Zamknij

„Zwolnili człowieka jednym przyciśnięciem guzika”

Joanna Boleń Joanna Boleń 10:12, 30.07.2025 Aktualizacja: 10:17, 30.07.2025
Skomentuj fot. Joanna Boleń fot. Joanna Boleń

Radni Rady Miejskiej w Ćmielowie na wniosek dyrektora Tomasza Neymana zadecydowali o zwolnieniu radnego Piotra Paszyńskiego z pracy, którą pełnił jako kierownik gospodarczy w Szkole Podstawowej Nr 1 w Ćmielowie. Dyrektor swoją decyzję usprawiedliwiał względami ekonomicznymi. Radni, którzy zagłosowali za zwolnieniem z pracy swojego kolegi radnego nie zabrali głosu.

Radny Piotr Paszyński uważa, że jego zwolnienie ma charakter czysto polityczny. Z głosowania został on wyłączony. Przeciwna była radna Wioletta Loranty, która Piotrowi Paszyńskiemu podziękowała za pracę, zaangażowanie i opiekę. Swoje podziękowania złożyła również jako rodzic dziecka uczęszczającego do SP Nr 1. Na sesji nieobecni byli radni: Aneta Wilczak, Grzegorz Gołyski, Józef Nowak, Radosław Bzorek, Dariusz Maruszczak. Za rozwiązaniem umowy o pracę z radnym Piotrem Paszyńskim zagłosowali radni: Łukasz Hadyna, Piotr Małek, Bożena Moskal, Ewelina Cieślikowska, Andrzej Bonarek, Jacek Bryła. Radny Piotr Cieśniewski na sesji wstrzymał się od głosu.

[FOTORELACJANOWA]6460[/FOTORELACJANOWA]

-Dzisiaj słyszę od pana dyrektora, że chodzi o względy ekonomiczne, a pani burmistrz zwiększyła ilość etatów o ponad 20 w stosunku do roku np. 2018 - zabrał głos radny Piotr Paszyński. Etaty we wszystkich jednostkach podległych i w urzędzie obsadzone całymi rodzinami. W szkole dzieci z roku na rok jest coraz mniej, maleje też subwencja oświatowa, a burmistrz ubolewa, jak to gmina musi dopłacać do kosztów utrzymania szkół. A koszty utrzymania wszystkich placówek to w największym stopniu pensje dla pracowników, którzy zostali pozatrudniani. Kolejne oszczędności to zatrudnione na stadionie trzy osoby, gdzie stadion nie funkcjonuje kompletnie przez miesiące. „Polowanie” na mnie rozpoczęło się już dawno temu. Próby były różnorodne, badania trzeźwości w pracy, kontrole ZUS wykorzystywanie zwolnień lekarskich, zgłoszenia do urzędu skarbowego, kontrole policji przy organizowaniu wydarzeń i wszystko na nic. Zastosowano oszczędności na moim stanowisku. Jest mi ogromnie przykro, że to jest zemsta za to, że mam swoje zdanie i walczę o sprawy ludzi i zawsze pracowałem dla dobra gminy. Mam nadzieję, panie dyrektorze, że zwolnienie mnie z pracy przyniesie znaczące efekty finansowe, a pan będzie mógł sobie spojrzeć w twarz i powiedzieć, że to było dobre managerskie posunięcie. Bo nie wyobrażam sobie myśleć, że wykonuje pan tylko polecenie swojej szefowej, a naszej pani burmistrz. Podpieracie się przeprowadzonym audytem, a on był zlecony z czyjego polecenia jak nie pani burmistrz i tylko stricte na placówki oświatowe, a dlaczego na resztę jednostek nie, w szczególności na urząd? Rozwalony klub sportowy Świt Ćmielów, o co również byłem winny i posądzany, pisano na mnie skargi do szanownej rady, zgłoszenia na policję. Tu nie chodzi, kochani państwo, o oszczędności w szkole, tu chodzi konkretnie o moją osobę. Dziś, drodzy radni, zdecydujecie waszymi rękami i sumieniami, co dalej z człowiekiem, ze mną. Drodzy koledzy i koleżanki, radni, nie powiecie mi, że tak wypadało zagłosować, aby zaoszczędzić na kosztach osobowych, bo nie mieliście tego na uwadze uchwalając podwyżkę płacy pani burmistrz tuż po wygranych wyborach, czy tworząc stanowisko drugiego wiceprzewodniczącego rady. Drodzy radni, decydujecie nie o wybudowaniu nowej drogi, czy przesunięciu środków w budżecie, czy o remoncie w urzędzie, decydujecie o losie człowieka, który kiedyś był potrzebny. Pamiętam doskonale, kiedy i w jakich okolicznościach zaproponowano mi przejście z SZWiGK w Ćmielowie na halę i myślę, że obecny tutaj pan dyrektor też to pamięta. Wtedy to moja decyzja o przejściu lub nie, miała uratować, bądź nie, przed zwolnieniem z pracy z SZWiGK mojego kolegi. Wtedy to ja byłem obarczony zdecydować o losie człowieka i zgodziłem się na tą propozycję bez mrugnięcia okiem, żeby nie skrzywdzić człowieka i siebie, żeby móc spokojnie żyć ze świadomością, że pomogłem koledze z pracy. Mimo, że sam musiałem stamtąd odejść. Dziękuję za te wszystkie lata pracy, które do pewnego czasu z przyjemnością spędzałem wśród wspaniałych ludzi pracujących w Szkole Podstawowej Nr 1 im. Krzysztofa Szydłowieckiego w Ćmielowie. Dziękuję tym pokoleniom dzieci i młodzieży, których nigdy nie zawiodłem i nie pozostawiłem bez opieki na hali. Dziękuję ich rodzicom za okazane zaufanie, zwłaszcza podczas dodatkowych zajęć pozalekcyjnych. A panu, dyrektorze, pani burmistrz i wam radnym życzę, aby zwolnienie mnie z pracy spowodowało taki ogrom oszczędności, na jaki liczycie, bo przecież po oświadczeniu majątkowym można zobaczyć, ile zarobiłem na swoim stanowisku pracy i porównać dochody z innymi radnymi zatrudnionymi w jednostkach gminy. W życiu bywa różnie, wręcz bardzo przewrotnie. Władza przeminie, wszystko przeminie, a my będziemy spotykać się na ulicach, w sklepach na zakupach, będziecie umieli spojrzeć mi w oczy i na siebie, że zwolniliście człowieka?

Jak napisał w oświadczeniu dyrektor Szkoły Podstawowej Nr 1 w Ćmielowie Tomasz Neyman, Piotr Paszyński zatrudniony jest w SP Nr 1 w Ćmielowie od prawie 13 lat. Początkowo na stanowisku kierownika obiektów sportowych, od 2017 roku na stanowisku kierownika gospodarczego.

-Do jego obowiązków należy m.in. racjonalne gospodarowanie majątkiem hali sportowej, uzgadnianie z dyrekcją remontów bieżących bazy sportowej i rekreacyjnej, udostępnianie hali sportowej dla potrzeb szkół, mieszkańców Gminy Ćmielów i innych zainteresowanych oraz inne, wymienione w zakresie obowiązków działania związane z upowszechnianiem sportu i kultury fizycznej, w tym organizowanie zawodów, popularyzacja walorów rekreacji ruchowej itd. - czytamy w oświadczeniu dyrektora Szkoły Podstawowej Nr 1 w Ćmielowie, Tomasza Neymana. W zakresie spraw planowania i realizacji budżetu - współpraca z dyrekcją szkoły w zakresie przygotowywania planów rzeczowo - finansowych hali gimnastycznej, podejmowanie działań zmierzających do pozyskania pozabudżetowych środków finansowych na działalność hali sportowej. W zakresie spraw organizacyjnych m.in. nadzór nad działalnością hali sportowej, przygotowywanie projektów regulaminów w zakresie zadań realizowanych przez halę sportową, sporządzanie sprawozdań statystycznych i innych. W zakresie spraw gospodarczych utrzymywanie terenu przy hali sportowej, budynku hali w należytym stanie techniczno- eksploatacyjnym i należytej czystości. Dbanie o zapewnienie odpowiednich warunków ppoż. i bhp, uzgadnianie z dyrekcją szkoły remontów hali sportowej (poszukiwanie wykonawców, przygotowywanie umów, nadzór nad realizacją), organizowanie i nadzorowanie zabezpieczenia mienia hali sportowej (kodowanie alarmu), organizowanie i nadzorowanie pracy personelu hali (sprzątaczki), planowanie i uzgadnianie z dyrekcją zakupu środków i materiałów niezbędnych do utrzymywania budynku i terenów zielonych w dobrym stanie techniczno-eksploatacyjnym itd., np. prowadzenie z specjalistą ds. bhp przeglądów stanu technicznego, organizacja inwentaryzacji, kontrola procesu realizacji inwestycji i remontów. Dokładnie zajmował się między innymi ustalaniem grafików użytkowania hali po godzinach pracy szkoły, obsługiwał maszynę czyszczącą, kosił teren wokół hali, wydawał sprzęt, dokonywał zakupu odzieży roboczej, kodował alarm. Powodem planowanego rozwiązania umowy jest likwidacja z dniem 31.12.2025 r. stanowiska kierownika gospodarczego. Z obowiązków wywiązywał się, jak umiał. Jeżeli przyjąć, że do jego obowiązków należało utrzymywanie należytego stanu technicznego hali, to stan ten jest wysoce niezadowalający, ale nie to jest powodem likwidacji stanowiska. Likwidacja stanowiska kierownika gospodarczego jest efektem zapisów w notatce z czynności doradczych dotyczących optymalizacji kosztów związanych z zatrudnieniem pracowników Szkoły Podstawowej Nr 1 im. Krzysztofa Szydłowieckiego w Ćmielowie, gdzie jedną ze wskazówek było, iż ”zatrudnienie kierownika gospodarczego w obecnych warunkach nie znajduje uzasadnienia organizacyjnego ani ekonomicznego”. Zalecono też między innymi likwidację 1 etatu sprzątaczki (pracownika do prac lekkich) ustalając limit powierzchni sprzątanej na 900 m kw. Likwidowane jest to konkretne stanowisko, które zajmuje Piotr Paszyński, na pozostałych stanowiskach trzeba mieć konkretne kwalifikacje, np. do obsługi kotłów gazowych, gastronomiczne, kierowania ruchem, pedagogiczne lub są to stanowiska np. sekretarki, czy sprzątaczki. Wykonywana przez Piotra Paszyńskiego praca nie wymaga posiadania dodatkowych uprawnień. Obowiązki przejmą inne osoby: np. konserwator, nauczyciele wf, dyrektor szkoły. Nie będzie się to wiązało ze zwiększeniem liczby godzin i wynagrodzenia. Część zadań realizowanych przez kierownika gospodarczego można zawrzeć w umowach z osobami użytkującymi halę.

Według oświadczenia dyrektora szkoła zatrudnia 36 nauczycieli i 17 osób na stanowiskach obsługi. Wśród obsługi są to: po 1 etacie sekretarka, kucharz, pomoc kucharza, intendent, opiekun dzieci na przejściu dla pieszych, konserwator; pomoc nauczyciela - 4,5 etatu, sprzątaczki - 4, robotnik do pracy lekkiej (również sprzątanie) - 2 etaty. Wśród pracowników obsługi jest jedna sprzątaczka w wieku emerytalnym.

 

 

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Zapomnijmy o kompleksowym remoncie DK 9?

a gdzież są nasi parlamentarzyści co tak pięknie lansują się na różnej maści pokazówkach

bury

23:09, 2025-07-30

Nie ma dobrych wieści o obwodnicy Ostrowca

Daliśmy się wcisnąć w bańke propagandową obietnic folksdojczów i kłucimy się między sobą o *%#)!& podrzucane nam przez chcących nas kontrolować nadludzi. Ich zdaniem nadludzi. Kluczem do sensu budowy dróg w tym rejonie jest budowa CPK i dopiero potem połączenia się z tymi tzw szprychami do dróg lokalnych. W zależności od senu ich tworzenia. Czyli rozwojowego potencjału miast, lub dróg przelotowych. W Polsce brakuje dobrych dróg z południa na północ. I komunikacji z innymi krajami w tym kierunku. Niemcy nie chcą żeby nasza komunikacja organizowała się w tych kierunkach, nie chcą żeby omijać niemiecką infrastrukture, bo stracą, jesli nie kontrole to uział, lub przynajmniej zyski pośrednie. I folksdojcze robią wszystko żeby się Niemcom podobało, to co tutaj rozwijamy. To znacznie gęściejsza siatka wpływów niż nam się zdaje. Chcą mieć oko na wszystko tutaj, jak matka na dziecko w parku. Jednak nie troska o nas jest w tym motywem przewodnim, tylko ich interes. Wyobraż sobie że jesteś włascicielem wsi, ktora ma asfaltowe połączenia z sąsiednimi miastami, a sąsiednie wsie nie. I wszyscy chcą otwierać biznesy w twojej dobrze skomunikowanej wsi. Inwestujesz w sieć hoteli parkingów terenów pod inwestycje przemysłowe, czy jakie tam kolwiek inne iwestycje, a tu sie dowiadujesz że jedna z sąsiadujących wsi zamierza zrobić to samo. A w drugą mańke ma znacznie lepsze możliwości dostępu do rynków zbytu u potrzeboskich i rozwijających sie, co daje popyt. Twój rynek jest już troche zapchany i rozwija się drobnymi kroczkami, a sąsiednia wieś ma szanse rozwijać się susami. Bo wszyscy nagle zapragneli się z nimi zakolegować i widzą w nich potencjał. Cieszył byś się z tego? No. I Niemcom też się nie podoba, że chcemy się usamodzielnić komunikacyjnie. Tu nie chodzi o dwu, czy cztero, czy nawet pas starowy dla samolotów z tej drogi. Pewnie też byś wolał żeby mieszkańcy z tej sąsieadujacej wsi zbierali szparagi w Twojej wsi, a nie myśleli o własnym rozwoju i pomijaniu twojego interesu. Wysłał byś zatem swoich agentów żeby im zablokować ich budowy decyzjami środowiskowymi, bo ten skansen w którym mieszkaja ma np ładne widoki, nawet jesli nie ma. Bo to ty jesteś debeściak. I wiesz że kiedys zbudujesz sobie u nich to co nie mieści się już u ciebie, przejmując nad nimi kontrole i ich rynkiem lokalnym. Obiecując im co kolwiek, byle na twoich zasadach.Podwykonawstwo,czyli jakąś stałą robote u ciebie, czy dodatkowo ekstra robote jako pomoc domowa. Nawet otworzył byś u nich swoje sklepy czy nawet fabryki, byle to Twój interes się kręcił a nie ich własny. Żeby się czuli docenieni że dopuszczasz ich do własnego środowiska. Ze mogą przynależeć do tych lepszych poprzez prace dla nich. I z tąd mamy folksdojczów u władzy, bo też byś o swoje interesy tak zadbał. Tu nie ma złosliwości. Czysty biznes. Zieloni i decyzje środowiskowe blokują u nas wszystko co się da, nie dla tego że nie da sie tego zbudować w zgodzie ze środowiskiem. Dlatego, że folksdojcze rządzą naszym Państwem. Ich interesuje wyłącznie tu i teraz, ich własna *%#)!& a nie przyszłość tego kraju i konkurencja na rynkach światowych. Czy nawet dobrobyt polaków, bo by im sie we łbach poprzewracało i stracono by nad nimi zewnętrzną kontrole, bo poszli by za lepszym, a nie dymali przy Twoich szparagach z pocałowaniem w ręke. Wytrzeszcz gały i przyjrzyj sie ile ważnych inwestycji w tym kraju jest blokowanych bzdurnymi decyzjami środowiskowymi, które chcą widzieć u nas skansen, a nie rozwijające się Panstwo. A już napewno nie samodzielnie rozwijające sie. Chcą żebyśmy tkwili w świadomości że jesteśmy do tego nie zdolni. A my im na to pozwalamy i kłucimy się między sobą o mniej ważne żeczy, żeby odwrócić naszą uwage od możliwości konstruktywnej komunikacji między nami i wspólnego działania na żecz własnego kraju. Dlatego robią wszystko żeby nas utrzymywać w świadomości że nasze nie jest nasze tylko wspólne. Nawet dzieci. W przypadku wojny wiedzą już że potrafimy się dogadać między sobą, nawet gdy się nie lubimy, dla tego z pomocą wojny nas nie przejmują, tylko gospodarczo. Kontrola jak nad dzieckiem w parku tylko bez miłości rodzicielskiej. To wyłącznie bizness.

Mam, a jednak nie ma

11:02, 2025-07-30

Autobusy poświęcone w Dzień św. Krzysztofa

Pajace 🤣🤣🤣

SlyUK

08:36, 2025-07-30

Nie ma dobrych wieści o obwodnicy Ostrowca

Do zaklinaczy Budowę czego ktoś miałby zacząć? Pisowskiego pomysłu niezgodnego z decyzją środowiskową? Jednojezdniowej atrapy na połowie odcinka drogi, która jest w planach od lat? To PiS podsunął tę minę, której nikt nie chce kontynuować i słusznie. W projekcie jest droga dwujezdniowa od skrzyżowania DK42 z DK9 do Opatowa. Droga dwujezdniowa z Opatowa do Ostrowca już jest robiona.

zatroskany

07:05, 2025-07-30

0%