Siatkarki KSZO zmiażdżyły Atom! Trzy punkty nad Bałtykiem!

Orlen Liga. *Atom Trefl Sopot – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:3 (23:25, 25:27, 15:25).

Atom: Skorupa (8), Mielczarek (2), Damaske (17), Goliat (3), Mras (2), Łukasik J. (8), Kulig (libero) oraz Fedusio (2), Łukasik M. (5), Bodasińska (libero), Bednarek (1). Trener: Piotr Matela.

KSZO: Brzóska (5), Polak, Ściurka (8), Kapturska (24), Thaka (9), Piotrowska (6), Pauliukouskaya oraz Szpak (3), Stroiwąs. Trener: Dariusz Parkitny.

MVP: Joanna Kapturska (KSZO).

Sędziowali: Grzegorz Sołtysiak – Jacek Broński. Widzów: 300.

W I secie do stanu 5:5 trwała wyrównana walka. Później sopocianki osiągnęły kilkupunktową przewagę i przegrywaliśmy 6:10 i 8:13. Trener Dariusz Parkitny skorzystał z przerwy na żądanie, a na pozycji rozgrywającej Ewelinę Polak wymieniał na Paulinę Szpak. Na nic się to zdało, bo KSZO uciekały kolejne punkty. Na tablicy świetlnej było już najpierw 11:17 i 14:20, a później 16:22.  Nasze panie zmniejszyły jednak dystans do stanu 19:22 i teraz trener Matela musiał skorzystać z czasu. W końcówce seta oglądaliśmy festiwal niecelnych zagrywek z obu stron, ale KSZO zaczął walczyć i dawało to efekt. Nasz zespół przegrywał już tylko 22:23, po czym remisował po 23 i wyszedł na prowadzenie 24:23. No i stało się, po niecelnej zagrywce Łukasik, skutecznym bloku Savy Thaki i ataku Roksany Brzóski, 26-minutowy bój w inaugurującej partii meczu zakończył się sukcesem, a nasze siatkarki objęły prowadzenie w meczu! Bohaterką w naszej ekipie była Joanna Kapturska, która w tym secie zdobyła aż 8 pkt.
II set zaczął się od wysokiego prowadzenia sopocianek. KSZO przegrywał 1:4, ale po chwili ostrowczanki wygrywały już 5:4. Co prawda moment niedokładności w grze sprawił, że podopieczne trenera Dariusza Parkitnego przegrywały 7:10, ale potrafiły ponownie objąć prowadzenie 11:10 i 12:11.  Obie drużyny grały jednak „falami”, bo sopocianki po raz kolejny wyszły na prowadzenie i tym razem ostrowczanki przegrywały 12:15. Nasz szkoleniowiec musiał ratować sytuację przerwą na żądanie. Kiedy było 13:17 trener Parkitny musiał reagować po raz kolejny. Niestety, KSZO zaliczył dłuższy przestój w grze. Szybko zrobiło się 13:21 i stało się jasne, że tę partię trudno będzie wygrać. Tymczasem Paulina Stroiwąs i Joanna Kapturska postraszyły rywalki zagrywką i było już tylko 20:23, a po chwili 23:23 i zaczęły się wielkie emocje! 24:24, 25:24, 25:25, 26:25, no i wreszcie 27:25 dla KSZO! Zwycięstwo zapewniły nam dwa skuteczne ataki Doroty Ściurki i Joanny Kapturskiej oraz blok naszej rozgrywającej, Pauliny Szpak. Cóż za pogoń naszej drużyny! Po trwającym 30 minut II secie, po którym Joanna Kapturska miała już 18 pkt. z 3 asami serwisowymi na swym koncie, na przerwę zespoły schodziły więc do szatni przy stanie 2:0 dla ostrowczanek! Oznaczało to, że znad Bałtyku przyjedziemy co najmniej z 1 pkt.
Od początku III seta trwała walka punkt za punkt: 2:2, 4:4, 6:6, 8:8, aż wreszcie nasze panie wyszły na prowadzenie 14:9. Jakież nerwy musiały być w tym momencie w ekipie Atomu, której uciekały punkty i której groził koniec spotkania. Trener Matela zaczął rotować składem, ale KSZO, który prowadził 17:12,  19:13, 20:13 i 21:13 cały czas „trzymał” wynik. To odebrało rywalkom zupełnie ochotę do gry. KSZO miażdżył Atom, aż zmiażdżył i zanotował pierwsze w tym sezonie, wyjazdowe zwycięstwo. Brawa dla siatkarek KSZO!

W środowych meczach 10 kolejki padły następujące rezultaty:
BKS Bielsko – Biała – Legionovia Legionowo 3:2 (20:25, 24:26, 26:24, 25:18, 15:12)
Budowlani Toruń – Pałac Bydgoszcz 3:1 (22:25, 27:25, 25:13, 25:16)
Impel Wrocław – PTPS Piła 3:0 (25:22, 25:20, 25:18)
MKS Dąbrowa Górnicza – Chemik Police 0:3 (13:25, 13:25, 17:25)
Budowlani Łódź – Muszynianka Muszyna 3:0 (25:20, 25:14, 25:22)
ŁKS Łódź – Developres Rzeszów (przełożony na 15 grudnia)

Aktualna tabela: