Wielkie sprzątanie po nawałnicy

W sobotę po południu potężna burza przeszła nad Gromadzicami.
Podmyte zostały posesje i podwórka, a pola i łąki zalane wodą. Z wyżej położonych pól na drogę spłynęło błoto. Do wieczora ekipy Gminnego Zakładu Komunalnego czyściły nawierzchnię drogi w Gromadzicach.
Rzeka Modła po raz kolejny wezbrała po nawałnicy i zalała drogi oraz pobliskie posesje w Częstocicach, Świrnie, Jędrzejowicach, Mychowie.


-W nocy doszło do powtórki, ale w okolicy Świrny, Jedrzejowic i Mychowa – relacjonował nam wójt gminy Bodzechów, Jerzy Murzyn, który w weekend był najbardziej zapracowanym samorządowcem. -O świcie byłem w Świrnie i Jędrzejowicach, aby zorientować się jaka jest sytuacja. Na szczęście nawałnica nie wyrządziła szkół na terenie naszej gminy, ale ucierpiały Częstocice, gdzie w kilku miejscach woda wystąpiła z koryta. Rano zaapelowałem do kierowców, by jeśli nie jest to konieczne, nie korzystali z drogi przez Częstocice, Świrnę i Jędrzejowice, aby ekipy mogły spokojnie porządkować ten teren. W pierwszej kolejności oczyszczamy drogi. W poniedziałek będę się starał o dodatkowy sprzęt z lokalnych firm, aby pomóc mieszkańcom w porządkowaniu posesji.
-Tym razem uniknęliśmy tragedii, ale mieszkańcy Częstocic są zdenerwowani sytuacją- mówi przewodniczący Rady Osiedla Częstocice Artur Zawadzki. – Wszyscy mamy w pamięci powodzie na początku wieku i szkody, jakie wyrządziła rzeka. Dla mnie i wielu ludzi jest niezrozumiałym, dlaczego nie jest kontynuowana budowa polderów zalewowych w Świrnie. Gdyby rozpoczęto tę inwestycje, jeden polder zalewowy byłby ukończony i zapewne uniknęlibyśmy podtopień.

(fk, jbo)

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *