Zamknij
,
Pod takim hasłem odbyła się konferencja z zakresu promocji i ochrony zdrowia, którą zorganizowało Stowarzyszenie Uniwersytet Trzeciego Wieku we współpracy z Wielospecjalistycznym Szpitalem w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz GVM Carint – Centrum Kardiologii i ANS im. J. Gołuchowskiego
,
Dział Rehabilitacji i Odnowy Biologicznej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przeszedł remont i wzbogacił się o nowy sprzęt.
,
Prezydent Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego Artur Łakomiec, Fundacja Ronalda McDonalda we współpracy z partnerami zapraszają rodziców i opiekunów na bezpłatne profilaktyczne badania USG dzieci w wieku od 9 miesięcy do 6 lat, organizowane w ramach programu „NIE nowotworom u dzieci”. W Ostrowcu Świętokrzyskim przebadanych zostanie aż 70 dzieci. To szansa na dokładną diagnostykę i spokój rodziców. Dziś od godz. 15 rozpoczną się telefoniczne zapisy.
,
Już niebawem w ostrowieckim szpitalu zostanie uruchomiona nowa pracownia EMG.
,
Pełną parą idą prace remontowe pomieszczeń szpitalnego laboratorium.
,
Ostrowiecka Kardiologia w Krajowej Sieci (wideo)
,
Na konferencji prasowej dyrektor Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim Dariusz Tumulec poinformował, że złożył wypowiedzenie  z pracy.
,
Długie i burzliwe obrady towarzyszyły dyskusjom dyrekcji szpitala i przedstawicieli Związków Zawodowych Pielęgniarek i Położnych, dotyczącym dodatku za dyżury w sobotę. Zgodnie z przepisami prawa sobota nie jest dniem świątecznym i dyrekcja szpitala nie ma obowiązku wypłacania dodatkowych środków za dyżury w godzinach dziennych.
,
Od 2 czerwca br. przy Wielospecjalistycznym Szpitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim rusza poradnia dla kobiet w ciąży. To efekt starań personelu medycznego,  pielęgniarsko - położniczego  Oddziału Ginekologiczno – Położniczego oraz dyrekcji szpitala.
,
Prezydent Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego Artur Łakomiec zaprasza rodziców i opiekunów do skorzystania z bezpłatnych szczepień dzieci przeciwko meningokokom w ramach „Programu polityki zdrowotnej w zakresie przeciwdziałania zakażeniom meningokokowym w Gminie Ostrowiec Świętokrzyski na lata 2024–2025”, w całości finansowanego ze środków Gminy Ostrowiec Świętokrzyski.
,
Kilka dni temu odbyło się spotkanie delegacji powiatu ostrowieckiego – starosty Agnieszki Rogalińskiej, przewodniczącego Rady Powiatu Mariusza Pasternaka i dyrektora Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim Dariusza Tumulca z wiceministrem zdrowia Jerzym Szafranowiczem, z udziałem zastępcy dyrektora Wydziału Polityki Społecznej i Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego Jacka Matery, posła Artura Gierady oraz radnej sejmiku Jolanty Madioury.   Podczas spotkania poruszono istotne kwestie dla ostrowieckiego szpitala. Jak przyznaje dyrektor Dariusz Tumulec rozmowy były konkretne.
,
Zbliżające się święta Wielkanocne były okazją do życzeń i podziękowań składanych zarówno przez gości, jak i gospodarzy spotkania, które odbyło się w Wielospecjalistycznym Szpitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim.
,
W miniona sobotę mieszkanki powiatu ostrowieckiego w ramach obchodów Dnia Kobiet mogły skorzystać z bezpłatnych konsultacji oraz terapii z zakresu uroginekologii. 
,
Wielospecjalistyczny Szpital w Ostrowcu Świętokrzyskim był gospodarzem spotkania dyrektorów szpitali powiatowych naszego regionu. Głównym tematem dyskusji były wyzwania przed jakimi obecnie stoją szpitale powiatowe, w tym brak wypłat NFZ z nadwykonań, problemy kadrowe oraz ryzyko utraty płynności finansowej. Natomiast w tle reforma, o której sami dyrektorzy szpitali wiedzą jeszcze niewiele. Dariusz Tumulec, dyrektor ostrowieckiego szpitala nie ma wątpliwości, że potrzebne są rozmowy, w celu wypracowania wspólnego stanowiska dyrektorów szpitali powiatowych, tym bardziej, że póki co nieznane są nikomu szczegóły planowanej reformy systemu zdrowia.
,
Dziś, 21 lutego, w auli II bloku B Akademii Nauk Stosowanych im. J. Gołuchowskiego odbyła się konferencja naukowa „Współczesne problemy urologiczne. Profilaktyka i zasady leczenia”. Wykłady wygłosili m.in. prof. dr hab. Robert Jach, lek. med. Rafał Aleksandrowicz i dr n. med. Grzegorz Zarzycki.

OSTATNIE KOMENTARZE

Turystyka wspólną inwestycją w przyszłość

Turystyka, czyli jak sprawnie wyjechać z tego miasteczka...

turysta

20:25, 2025-10-30

Króluj, nam Chryste!

Nam strzelać nie kazano. - Wstąpiłem na działo I spójrzałem na pole; dwieście armat grzmiało. Artyleryi ruskiej ciągną się szeregi, Prosto, długo, daleko, jako morza brzegi; I widziałem ich wodza: przybiegł, mieczem skinął I jak ptak jedno skrzydło wojska swego zwinął; Wylewa się spod skrzydła ściśniona piechota Długą czarną kolumną, jako lawa błota, Nasypana iskrami bagnetów. Jak sępy Czarne chorągwie na śmierć prowadzą zastępy. Przeciw nim sterczy biała, wąska, zaostrzona, Jak głaz bodzący morze, reduta Ordona. Sześć tylko miała armat; wciąż dymią i świecą; I nie tyle prędkich słów gniewne usta miecą, Nie tyle przejdzie uczuć przez duszę w rozpaczy, Ile z tych dział leciało bomb, kul i kartaczy. Patrz, tam granat w sam środek kolumny się nurza, Jak w fale bryła lawy, pułk dymem zachmurza; Pęka śród dymu granat, szyk pod niebo leci I ogromna łysina śród kolumny świeci. Tam kula, lecąc, z dala grozi, szumi, wyje. Ryczy jak byk przed bitwą, miota się, grunt ryje; - Już dopadła; jak boa śród kolumn się zwija, Pali piersią, rwie zębem, oddechem zabija. Najstraszniejszej nie widać, lecz słychać po dźwięku, Po waleniu się trupów, po ranionych jęku: Gdy kolumnę od końca do końca przewierci, Jak gdyby środkiem wojska przeszedł anioł śmierci. Gdzież jest król, co na rzezie tłumy te wyprawia? Czy dzieli ich odwagę, czy pierś sam nadstawia? Nie, on siedzi o pięćset mil na swej stolicy, Król wielki, samowładnik świata połowicy; Zmarszczył brwi, - i tysiące kibitek wnet leci; Podpisał, - tysiąc matek opłakuje dzieci; Skinął, - padają knuty od Niemna do Chiwy. Mocarzu, jak Bóg silny, jak szatan złośliwy, Gdy Turków za Bałkanem twoje straszą spiże, Gdy poselstwo paryskie twoje stopy liże, - Warszawa jedna twojej mocy się urąga, Podnosi na cię rękę i koronę ściąga, Koronę Kazimierzów, Chrobrych z twojej głowy, Boś ją ukradł i skrwawił, synu Wasilowy! Car dziwi się - ze strachu. drzą Petersburczany, Car gniewa się - ze strachu mrą jego dworzany; Ale sypią się wojska, których Bóg i wiara Jest Car. - Car gniewny: umrzem, rozweselim Cara. Posłany wódz kaukaski z siłami pół-świata, Wierny, czynny i sprawny - jak knut w ręku kata. Ura! ura! Patrz, blisko reduty, już w rowy Walą się, na faszynę kładąc swe tułowy; Już czernią się na białych palisadach wałów. Jeszcze reduta w środku, jasna od wystrzałów, Czerwieni się nad czernią: jak w środek mrowiaka Wrzucony motyl błyska, - mrowie go naciska, - Zgasł - tak zgasła reduta. Czyż ostatnie działo Strącone z łoża w piasku paszczę zagrzebało? Czy zapał krwią ostatni bombardyjer zalał? Zgasnął ogień. - Już Moskal rogatki wywalał. Gdzież ręczna broń? - Ach, dzisiaj pracowała więcej Niż na wszystkich przeglądach za władzy książęcej; Zgadłem, dlaczego milczy, - bo nieraz widziałem Garstkę naszych walczącą z Moskali nawałem. Gdy godzinę wołano dwa słowa: pal, nabij; Gdy oddechy dym tłumi, trud ramiona słabi; A wciąż grzmi rozkaz wodzów, wre żołnierza czynność; Na koniec bez rozkazu pełnią swą powinność, Na koniec bez rozwagi, bez czucia, pamięci, Żołnierz jako młyn palny nabija - grzmi - kręci Broń od oka do nogi, od nogi na oko: Aż ręka w ładownicy długo i głęboko Szukała, nie znalazła - i żołnierz pobladnął, Nie znalazłszy ładunku, już bronią nie władnął; I uczuł, że go pali strzelba rozogniona; Upuścił ją i upadł; - nim dobiją, skona. Takem myślił, - a w szaniec nieprzyjaciół kupa Już łazła, jak robactwo na świeżego trupa. Pociemniało mi w oczach - a gdym łzy ocierał, Słyszałem, że coś do mnie mówił mój Jenerał. On przez lunetę wspartą na moim ramieniu Długo na szturm i szaniec poglądał w milczeniu. Na koniec rzekł; "Stracona". - Spod lunety jego Wymknęło się łez kilka, - rzekł do mnie: "Kolego, Wzrok młody od szkieł lepszy; patrzaj, tam na wale, Znasz Ordona, czy widzisz, gdzie jest?" - "Jenerale, Czy go znam? - Tam stał zawsze, to działo kierował. Nie widzę - znajdę - dojrzę! - śród dymu się schował: Lecz śród najgęstszych kłębów dymu ileż razy Widziałem rękę jego, dającą rozkazy. - Widzę go znowu, - widzę rękę - błyskawicę, Wywija, grozi wrogom, trzyma palną świécę, Biorą go - zginął - o nie, - skoczył w dół, - do lochów"! "Dobrze - rzecze Jenerał - nie odda im prochów". Tu blask - dym - chwila cicho - i huk jak stu gromów. Zaćmiło się powietrze od ziemi wylomów, Harmaty podskoczyły i jak wystrzelone Toczyły się na kołach - lonty zapalone Nie trafiły do swoich panew. I dym wionął Prosto ku nam; i w gęstej chmurze nas ochłonął. I nie było nic widać prócz granatów blasku, I powoli dym rzedniał, opadał deszcz piasku. Spojrzałem na redutę; - wały, palisady, Działa i naszych garstka, i wrogów gromady; Wszystko jako sen znikło. - Tylko czarna bryła Ziemi niekształtnej leży - rozjemcza mogiła. Tam i ci, co bronili, -i ci, co się wdarli, Pierwszy raz pokój szczery i wieczny zawarli. Choćby cesarz Moskalom kazał wstać, już dusza Moskiewska. tam raz pierwszy, cesarza nie słusza. Tam zagrzebane tylu set ciała, imiona: Dusze gdzie? nie wiem; lecz wiem, gdzie dusza Ordona. On będzie Patron szańców! - Bo dzieło zniszczenia W dobrej sprawie jest święte, Jak dzieło tworzenia; Bóg wyrzekł słowo stań się, Bóg i zgiń wyrzecze. Kiedy od ludzi wiara i wolność uciecze, Kiedy ziemię despotyzm i duma szalona Obleją, jak Moskale redutę Ordona - Karząc plemię zwyciężców zbrodniami zatrute, Bóg wysadzi tę ziemię, jak on swą redutę.

7

08:35, 2025-10-29

Króluj, nam Chryste!

Nam strzelać nie kazano. - Wstąpiłem na działo I spójrzałem na pole; dwieście armat grzmiało. Artyleryi ruskiej ciągną się szeregi, Prosto, długo, daleko, jako morza brzegi; I widziałem ich wodza: przybiegł, mieczem skinął I jak ptak jedno skrzydło wojska swego zwinął; Wylewa się spod skrzydła ściśniona piechota Długą czarną kolumną, jako lawa błota, Nasypana iskrami bagnetów. Jak sępy Czarne chorągwie na śmierć prowadzą zastępy. Przeciw nim sterczy biała, wąska, zaostrzona, Jak głaz bodzący morze, reduta Ordona. Sześć tylko miała armat; wciąż dymią i świecą; I nie tyle prędkich słów gniewne usta miecą, Nie tyle przejdzie uczuć przez duszę w rozpaczy, Ile z tych dział leciało bomb, kul i kartaczy. Patrz, tam granat w sam środek kolumny się nurza, Jak w fale bryła lawy, pułk dymem zachmurza; Pęka śród dymu granat, szyk pod niebo leci I ogromna łysina śród kolumny świeci. Tam kula, lecąc, z dala grozi, szumi, wyje. Ryczy jak byk przed bitwą, miota się, grunt ryje; - Już dopadła; jak boa śród kolumn się zwija, Pali piersią, rwie zębem,

Wiertarko-wkrętarka

08:35, 2025-10-29

Króluj, nam Chryste!

Sometimes I fantasize about Misato coming home drunk and beating me until I feel numb. She kicks me in the ribs until I can hardly breathe. Then she starts to cry and apologizes, begging me to forgive her. She holds me all night as I gently cry into her t-shirt. Please help is there any hope for me

ⓘ 𝒅𝒖𝒃𝒃𝒍𝒆 𝒕𝒂𝒑 𝒕𝒐 𝒉𝒆𝒂

08:31, 2025-10-29