W minioną sobotę Koło Gospodyń Wiejskich Jędrzejowice obchodziło uroczyście 20-lecie powstania. Koło zostało założone w marcu 2004 roku z inicjatywy ówczesnego radnego Wiesława Kopyry. Obecnie koło liczy 10 osób. Przewodniczącą jest Mirosława Turek, która w kole jest od samego jego początku, podobnie jak Lidia Gryz, Teresa Rosiak. Obecnie do koła należą także Ewa Rdzanek, Małgorzata Gębura, Bożena i Stefan Filipczak, Henryk Sala, Emilia Kopyra, Barbara Leśkiewicz, muzyk Sławomir Staniek. Grupa spotyka się na cotygodniowych zebraniach, podczas których wykonywane są robótki ręczne, wypiekane pyszne ciasta, gotowane potrawy. Podczas systematycznych spotkań członkowie koła przygotowują się również do wokalnych występów. Wspaniale reprezentują swoje okolice na wszystkich imprezach gminnych i powiatowych jak dożynki, Jarmark Wielkanocny, Letnie spotkania z folklorem, Święto Pieczonego Ziemniaka w Magoniach, Kiermasz Bożonarodzeniowy, Święto Pszczoły w Bałtowie, Jarmark na Rynku w Ostrowcu Świętokrzyskim. Koło Gospodyń Wiejskich w Jędrzejowicach bierze również udział w konkursach szerzących kulturę ludową podczas Przeglądu Buskich Spotkań z Folklorem, a także w przeglądach folklorystycznych w Bałtowie, Opatowie, Waśniowie, Radiu Kielce, Warszawie i na terenie powiatu ostrowieckiego.
?php>
Dla mnie to, że należę do koła to sama przyjemność i odskocznia od codziennych obowiązków. Świadczy o tym te 20 lat - podkreśla przewodnicząca KGW Jędrzejowice Mirosława Turek. Praca, pracą, dzieci dziećmi, rodzina rodziną, ale trzeba w życiu robić także to co człowiek lubi. Dlatego bardzo chętnie w kole spotykamy się raz w tygodniu, rozmawiamy, śpiewamy, przygotowujemy rękodzieło, pieczemy.
?php>
Od wielu lat wspomagamy wszelkie formy aktywizacji ludzi, właśnie koła gospodyń były jednymi z pierwszych, ale i straż oraz inne organizacje tego typu- mówi wójt gminy Bodzechów Jerzy Murzyn. Mamy dzisiaj 20-lecie KGW w Jędrzejowicach, ale są tutaj także przedstawiciele kół z całej gminy. To wspaniałe spotkanie, integracja oraz wymiana doświadczeń. Wszelkie organizacje, które integrują, wyzwalają pozytywną energię, inspirują mieszkańców do pewnych działań są bardzo mile widziane przez władze gminy i wspierane.
?php>Podczas uroczystości nie zabrakło serdecznych życzeń oraz wspaniałych upominków od wielu gości. Wśród osób, które przybyły na obchody 20-lecia koła byli m.in. wójt Jerzy Murzyn, starosta ostrowiecki Marzena Dębniak, wiceprzewodnicząca Rady Powiatu, sekretarz gminy Małgorzata Sobieraj, członek Zarządu Powiatu Agnieszka Rogalińska, przewodniczący Sejmiku Województwa Arkadiusz Bąk, radna gminy Barbara Kowalska, kierownik biblioteki w Szewnie Iwona Lipka, przedstawiciele OSP Jędrzejowice, zaprzyjaźnione koła z gminy Bodzechów, mieszkańcy.
Fotogaleria z imprezy poniżej.
?php>Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...
W.S.
07:45, 2025-07-03
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.
Nowy wymiar...jednak
03:27, 2025-07-03
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.
Hutnik
10:02, 2025-07-02
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz