Zamknij

Jakich piłkarzy chce KSZO? Jak ma grać nasz klub?

Dariusz KisielDariusz Kisiel 23:32, 25.06.2024 Aktualizacja: 19:32, 26.06.2024
Skomentuj

Prezes KSZO 1929 Piotr Chorab na konferencji prasowej podsumował sezon piłkarski KSZO 1929.

-Cele, jakie sobie stawialiśmy sobie były trzy – mówi Piotr Chorab. –Po pierwsze, priorytetem była rywalizacja w Pucharze Polski na szczeblu okręgowym. Cel ten nie został osiągnięty. Trener Rafał Wójcik dobrze zdawał sobie z tego sprawę i dlatego oddał się do dyspozycji zarządu. Zresztą, porażka pucharowa z Naprzodem Jędrzejów była naszą największą porażką w sezonie  Po drugie, założyliśmy sobie sięgnięcie po nagrodę w systemie Pro Junior. Ten cel zrealizowaliśmy, bo niebawem otrzymamy z PZPN nagrodę w wysokości 200 tys. zł wraz z bonusem. Po trzecie, planowaliśmy zajęcie miejsca 1-5 w rywalizacji IV grupy III ligi. Niestety, ta sztuka się nie udała, ale spowodowane to było tym, że musieliśmy mocno rywalizować w Pro Junior i naciskani przez Karpaty Krosno bardziej sięgnąć po młodych piłkarzy, którzy przysporzyli nam dodatkowych punktów. Myślę, że to była słuszna decyzja, bo to, czy zajęlibyśmy dajmy na to 4, 5, czy 6 miejsce nie ma takiego znaczenie, jak to, że sięgnęliśmy po dodatkowe wpływy do budżetu klubu.

Piotr Chorab mówi, że ten tydzień w życiu klubu będzie bardzo intensywny, bo dopinane będą kolejne kontrakty z piłkarzami. Mówił, że klub co prawda opuszczają wychowankowie, jak chociażby Franciszek Lipka, czy klub postanowił dać szansę innym wychowankom, jak Gębka, Gulba, Czajkowski, Bednarski, Bonecki…

-Będzie te rozmowy łatwiej prowadzić, bo piłkarze już będą wiedzieli, że sytuacja finansowa klubu jest stabilna, że zatrudniony został nowy szkoleniowiec, który ma ciekawy warsztat pracy i na pewno da szanse piłkarzom, którzy chcą się w naszym klubie rozwijać – podkreśla Piotr Chorab.

Prezes podziękował trenerowi Krystianowi Kanarskiemu za to, że pomógł  klubowi w trudnej sytuacji i prowadził zespół zupełnie za darmo. Po takiej postawie poznaje się prawdziwego wychowanka i byłego kapitana KSZO.

Trener Radosław Jacek podpisał umowę z KSZO 1929 na rok z opcją automatycznego przedłużenia. Wraz z nowym trenerem do KSZO dołączy również jego asystent, którym będzie Łukasz Tarkowski.

-Dziękuję za owocne rozmowy z prezydentem miasta i zarządem klubu i szansę jaką niewątpliwie otrzymuję prowadząc taką piłkarską markę, jak KSZO – mówi nowy trener KSZO 1929, Jarosław Jacek. –Przede wszystkim chcemy się skupić na tym, by jak najlepiej wypaść w rundzie jesiennej, tak aby po niej nakreślić o co tak naprawdę walczymy i jakie będą te nasze cele główne. Nasza III liga jest bardzo wyrównana. W tym sezonie wiele klubów będzie chciało realizować ambitne projekty, dlatego przed nami wymagająca runda.

Radosław Jacek chce zbudować jak najszerszą kadrę, by bez względu na kartki grać bez faktycznego osłabiania zespołu.

-Miałem możliwość oglądania każdego meczu KSZO w minionym sezonie, także na żywo podczas konfrontacji z Wiślanami Jaśkowice. Nie przykładałbym jednak wielkiej wagi do tego przegranego spotkania, bo było w nim dużo rotacji w składzie ze względu na rywalizację o punkty w Pro Junior. Drużyna jest fajnie zbudowana przez poprzedniego trenera. Ma określoną jakość piłkarską, a zawodnicy chcą realizować cele i rozwijać się jako piłkarze indywidualnie. Z mojego punktu widzenia to jest kluczowe przy wyłanianiu kadry na nowy sezon.  Na razie jeszcze nie poczułem klimatu szatni drużyny i więcej będę mógł powiedzieć po okresie przygotowawczym, ale zakładam że będzie dobrze, choć w porównaniu z ubiegłem sezonem drużyna będzie nieco zmieniona. Optowałem za tym, by jak największa liczba zawodników pozostała w klubie, bo nie są dobre ciągłe, coroczne zmiany w kadrze. Na pewno drużyna wymaga wzmocnień na kilku pozycjach.

Radosław Jacek mówi, że jest trenerem, który zakłada, że jego drużyna chce dominować na boisku przez posiadanie piłki i budowanie gry podaniami.

-Kluczowe jest dla mnie znalezienie się zespołu w trzeciej strefie, za linią obrony rywala najszybciej jak to jest możliwe – mówi nowy szkoleniowiec KSZO. –Chcę, by KSZO było zespołem kreatywnym, takim który  będzie prezentował pewną nieprzewidywalność gry dla przeciwnika. Jako szkoleniowiec chciałbym więc wdrażać w życie pewną wielowariantowość w grze tak, by zarządzać sposobem gry rywala.

Trener Jacek zdaje sobie sprawę z tego, że taki klub jak KSZO musi mieć solidne podwaliny i promować młodych wychowanków, natomiast z jego trzyletniego doświadczenia trzecioligowego wynika, że potrzeba na to pewnego czasu.

-To jasne, że młodzi piłkarze otrzymywać będą szansę treningu z pierwszym zespołem, ale to tylko od nich będzie zależało, czy pójdzie za tym gra w seniorskiej drużynie – zauważa trener Radosław Jacek. –W moim odczuciu młody zawodnik za łatwo dostaje miejsce w najlepszej klubowej jedenastce i wtedy ciężej mu samemu funkcjonować. Nie będziemy działać więc na zasadzie należnych miejsc w drużynie. Każdy będzie musiał się obronić na boisku. Wiem, że w klubie są uzdolnieni piłkarze nawet z rocznika 2009, ale muszą się obyć z szatnią seniorskiego zespołu, zbudować prawidłową mentalność. KSZO chce być takim klubem, który będzie im dawał szansę indywidualnego rozwoju.

Nowy szkoleniowiec KSZO zdaje sobie sprawę, jak duże są oczekiwania kibiców i całego środowiska piłkarskiego w Ostrowcu.

-Ranga klubu, jego tradycje i piękna historia jest czymś, co będzie mnie napędzało w pracy – mówi Radosław Jacek. –Piłka nożna to są emocje i w Ostrowcu na pewno będą duże, dlatego dla mnie jako trenera to kolejny krok w swoim rozwoju, a mianowicie działalnie w zderzeniu z oczekiwaniami władz miasta, zarządu, no i przede wszystkim kibiców. Na pewno będzie to bodziec, by w pracy w KSZO po prostu dawać z siebie wszystko.

Trener zapowiedział rozpoczęcie okresu przygotowawczego 1 lipca. Na ten tydzień piłkarze otrzymają „rozpiski” zajęć indywidualnych, by z pewną płynnością wejść w pierwsze zajęcia treningowe.

-Jako sztab nie będziemy kalkulować, chcemy prowadzić zespół kreatywny, który narzucać będzie rywalowi swój styl gry – mówi Radosław Jacek. –Oczywiście, to boisko wszystko weryfikuje, ale rzetelność, to jest to czego oczekuje od naszej postawy na boisku.

Nowy coach KSZO mówi, że prowadzi rozmowy na temat zatrudnienia dodatkowego trenera przygotowania motorycznego.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Marko van KowalskiMarko van Kowalski

0 0

Chcemy takich piłkarzy, ktorzy nie będą przegrywać ani remisować meczy w Ostrowcu 02:45, 27.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%