W dniu 28 stycznia podczas pożaru w jednym z domów w Ćmielowie spłonęła kotłownia. Dzięki szybkiej akcji straży pożarnej uratowano dom, ale w dniu 6 lutego znowu wybuchł pożar, który tym razem strawił dom. ?php>
Dach oraz ściany ocalały ale wnętrze całkowicie spłoneło. Dom jest zamieszkiwany przez trzy osoby: Teresę Katarzynę Wojaczyńską, jej syna Piotra oraz ciocię Krystynę Skrajną, która najbardziej ucierpiała w pożarze. Kobieta nie mogła się poruszać z przyczyn zdrowotnych, ale dzięki bohaterskiej postawie policjanta Łukasza Bukały, została ocalona. Obecnie znajduje się w ciężkim stanie w szpitalu w Łomży. Tymczasowy nocleg dla Kasi i jej syna zapewniła Ewa Terczak (kierownik opieki społecznej) - wspaniała kobieta, która pomaga jak może. Również samorząd gminny włączył się w pomoc, w tym radna Rady Miejskiej Katarzyna Nikodem. Sąsiedzi to ludzie olbrzymiego serca, wspierają Kasię jak mogą, ale to wszystko za mało!?php>
Za pośrednictwem Stowarzyszenia NA RZECZ ROZWOJU ZIEMI ĆMIELOWSKIEJ, którego prezesem jest Marek Terczak i Stowarzyszenia ĆMIELOWIACY, którego którego jestem prezesem oraz Przewodniczącą Osiedla nr 2 w ĆMIELOWIE. Zwracamy się z prośbą do wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc tej rodzinie. Podaliśmy nr konta na które można wpłacać jakiekolwiek pieniążki. Pomoc jest potrzebna nie tylko finansowa ale i rzeczowa. Może jakaś firma pomoże w remoncie lub poprzez przekazanie materiałów budowlanych. Bardzo dziękujemy za każdą pomoc.
?php>Jolanta Madioury
?php>Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz