Trwa protest rolników na wspólnym odcinku dróg krajowych 74 i 9 w Opatowie. Rolnicy sprzeciwiają się wprowadzaniu Zielonego Ładu i napływowi towarów z Ukrainy. Środowa akcja, która ma potrwać do godz. 14, ma formułę "przejazdową". Od późnego ranka do późnego popołudnia traktory i inne wolno przemieszczające się maszyny, a nawet piesi przechodzący przez pasy, blokują setki dróg. W całym kraju szacuje się, że zorganizowanych zostało 250 takich protestów.
?php>https://youtube.com/shorts/W3Bs-6vJT4I
?php>https://youtube.com/shorts/KJpvA6gtjZ4?si=tTy12mKlq8pgbPCc
?php>https://youtube.com/shorts/woVOKYbAdOE?si=qRAAwEnjiGOS661w
Nie wszyscy mieszkańcy Denkowa na „NIE” obwodnicy
Przed wyborami Łakomiec mówił że Ostrowiec zasługuje na kolejny most przedłuzenie Chrzanowskiego ale do alei 25lecia ...no ale cóż szkodzi obiecać
Ogrodziak
17:01, 2025-09-09
Sięgamy po pieniądze na budowę kolejnych dróg
Jeśli rozpatrywanie tych wniosków będzie zależeć od Kielc to nie ma się co łudzić że teraz będą zatwierdzone do realizacji - vide droga Ostrowiec-Bałtów czy rewitalizacja Alei 3 maja i ul.Denkowskiej gdzie na realizacje czekaliśmy długie lata bo w samych Kielcach były "pilniejsze" mnie ważne sprawy.
realnie
14:21, 2025-09-08
Czy w Ostrowcu mogą powstawać drony?
Zmyślasz, prognozowanie to zmyślanie. To rachunek prawdopodobieństwa z wieloma zmiennymi. Trzeba być łebskim gościem żeby być bliskim prawdy. Czy jesteś bilisko prawdy okazać się może gdy się wydarzy. Z tego samego powodu całe mnóstwo kredytobiorców oddało bankom całe majątki, swoje i najbliższej rodziny, za błąd w swoich prognozach. Domy, mieszkania, działki, lub ugotowali bajerem w swoich wizjach, a póżniej wzietym na wspaniałe zmazy senne kredycie żyrantów. Lokując ich w spłacaniu za niego jego kredyt. Nie twój cyrk nie twoje małpy o co skamlesz. Jareczek o którym wspomniałeś to miły facet, jednak oddał się całkowicie we władanie Agentowi Bolszewikowi i jego czerwonym kolesiom. A u nich jak u Tuska, obiecać dwa razy to jak dotrzymać. Bardziej chcieli sprzedać tutaj co sie da, nawet za cene zniszczenia, czy doptowadzenia do upadłości, niż rozwijać czy tworzyć. Hub wysokich technologii potrzebuje uczelni wysokich lotów, żeby mieć z czego czerpać obrotniaczków znajacych się na temacie. To jest jak z piciem wody musisz mieć studnie, lub blisko do rzeki. Na wyrzymaniu liści, czy gromadzeniu deszcówki miasta nie zbudujesz. A i do tego potrzebujesz obrotniaczów znających sie na różdzkarstwie, czy uzdatnianiu wody. Możesz oczywiście siorbać z wód podskurnych, ale jak wiadomo one głównie nadają się do podlewania ogródka i jest ich okresowo za mało. Wspomniany Jareczek mógł sobie pogadać, jednak żeby zrobić, to w okół siebie musiał by mieć innych ludzi i harakter może też. Jednak bratanie sie z czerwonymi nie wyszło mu na złe, bo pomimo między innymi, ściemy z osuwiskiem z którym nawet gdyby chciał, to był za krótki, żeby coś pożądnie uczciwie dla poszkodowanych załatwić, nie topiąc któregoś z czerwonych. A na samym poczatku chciał, szybko go jednak z tego wyleczono. U Tuskowych jest identyczmie, prognozy nie są zbyt alarmujące, jesli nie o ich prywatni interes chodzi. To nie tródno zrozumieć. Za lojalność, spadł na cztery łapy jak zapewne wiesz. Zatem jeśli zrozumiesz ile zmiennych musisz obliczyć żeby coś w tym mieście zrobić, to nie krytykuj tych którzy mimo to próbuja. No taka firma ja WB jednak coś zrobiła nawet jesli musieli się wspinać po czerwonych plecach i omijać rzucane im pod nogi kłody. Z tym jest jak z miłoscią. Kwestja chwili spontanu i sprzyjających okoliczności, lub lata znajomości i rozsądnych decyzji. Jednak. W jednym i drugim występuje tyle samo ryzyk. Biorac pod uwage że za to biorą się Tuskowi to muszę przyznać Ci racje. Nie da sie stworzyć cos, jednocześnie to konsumując. W tym przypadku to nie jest wyższa matematyka. Będzie zbyt wiele gąb do wykarmienia. Jeśli już, to zwyczajowo, miasto, lub państwo czyli my, ponieśie koszty prób, błędow i rządz zasiadłych do biesiadowania. Bo oni nie myślą zrobić żeby zarobić, tylko zarobić póki się robi.
Dober ale hóì0we
19:50, 2025-09-05
Czy w Ostrowcu mogą powstawać drony?
Jeden z byłych rezydentów tej mieściny (Wilczyński) obiecywał, że stworzy w wieżowcu znajdującym się przy ulicy Świętorzyskiej Hub Wysokich Technologii :) Teraz czytam o jakiejś firemce, która pewnie wydrze dotacje z czegoś podobnego do KPO na zakup drukarek 3D i innego shitu potrzebnego do ich składania. Oczyma wyobraźni widzę tych absolwentów, między innymi z WAT, piszących oprogramowanie do tych dronów, a wszystko to w tutejszym Januszpolu Prawie-najniższa-krajowa :) No tak będzie, nie zmyślam :D
No tak będzie
14:24, 2025-09-05
0 0
Urzędnicy Europejscy, nasi z resztą również zarabiają w porównaniu z pracownikami produkcyjnymi, dwu, a nawet trzykrotność porownywalnego wynagrodzenia. (I to bez dyszek na boku licze). Nie przynosza urzednicy żadnego produkcyjnego dochodu, są jedynie zjadaczami tego co my wyprodukujemy. Zjadaczami i dysponentami. Dysponentami z naszej dyspozycji, nie zapominajmy o tym. Są jedynie zatrudnieni do ogarniania podrzędnych spraw społecznych i organizacyjnych miast i wsi. Również Państwa. Oraz reprezentowania tego Państwa. I jego interesow. Ogolnie liczac sprawy do efektow, jest stanowczo zbyt dużo urzednikow. Urzednikow polityków mąciwodów. Którzy: Chcą zarzadzac wszystkim i wszystkimi, na wszystko chcą wydawać pozwolenia, o wszystkim chca decydować. To jest po czesci uzasadnione jesli gdzieś Radni spelniają swoja role i są glosem i frontmenami Spoleczeństwa. Jednak wszyscy wiemy że nie są. Nie poróbują mieć nawet odwage żeby być. Podać przykład? ...No wszyscy znają i pamietają. Chyba nie musze przypominać. Nie pozwole zapomnieć. To jeszcze maly pikuś z tym co sie wyprawia w tych chorych parlamentach europejskich i innych urzedach, czy nawet pseudo Sądach. Którym sie w dupach poprzewracalo i chcą tworzyć bat na wszystko i wszystkich, usilnie przy tym jednocześnie dbajac, żeby sami przypadkiem , żeby nawet nikomu nie przyszło nawet do glowy, żeby na Urzedy Europrjskie i ich urzednikow jak kolwiek ich tam zwał, nałożyć jakiś społeczny i prawny, w sensie choćby uregolowań prawnych, o odpowiedzialnosci urzedników i kontroli, w sensie nadzoru nad ... a choćby czym kolwiek na początek. Bo Urzedy te, a zwlaszcza urzednicy europejscy, nie podlegaja absolutnie pod żaden pręgierz prawny, a nawet kontrolny. Sami sobie stworzyli jakąś fikcje, że niby sami siebie bedą nadzorować. A nad nami chcą postawić klatke z krat zakazów i nakazów. Ale to nie wszystko, bo jeszcze musimy przecież placić za pozwolenia wszelkiego rodzaju, które z fantazji i fikcji przeobrażają sie już w absurd. Wszystko po to by mogli sobie podnosić już i tak absurdalne pensje, dodatki, diety, tipsy za doradztwo, udział w komisjach, itp. wiele ekstrasów z różnych stron do wynagrodzenia. Wynagrodzeń najcześciej fikcyjnych lub za fikcje tworzonych sztucznie, na siłe, żeby interes sie krecił i żeby niemożliwe wręcz było rozliczenie ich, z kąd co i za co. Ci ludzie nie powinni zarabiać więcej niz minimalna krajowa, a ludzie ci tak zwani decyzyjni wiecej niż średnia krajowa, czy europejska jesli chodzilo by o Europeidów. ( ludzi z innego świata). Z prostej przyczyny, bo nie przynosza dochodu. Zjadają nasz dochód sami sobie ustalajac pensje. Wspomniałem już, że instytucja radnych w praktyce jest nieomalże fikcją. Coś tam glosują, w drobnych sprawach nawet sprawiają wrażenie że coś tam maja do powiedzenia, lecz w dużych przedsięwzieciach i kluczowych sprawach glos maja lobbyści, ktorzy już z pomoca znanej gry, dycha w te czy dycha we w te , czy temu i jeszcze tamtemu, są w stanie decydować o wszystkim. I na każdym szczeblu. Nawet o wizerunku spraw w prasie i telewizji. Chcecie przykład? Dowiedzcie sie jak Chohołownia trafił do polityki nawet w nic nie musiał zadąć, musiał sie tylko nadąć. Spoleczenstwo jako klasyczne kala mala nawet o wiekszosci spraw nie wie, a jeśli wie, to tyle, żeby i tak nic z tego nie rozumiało. Dla tego też nakłada sie kaganiec na dziennikarzy (nie mlić z kagankiem oświaty). Spójżmy na to co sie stalo w Polsce po ostatnich wyborach i zmianie Rządu. Na wręcz emocjonalnie poddańczy, wobec swiatłości nieomylnej Uni Europejskiej. Rozumię potrzebe integracji i potrzebe zrownywania gospodarek i potrzebe podejmowania tródnych, ale czesto ważnych i istotnych dla wspolnego rozwoju i wspierania się państw Uni. Ale żeby tak bylo każde państwo powinno mieć tyle samo przedstawicieli w parlamencie europejskim. Nie powinno to być uzależniane od wielkosci państw. Bo największe państwa nawet jesli nie bedą mialy racji bedą rządziły pozostałymi, a małe panstwa bedą sie mogły tylko rozgladać komu by tu dobrze wejść w tył i na tyle głęboko, żeby przy pierwszej burzy nie stać sie wypierdkiem. Myśle że w kraju dupowłazów nie musze tego mechanizmu nikomu tłumaczyć. Jednak tak nie powinno być. Ģanimy Oligarchów w Ukrainie czy Rosji, a sami sobie tworzymy oligarchie urzedową. Z urzedników po za wszelką kontrolą i bez żadnego nadzoru. Nawet prawnego. Bo chyba to, że oni sie sami nadzoruja to chyba nie jest najlepszym pomysłem. A straszenie ich że rozliczymy ich przy urnach jest tak słabiutkie jak straszenie Cyganów karą Boską za działalność na wnuczka. To że nie jest najlepszym pomyslem, może sie okazać juz za niecale pół roku. Po wyborach europejskich. Tusk i Eurodupowłazy próbuja przejmować Media i Sądy i Prokurature, żeby mieć bezpośredni wpływ, na te europejskie wybory które sie zbliżaja, żeby je przeskoczyć w swobodnych podskokach bez potrzeby fałszowania ich. Hop, hop, hop. Wystarczy trzymać media w jednej garsci, a oportunistom udowodnić że w razie czego nie znajdą Sądu który w razie czego stanie w ich obronie, lub obronie ich praw. Nie trzeba przy tym nawet trzymać społeczenstwa za morde. W tym calym krajowym zamieszaniu wcale nie chodzi o jakie kolwiek sprawy Polski czy Polakow. To Unia bedzie pisała ten rozdział. A wlasciwie Niemcy z Francja, i jako przydupasem Holandją. Reszta juz sie lokuje lub już jest ulokowana, tam gdzie ostatni, ci na brzegu, beda w naturalny sposob wypierdkami. Nazwijmy ich chłopcami do bicia, ... zawsze w klasie jest taki ktoś, lub paru takich ktosiów którzy dostają blache w pacan czy go gania, czy go chwalą, pac go w łeb czy karczycho gdy dobry koleś, lub mocniej gdy jest nie dobry, a nu nu to już wisi nad nimi non stop jak palec boży. Widzi go nawet przez sen. Strajki rolników sa obecnie niezwykle ważnym ruchem społecznym przeciwko temu calemu unijnemu warcholstwu. I to nie żart. Jest przeciwko gigantycznemu wręcz rozwarcholeniu. Te wybory unijne to bedzie: To be, or not to be, byc albo nie być. Moze jeszcze nie dla Uni. Ale warcholstwo już organizuje sobie przednią straż, żeby wybory przebiegly po ich myśli. Żeby nawet przez przypadek nie doszlo do zmiany wiatrów. Te wszystkie szopki, uwięzienie baranków i toczenie z piasku bata na następnych, i grożenie pozostałym, przejmowanie mównicy medialnej i tworzenie sobie inkwizycji w Sądach, jest tylko przedbiegiem do wyborów Europejskich. Wyborów po tak zwanej naszej myśli. Powiedzcie mi prosze. Czy... Naprawde nikt tego nie widzi? A po tych wyborach to już napewno wszyscy bedziemy mieli tyle do powiedzenia co ten przysłowiowy jegomość... w niegdysiejszym niemieckim urzędzie. Czy historia koło toczy? Czy zwrot który Niemcy wiele razy w swoim hymnie powrarzaja jak mantre stanie sie prawdą ? Naprawce ponad wszystko i wszystkich?
0 0
Dziwne. Nigdzie na głównych serwisach nic o tym nie pisali. Takie mamy wolne media dziś :) Onet, wp, interia - przemilczały temat.