Pani Elżbieta od lat prowadzi hodowlę bydła mlecznego i jak sama mówi, im bardziej poznaje ludzi, tym bardziej docenia pracę ze zwierzętami.?php>
Hoduje ponad sto sztuk bydła. Gospodarstwo niegdyś prowadzili jej pradziadkowie, dziadkowie i rodzice. Po śmierci męża, w gospodarowaniu pomaga jej syn - absolwent SGGW. I choć gospodarstwo jest zmechanizowane, to jego prowadzenie potrzebuje codziennego nadzoru. Rodzina nie korzysta z urlopów czy też ze świątecznego wypoczynku, cały jej świat krąży wokół zwierząt.?php>
Pani Elżbieta korzysta z dotacji unijnych oraz ma umowy z różnymi dostawcami, w tym z OSM we Włoszczowie. Dostarcza co drugi dzień mleko, które odbiera specjalny samochód o pojemności 10 tys. litrów i masie ponad 30 ton. Jednak problemem rodziny jest droga dojazdowa do gospodarstwa, które leży w zarządzie sąsiedniej gminy Sadowie. Pani Elżbieta interweniowała w tej sprawie, gdyż jak mówi, brak możliwości bezpiecznego dojazdu do jej gospodarstwa utrudnia pracę i powoduje, że psują się wykorzystywane w nim pojazdy mechaniczne.?php>
-Czuję rozgoryczenie, gdyż zgłaszany przeze mnie problem drogi jest lekceważony przez władze gminy -mówi kobieta. -Nie oczekuję cudów, a jedynie wyrównania dołów i dziur, tak aby bez przeszkód mogły podjeżdżać do mojego gospodarstwa samochody po odbiór mleka czy też cysterna z paliwem. Pojazdy wykorzystywane także do pracy na działkach, gdzie uprawiamy paszę, także mają dużą masę. Bez dobrego dojazdu nie możemy sprawnie prowadzić swojej działalności. W naszych pojazdach pękają elementy nośne, co powoduje spowolnienie pracy.?php>
Pani Elżbieta zwróciła się do Urzędu Gminy w Sadowiu, doły zostały wysypane materiałem, ale jej zdaniem, był on zlej jakości, glina z kamieniem, co nie przyniosło żadnego efektu.?php>
-Odbiorca mleka straszy mnie, że nie będzie przyjeżdżał, gdyż boi się o uszkodzenie samochodu -dodaje kobieta. Nie wiem, jak to jest, że o co tylko nie poproszę wójta swojej gminy, Jerzego Murzyna, z niczym nie ma problemu i wszystkim przychodzi z pomocą, a jak zwracam się do sąsiedniego urzędu, to jestem odsyłana z ?kwitkiem?. Każdy przedsiębiorca oczekuje jakiegoś, choć minimalnego wsparcia, bo to ciężki kawałek chleba.?php>
-Każdego roku wywozimy kruszywo, wszędzie tam, gdzie jest taka potrzeba -mówi wójt Sadowia Marzena Urban-Żelazowska. Uzyskujemy je od tego samego dostawcy i poza tym jedynym przypadkiem, nigdzie nie było uwag mieszkańców, że jest ono niedobrej jakości. Tą drogą poruszają się ciężkie pojazdy, stąd zasypanie kolein i wyrw jest działaniem doraźnym, gdyż duży tonaż tych samochodów powoduje ponowne wybijanie naniesionego materiału i powstawanie kolejnych wyżłobień. Na terenie naszej gminy sukcesywnie realizujemy inwestycje drogowe, gdyż zależy nam na bezpieczeństwie mieszkańców i ułatwieniu im dojazdów do gospodarstw. Nie lekceważymy też sygnałów mieszkańców w tym zakresie. Lada dzień ponownie wyrównamy tę drogę poprzez?php>
nawiezienie kruszywa. Natomiast w dalszej perspektywie będziemy rozpatrywać możliwość remontu w kontekście położenia masy bitumicznej.?php>
(am)
?php>Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Przecież CELSA HO jest cały czas wystawiona na sprzedaż, dziwne jest to że artykuł ukazał się jak akurat prowadzone są rozmowy o podwyżkach
Hutas
16:58, 2025-07-01
Grzegorz Wrzesień prezesem Polskiego Związku Kickboxing
Znam Grzeska i jest to super facet. Gratulacje ♥️
Mmm
15:54, 2025-07-01
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Czy ktoś panuje nad tą ostrowicką kliką?🤣🤣🤣
Krzysztof
14:59, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz