Zamknij

Świetna gra „Wojowników” w Chrzanowie!

21:05, 19.10.2024 . Aktualizacja: 21:05, 19.10.2024
Skomentuj fot. Staszek Dulny fot. Staszek Dulny

I liga piłki ręcznej mężczyzn. Grupa D. *MTS Chrzanów – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 32:38 (15:20).

MTS: Plaszczak, Turbasa – Bejnar, Dobrzański 2, Bała 1, D.Skoczylas 3, Smaciarz, M.Skoczylas 3, Dziatkowiec 4, Sieczka 7, Węgrzyn 8, Czerwiński 4. Trener: Michał Boczek. Kary: 8 min. Karne: 6/6.

KSZO: Piątkowski, Kijewski, Węgliński – Bysiak 6, Kogutowicz 1, Piwowarczyk 2, Jurasik 4, Mazur 7, Granat, Dąbrowski 1, Makuła 7, Świstak, Chmielewski 4, Wojkowski 6, Jagiełło. Trener: Tomasz Radowiecki. Kary: 8 min. Karne: 5/4.

Czerwone kartki: Dobrzański (49. z gradacji kar) – Mazur (37.dyskwalifikacja)

Sędziowali: Mirosław Pazur (Ruda Śląska) i Grzegorz Schiwon (Zabrze). Widzów: 290.

Wygrana w Chrzanowie, z zespołem uchodzącym za jednego z faworytów rozgrywek, to niewątpliwy sukces naszej drużyny, tym bardziej że KSZO na tym trudnym terenie wygrał po raz pierwszy. Podopieczni trenera Tomasza Radowieckiego zajmują aktualnie 6 pozycję w tabeli.

Kiedy na tygodniu odwiedziliśmy na treningu naszych szczypiornistów trener Tomek wprost mówił, że zespół jedzie do Chrzanowa po prostu się „bić”, bo tylko twarda i skuteczna gra może dać nam punkty. Oczywiście to „bić” rozumieliśmy, jako nieustępliwą grę w obronie. Jak łatwo się przekonać nakreślone zadania zostały zrealizowane i możemy wszyscy wraz z drużyną cieszyć się z sukcesu.

Tak naprawdę to KSZO od 14 min. i od stanu 8:8 narzucił rywalom swój styl gry. Już w I połowie zaczął prowadzić różnicą kilku bramek. W 20 min. było 11:13, w 25 min. 13:16, a na przerwę „Wojownicy” schodzili już z przewagą aż pięciu bramek.

Po zmianie stron, było nawet 15:22, ale szczypiorniści MTS nie dawali za wygraną i w 30 min. po dwóch trafieniach Dziatkowca zrobiło się „tylko” 20:22. Na dodatek w 37 min. zdyskwalifikowany został Bartłomiej Mazur, który z rzutu karnego trafił w głowę bramkarza ekipy Chrzanowa i sędziowie powołując się na stosowny przepis usunęli rozgrywającego KSZO z placu gry.

Nasza drużyna na szczęście nie załamała się i na takie dictum odpowiedziała jeszcze lepszą grą, doprowadzając w 47 min. do stanu 24:29.

Byliśmy ciekawi, jak ostrowieccy szczypiorniści spiszą się w ostatnich dziesięciu minutach spotkania. Okazało się, że rewelacyjnie, bo nie tylko kontrolowali grę, ale i zdołali powiększyć przewagę. W 50 min. było 25:31, a w 55 min. 28:35. Ostatecznie, po skutecznie wyegzekwowanym rzucie karnym przez Kubę Dąbrowskiego syrena zakończyła mecz, a KSZO wygrał różnicą aż sześciu bramek!

  -Nareszcie wygraliśmy w Chrzanowie – skwitował mecz w pierwszych słowach nasz trener, Tomasz Radowiecki.

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%