Trener Marcin Wróbel: -?Jak zwykle gramy o najwyższe cele??
Trener Marcin Wróbel nie krył zadowolenia po sparingowym, wygranym 3:0 meczu ze Stalą Kraśnik. W jego opinii, w generalnym sprawdzianie przed inaugurację sezonu nasza drużyna zarówno w I , jak i w II połowie zagrała z pełnym zaangażowaniem i pomysłem na grę.
-Owszem, nie ustrzegliśmy się błędu w defensywie, po której rywale mieli wyśmienitą sytuację i musiał nas ratować słupek, ale przez 90 minut nasi piłkarze wykonali dobrą robotę w defensywie, a po przerwie, kiedy rywal już nieco opadł z sił, uzyskaliśmy zdecydowaną przewagę, udokumentowaną bramkami ? komentuje szkoleniowiec pomarańczowo-czarnych.
Marcin Wróbel mówi, że zespół w dość prosty sposób dochodził do sytuacji strzeleckich. To dobrze, bo nie trzeba kombinacji, a prostota jest czasem najskuteczniejsza.
-Po tym spotkaniu nie popadajmy w huraoptymizm ? mówi M.Wróbel. -Pracujemy dalej. Cieszy, że nie ma żadnych poważnych kontuzji w drużynie, a do pełni sił dochodzi Tomasz Chałas. Przy wystawieniu podstawowej jedenastki i przy tej jakości w grze na pierwszy mecz sezonu z Avią Świdnik mam więc pełen ?ból głowy?. Jestem przekonany, że każdy z piłkarzy obojętnie, czy rozpocznie mecz od pierwszych minut, czy też wejdzie z ławki, da z siebie wszystko. Nie ma u nas grupek i podgrupek, choć wiadomo, że każdy chce grać w podstawowym składzie.
Nasz szkoleniowiec w minioną sobotę zaordynował wewnętrzną gierkę, która zapewne pomogła mu przy podjęciu ostatecznych decyzji, dotyczących składu na mecz z Avią Świdnik.
-Gramy o najwyższe cele, choć rywalizacja będzie niezmiernie ciężka ? mówi Marcin Wróbel. ?To oczywiste, że chcielibyśmy zająć wyższe miejsce, niż w ubiegłym sezonie.
mentalnie część zawodników, tych starszych, aby uplasować się max na 3-5 miejscu, zostanie ogłoszony sukces, wygranie ligi to byłaby tragedia bo byłyby zwolnienia a tak część emerytów dzięki kasie KSZO wylansuje się i wtedy przejdzie do lepszych zespołów za darmo a gdy będą trudności kadrowe(finansowe) w klubie to plan to aby zespół uplasował się tuż nad strefą spadkową. Obym się mylił.
Życzę wszystkim ostrowieckim kibicom piłki kopnej przede wszystkim awansu. Może wreszcie po latach wydobędziemy się z tego trzecioligowego niebytu ,tych wiejskich i prowincjonalnych opłotków ,boiskowych kartoflisk ,zaścianków których nie ma na mapie. Myślę ,że Ostrowiec stać przynajmniej na drugą ligę bo tej żałosnej kopaniny w tej klasie rozgrywkowej wszyscy mają już dość.
Z czym do awansu? Z emerytem Kaczmarski czy anty napastnikiem chalasem?