Minister Szumowski: będzie obowiązywał zakaz wychodzenia z domu poza naprawdę wyjątkowymi sytuacjami

W rozporządzeniu będzie obowiązywał zakaz wychodzenia z domu poza naprawdę wyjątkowymi sytuacjami: kiedy idziemy do pracy, sklepu, apteki, lekarza, wyprowadzamy psa – zapowiedział we wtorek minister zdrowia, Łukasz Szumowski.
Podczas konferencji prasowej Szumowski podkreślił, że doświadczenia z innych krajów pokazują, że umiarkowane ograniczenie kontaktów międzyludzkich może prowadzić do przesunięcia fali zachorowań.
„Jeśli nie ograniczymy tych kontaktów do maksimum, nie ograniczymy liczby chorych, nie uratujemy ludzkich żyć” – stwierdził.
Dodał, że zdaje sobie sprawę, że ludzie są już zmęczeni dotychczasowymi ograniczeniami. „Tym bardziej chciałbym was prosić o jeszcze większy wysiłek we wspólnym działaniu, by ograniczyć wirusa” – zaapelował.
„+Zostańmy w domu+ wprowadzamy teraz praktycznie w życie. W rozporządzeniu będzie obowiązywał zakaz wychodzenia z domu poza naprawdę potrzebnymi sytuacjami: kiedy idziemy do pracy, sklepu, apteki, do lekarza – choć starajmy się dzwonić do lekarza, a nie iść do przychodni. Również takie sytuacje niezbędne, jak wyprowadzenie psa, przejście się” – poinformował. (PAP)
Karolina Mózgowiec

Musimy dalej ograniczać jeszcze możliwe zgromadzenia, właściwie wyłącznie do absolutnego minimum, nie powinny poruszać się więcej niż dwie osoby – powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki.

Premier podkreślił, że nowe decyzje, które rząd podejmuje są po to, żeby „kupić sobie czas”. „Kupujemy sobie czas – dla nas wszystkich, dla lepszego przygotowania służby zdrowia, dla przygotowania kolejnych miejsc. Mamy już 19 szpitali jednoimiennych, żeby przygotowywać kolejne szpitale na wszelki wypadek, chcemy wyprzedzać bieg wydarzeń w sytuacji, gdyby nastąpił ten zły scenariusz lub bardzo niedobry” – dodał.

Przyznał, że „wirus krępuje nasze życie”. „Ale my musimy dalej ograniczać jeszcze możliwe zgromadzenia – do właściwie absolutnego minimum. Nie powinny więcej niż dwie osoby poruszać się” – zaznaczył. Dodał, że „wszelkie przekraczanie tych norm, tych ograniczeń, które dzisiaj jeszcze dodatkowo narzucamy, może być zabójczo niebezpieczne”.

Będą ograniczenia dotyczące poruszania się w komunikacji publicznej; w tramwaju czy autobusie, we wszystkich środkach komunikacji publicznej nie może być tłoku, musi być dystans ? powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu na konferencji prasowej w Warszawie apelował, aby zostawić te środki komunikacji dla osób, które muszą udać się do swojego zakładu pracy.

Premier zapowiedział, że wydane zostanie rozporządzenie dotyczące również poruszania się w komunikacji publicznej.

„Tylko miejsca siedzące dzielone przez dwa: w tramwaju, autobusie czy innych środkach komunikacji publicznej nie może być tłoku, musi być dystans. Ale przede wszystkim: zostawmy te środki komunikacji publicznej dla osób, które muszą udać się do swojej firmy”.

Podkreślił, że obecna sytuacja związana z epidemią COVID-19 wymaga od nas ogromnej dyscypliny

Wszystkie dotychczasowe ograniczenia nadal obowiązują – powiedział premier Mateusz Morawiecki informując o nowych obostrzeniach ze względu na epidemię koronawirusa – dotyczących przemieszczania się i zgromadzeń.

Zaznaczył, że zakaz bliskiego kontaktowania się i przebywania nie oznacza, że nie możemy kontaktować się przez środki techniczne – komunikatory czy telefony. „To dzisiaj jest niezbędne” – podkreślił.

Premier zaznaczył, że gospodarka „UE, całej Europy, Polski również ucierpi na uderzeniu koronawirusa, którego nikt się nie spodziewał”. „Chcemy wdrażać jak najszybciej rozwiązania z +tarczy antykryzysowej+. Ta tarcza da nam możliwość lepszego przejścia przez te czasy, które przed nami są” – zaznaczył premier.

Prosił, byśmy wzajemnie się wspierali. „Ta lekcja wzajemnego pomagania sobie jest niezbędna” – stwierdził premier.

„Hasłem +Solidarności+ było dbanie codziennie o drugiego człowieka; my dzisiaj powinniśmy do tego powrócić” – powiedział.

W jego ocenie, ten stan odosobnienia paradoksalnie może nas nauczyć bliskości, bliskich relacji. „Musimy mieć dla siebie krzepiące słowo, cierpliwość, to dobro na ręku, które jest nam nawzajem bardzo potrzebne” – ocenił premier.

„Choć dziwne czasy nastały, to potrzebujemy siebie jak nigdy dotąd” – dodał.

Print Friendly, PDF & Email

2 thoughts on “Minister Szumowski: będzie obowiązywał zakaz wychodzenia z domu poza naprawdę wyjątkowymi sytuacjami

  • 24/03/2020 at 14:30
    Permalink

    No to muszą mnie wsadzić do więzienia bo ja codziennie sam spaceruję po 2-4 godziny po ulicach miasta i po okolicach Ostrowca i nigdy nie zbliżam się do ludzi na odległość mniejszą niż 5 metrów. Zakupów dokonuję 2 razy w tygodniu w sklepie wielkopowierzchniowym gdzie jest stanowisko dezynfekcji dłoni i nie używam sklepowego wózka na zakupy a dużej torby przyniesionej z domu.
    Z formy spaceru jaki opisałem powyżej nie zrezygnuję.

    Reply
  • 24/03/2020 at 22:39
    Permalink

    Ograniczenia wychodzenia z domu dotycza wychodzenia w grupie, lub gdzies po drodze zatrzymania sie na ploteczki, z napotkanymi znajomymi i przebywania w zasiegu chmury wydychanej pary przez wszystkich rozmowcow, w ktorej moga byc wirusy. Obserwujcie palaczy, a zobaczycie jak daleki zasieg z wiatrem moze osiagnac taka chmurka. W pomieszczeniach utrzymuje sie w powietrzu nawet do trzech godzin, dla tego wazna jest wentylacja pomieszczen. Kolejki przed sklepami ustawiajcie tak aby wiaterek takich chmurek nie przeciagal po calej kolejce oczekujacych. Najlepiej zeby wiaterek przewiewal kolejke z boku. Myslenie nie boli, Pomagajmy zrozumiec to tym, ktorzy nie maja wyobrazni. Gdyby to smierdzialo, to wszyscy od razu by wiedzieli jak sie ustawic, zeby nie wialo z wiatrem na nich. Tutaj trzeba sobie to umiec wyobrazic i obserwowac jak wieje wiatr. Aby osiagnac bezpieczenstwo przed czyms czego nie widac golym okiem i nie ma zapachu. Zakazy sa wprowadzane ze wzgledu na idiotow. Jesli chcesz wyjsc, to wyjdz tak, zeby sobie i komus nie zrobic tym krzywdy. Noscie okulary, od wiatru moga lzawic oczy, ktore odruchowo przecieramy. Miejcie cos do wytarcia nosa, jesli zmiana teperatury po miedzy wewnatrz, a zewnatrz spowoduje ze zrobi Wam sie mokro w nosie. Nalepiej chusteczki jednorazowe, lub kawalek papieru toaletowego, jesli zabraknie chusteczek. Maseczki ograniczaja wydostawanie sie takiej chmurki pary, wiec jesli ktos takiej nie ma, moze sobie uszyc, lub zrobic z bandany, czy chusty trojkatnej, czy pieluchy tetrowaj. Tu nie potrzeba jakiegos specjalnego filtra, chodzi o zatrzymywanie wydychanej pary. Po powroci do domu mozna to uprac w wodzie mydlanej. to zabezpieczenie jest kuteczne od dwoch do czterech godzin. Lub takie juz uzyte wystawic na dzialanie sloneczne przez minimum 8 godzin. To sa naprawde proste czynnosci i nie wymagaja od nikogo specjalnej wiedzy. Tylko odrobine pomyslunku. Pamietajcie o butach. Wczesniej, czy pozniej, wirusy z wydychanych chmurek spadaja na ziemie, a tam moga sie utrzymywac od kilku, do nawet 72 godzin. Psikajcie sprajem wody mydlanej, lub srodkiem dezynfekujacym podeszwy przed wejsciem do domu. Zdejmujcie buty i wystawcie je na dzialanie slonca, np na balkonie na 8 godzin. Nie chodzcie w butach po domu. O buty dbajcie tak samo jak o rece, lub urzywajcie kilku par, zeby dac tym wczesniej urzywanym czas na kwarantanne na balkonie na sloneczku, chodzi o promienie uv, One zalatwiaja wirusy na dobre, ale potrzebuja minimum osiem godzin na to. Jesli bedzie bardzo slonecznie nieco krocej, jesli pochmurno nieco dluzej. lub najprosciej myjcie je w mydlanej wodzie, po kazdym powrocie do domu. Najlepiej tak czesto jak rece, czyli po dotknieciu czegos czego nie mozemy byc pewni. W Chinac buty okreslono jako najbardziej niebezpieczna rzecz, z pomoca ktorej sa przenoszone wirusy. To sa naprawde proste czynnosci, o ktorych warto pamietac, dla wlasnego bezpieczenstwa i innych. Im wczesniej sie tego nauczymy, tym wczesniej bedziemy mogli powrocic do normalnego zycia. Nie podejmuj ryzyka, mysl co robisz i co robia ludzie w okolo ciebie. To nawet z tym, latwo nauczymy sie zyc w miare normalnie. Cieple sloneczne dni ograniczaja i skracaja utrzymywanie sie wirusow. Wirusy lubia wilgoc w powietrzu. Mysle ze do polowy maja bedziemy musieli z tym zyc i sie bardzo pilnowac. Potem wszystko zacznie wracac do normy. Przed wyjsciem do pracy niektorym nie zaszkodzi wziac tabletke paracetamolu, jesli czuja sie przemeczeni i jesli pracuja po miedzy ludzmi. Tabletka dziala do osmiu godzin. Ale nie nie wolno tego traktowac jako srodek zapobiegawczy, pamietajmy ze to jest lek. Nie wolno tego naduzywac. Najlepiej skonsultowac to z lekarzem. To moze pomoc w zatloczonym pociagu, jesli musimy jechac pare godzin, na codzien nie ma potrzeby faszerowac sie tym, jesli nie zaczynaja sie objawy jakiegos przeziebienia. Stare babcine ziolowe zabezpieczenia wystarczaja i sa bardzo pomocne. I higiena nas i naszego otoczenia. Odpornosci na wirusy nie da sie zrobic faszerowaniem sie jakimis srodkami. To proces wynikajacy z wlasciwego odrzywiania sie i spalania tego co zjedlismy, czyli ruchu. Nie da sie tego zastapic w zdrowy sposob jakimis lekami, czy suplementami. Dla doprowadzenia organizmu do dobrej kondycji i odpornosci, potrzeba duzo czasu i swiadomego prowadzenia zycia. Na chura nie da sie tego zrobic jakas chemia. Napewno to przy okazji nauczy nas jak wazne jest troszczenie sie o rzeczy ktorych na pozor nie widac, a moga szkodzic, lub pomagac. Wszysy to wiemy, tylko musimy sobie o tym przypomniec i nie lekcewazyc.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *