Zamknij

Mieszkańcy muszą odczuć poprawę

12:07, 11.01.2024 Krzysztof Florys Aktualizacja: 12:33, 12.01.2024
Skomentuj

- W dobrych nastrojach wchodzimy w 2024 rok - podkreśla Jerzy Murzyn, wójt gminy Bodzechów. -Są ku temu powody. W ubiegłym roku nie wzięliśmy ani złotówki kredytu, co zapewne jest ewenementem w skali kraju w tych trudnych czasach. Mamy bardzo niskie zadłużenie bo 8,2 proc. budżetu gminy. Bodzechów jest w dobrej sytuacji finansowej i może strać się o środki unijne z nowych programów.

- Na jakie strategiczne przedsięwzięcia pójdą środki budżetowe?

W strategii gminy określiliśmy płaszczyzny, w ramach których kierowane będą zarówno środki budżetowe, jak i wydatki wieloletnie. Pierwsza to podniesienie standardu infrastruktury komunalnej zapewniającej odpowiedni poziom życia. Drugie zadanie to stałe podnoszenie poziomu usług komunalnych. Musimy dbać o to, by mieszkańcy korzystali z dobrej jakości wody, mogli autobusem dojechać do lekarza, urzędu, sklepu, by szkoły zapewniły dzieciom najlepsze warunki do nauki, myślę o wyposażeniu szkolnych pracowni, dodatkowych zajęciach i programach, gorących obiadach.

- Znaczącą pozycję w budżecie stanowią inwestycje?

- Tak, ale takie, które pozwolą na zmniejszenie kosztów utrzymania obecnej infrastruktury. Inwestycje mają sens, jeśli podnoszą poziom życia i obniżają jego koszty. Zarówno samorząd jak i każdy indywidualny mieszkaniec, dąży do tego, by koszty życia, obciążenia związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego były niskie. Tania energia z własnych ogniw fotowoltaicznych umożliwiła nam zmianę systemu ogrzewania obiektów publicznych i zainstalowanie ekologicznych pomp ciepła. Zapewnia nam w obiektach szkolnych i gminnych, oświetlenie i ciepłą wodę.

-Rząd daje zielone światło energetyce wiatrowej?

Zamierzamy w nią inwestować, przy problemach związanych z magazynowaniem energii z ogniw fotowoltaicznych. Dzięki własnej energii, koszty utrzymania obiektów szkolnych, przedszkoli, przepompowni, stacji wodociągowych zmalały. Zaoszczędzone pieniądze będzie można przeznaczyć na dopłaty do wody, ścieków i odpadów. W oparciu o energię słoneczną i wiatrową chcielibyśmy wreszcie zrealizować nasz projekt wirtualnego prosumenta, tzn. produkować jak najwięcej energii elektrycznej na własne potrzeby.

Planujemy też rozbudowę sieci wodociągowych, aby do wszystkich miejscowości popłynęła woda z własnych ujęć i aby latem skończyły się problemy z niedoborem wody. Z kolei inwestycje energooszczędne pozwolą obniżyć koszty użytkowania urządzeń m.in. przepompowni i stacji wodociągowych. W tym roku zaplanowaliśmy wymianę 2 tys. lamp oświetlenia ulicznego na lampy tylu LED. Taka inwestycja przyniesie w skali roku milion zł oszczędności. Dobrym pomysłem było nawiązanie współpracy z Politechniką Łódzka, która doradza nam w restrukturyzacji oświetlenia ulicznego.

-Blisko Jedną trzecią dochodów pochłonie oświata?

Dochody budżetowe w tym roku wyniosą 79 mln a oświata kosztować nas będzie 24 mln zł. Państwo w ramach subwencji przekaże nam 13,8 mln zł. Pozostałe środki na oświatę musimy zabezpieczyć z własnych dochodów. To są, ogromne pieniądze. Budżet oświaty to utrzymanie szkół, płace nauczycieli i pozostałych pracowników, dodatkowe zajęcia itp. Wspieramy nauczycieli i cieszymy się z planowanej podwyżki płac. Liczymy, że państwo w stu proc. sfinansuje koszty podwyżek i że samorząd nie będzie nimi obciążony jak to wcześniej bywało. W naszym przypadku 30 proc. podwyżki to blisko 5 mln zł. Jeśli rząd sfinansuje je przykładowo w 85 proc, trzeba będzie szukać dodatkowych pieniędzy. Jednym z głównych problemów gmin i miast jest struktura finansowania oświaty. Oczekujemy w tym zakresie zmian.

- Po pandemii, podwyżkach energii, wysokiej inflacji, podkreślał pan, że w trudnych czasach gmina musi wspierać mieszkańców?

-I to robimy. Przygotowaliśmy wyjątkowo prospołeczny budżet, na co zwracali uwagę radni w czasie sesji. Jeśli koszty utrzymania tego co posiadamy w gminie będą niższe, więcej pieniędzy ze wspólnego budżetu, będziemy mogli przeznaczyć na bezpośrednie wsparcie mieszkańców. Będą niższe podatki, opłaty i usługi na terenie gminy. Ponad 4.5 mln zł. wróci w tym roku do kieszeni mieszkańców z racji różnego rodzaju dopłat. Przykładowo 6.5 zł dopłacamy co miesiąc każdemu mieszkańcowi do faktury za odpady komunalne. W budżecie na 2024 rok zarezerwowaliśmy na ten cel 1.2 mln zł. Na dopłaty do wody przeznaczyliśmy 680 tys. a do ścieków ponad 1.6 mln zł. Do transportu lokalnego dopłacimy z budżetu 580 tys. zł. Utrzymamy przejazdy środkami transportu publicznego za symboliczną złotówkę. Na programy prozdrowotne zapisaliśmy ponad 60 tys. zł, na wymianę azbestu 90 tys. zł, a kolejne 100 tys. zł na wymianę pieców i urządzeń grzewczych. Podobnie jak w ubiegłym roku, każdy mieszkaniec gminy otrzyma od nas informacje - rozliczenie, ile zużył wody ile odprowadził ścieków, ile za te usługi zapłacił i w jakiej wysokości otrzymał dofinansowanie z gminy.

- Dziękuję za rozmowę

(Krzysztof Florys)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%