikwiami, którzy mieli też możliwość ich ucałowania i powierzenia swoich osobistych intencji bł. S. Wyszyńskiemu.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *