Piłkarze ręczni KSZO przegrali z ekipą z Oławy. Zajmują 11 miejsce po I rundzie

I liga piłki ręcznej mężczyzn. *KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski - Moto Jelcz Oława 25:31 (9:14).?php>

KSZO: Piątkowski, Szewczyk - Kożeniewski 8, Jeżyna 2, Cukierski 3, Czuwara 1, Goliszewski, Afanasjew 5, Kamil Kieloch, Kwiatkowski 3, Antolak 3, Rutkowski. Trener: Aleksander Malinowski. ?php>

Karne: 6/7. Kary: 12 min.

Moto-Jelcz: Glabik - Celek 1, Rutkowski 5, Paluch 8, Herudziński 5, Koprowski 2, Żubrowski, Kolanko 2, Cepielik 4, Wróblewski 4, Klinger. Trener: Krzysztof Mistak.?php>

Karne: 2/4. Kary: 8 min.

W ostatnim meczu pierwszej rundy rozgrywek grupy B I ligi szczypiorniści KSZO ulegli na własnym parkiecie lepiej zorganizowanemu w grze i bardziej doświadczonemu zespołowi LKPR Moto - Jelcz Oława i do 4 lutego, kiedy to rozpocznie się II runda, będą okupowali 11 pozycję w tabeli.?php>

Od samego początku spotkania z dysponującymi lepszymi warunkami fizycznymi oławianami mecz nam się nie wybitnie nie układał. W ataku nasz zespół pozwalał sobie na wiele niedokładności, nieskuteczności i w efekcie po 16 minutach gry przegrywał 3:7. Co prawda po przerwie na żądanie trenera Saszy Malinowskiego na boisku pojawił się Witalij Kożniewski i w 22 min. zmniejszyliśmy straty do stanu 7:8, ale sześć minut później znów było 8:12, a na przerwę schodziliśmy przegrywając aż różnicą pięciu bramek.?php>

W II połowie rywale szybko odskoczyli na bezpieczny dystans siedmiu bramek i kontrolowali boiskowe wydarzenia. Nasza drużyna zdobywała bramki jedynie po celnych trafieniach z rzutów karnych wykonywanych przez Kożeniewskiego. W 43 min. KSZO przegrywał już 16:23.?php>

W drugiej części spotkania był jednak taki okres w grze, że mogliśmy liczyć na emocjonującą końcówkę. W 48 min. przy stanie 21:24 Paweł Kwiatkowski zamiast do siatki trafił w bramkarza... Nadzieje odżyły także w 56 min., kiedy Maciej Cukierski trafił na 24:27, ale doświadczony zespół gości zawsze potrafił skutecznie odpowiedzieć. W ostatnich dwóch minutach oławianie zdobyli dwie bramki, KSZO żadnej i ostatecznie spotkanie zakończyło się porażką ostrowczan 25:31.