Dymarki w ograniczonej formule

Za nami Dymarki Świętokrzyskie, które w tym roku z uwagi na pandemię koronawirusa odbyły się w dość ograniczonej formule.
Niestety, z uwagi na sytuację epidemiologiczną w tym roku do Nowej Słupi nie zjechało kilkadziesiąt tysięcy turystów z całego kraju, tak jak to miało miejsce w poprzednich latach.
Dymarki, które odbyły się pod numerem 53 i pół, skupiły się na archeologicznej części widowiska. Nie odbyły się m.in. koncerty gwiazd. Jak co roku nie brakowało chętnych, aby zobaczyć wytop żelaza metodą sprzed tysięcy lat w specjalnie odtwarzanych piecach. Turyści mogli bliżej poznać życie Barbarzyńców i Rzymian.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *