Wisłoka wygrywała z KSZO już 2:0, ale mecz przerwano…

III liga piłkarska. Grupa IV. *Wisłoka Dębica – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 2:0

1:0 – Łukasz Siedlik, 19 min.
2:0 – Błażej Radwanek, 42 min.
Wisłoka: Maniecki – Kardyś, Bogacz, Boksiński – Rębisz, Łanucha, Iwanicki, Stańczyk – Siedlik, Radwanek, Smoleń. Trener: Dariusz Kantor.
KSZO: Burek – Domagała, Mazurek, Mężyk, Maidanevych – Kafel, Lipka,Nawrot- Brągiel, Mażysz, Bełczowski. Trener: Rafał Wójcik.
Żółte kartki: Stańczyk – Kafel, Mazurek.
Sędziował: Łukasz Szczołko (Lublin).

Padający w I połowie śnieg sprzyjał gospodarzom, którzy mieli więcej z gry, a w 19 min. udało im się strzałem z dystansu zaskoczyć naszego bramkarza i objąć prowadzenie. Niestety, w 42 min. było już 2:0. Co prawda nasz bramkarz odbił piłkę po kolejnym strzale z dystansu, ale dobitka Radwanka okazała się celna, a mecz stawał się dla KSZO coraz trudniejszy.
W przerwie gospodarze walczyli z odśnieżaniem coraz bardziej zalegającej śniegiem murawy, a w obozie KSZO trwała moilizacja przed drugą odsłoną meczu, której rozpoczęcie przeciągnęło się w czasie. Sędzia dał bowiem organizatorom meczu kwadrans na przygotowanie murawy do kontynuowania gry… Niestety, ta sztuka przy tak obfitych opadach się nie udała i teraz trzeba będzie rozegrać drugą połowę w innym terminie.

fot. archiwum

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *