Berenika Mazur, uczennica LO Nr II im. Joachima Chreptowicza, uzyskała wyjątkowe wyróżnienie od Komisji Europejskiej za znakomite tłumaczenie tekstu w Międzynarodowym Konkursie ?Juvenes Translatores?. Jury mogło wyłonić tylko jednego zwycięzcę z każdego kraju europejskiego, więc przyznanie Berenice wyróżnienia jest szczególnym uznaniem dla jej znakomitych umiejętności językowych. Jak się dowiedzieliśmy, ?Chreptowicz? był w X edycji konkursu dla najlepszych w Europie młodych tłumaczy jedną spośród 751 europejskich szkół średnich oraz jedną spośród 51 szkół polskich zakwalifikowanych do międzynarodowych eliminacji.?php>
Berenika Mazur rewelacyjnie poradziła sobie tłumacząc na język polski nadesłany przez organizatora tekst w języku niemieckim. Prestiżowe wyróżnienie Bereniki jest dotychczas jej największym sukcesem językowym, choć uczennica niejednym sukcesem może się pochwalić. Na swoim koncie ma już kilka tytułów laureata niemieckojęzycznych konkursów - już jako gimnazjalistka zdobyła tytuł laureata XII Konkursu Języka Niemieckiego w województwie świętokrzyskim, zajęła 1.miejsce w Świętokrzyskim Konkursie Języków Obcych ?My w Europie? w kategorii języka niemieckiego, zaś jako uczennica ?Chreptowicza? została laureatką Ogólnopolskiego Konkursu Języka Niemieckiego ?Sprachdoktor? w województwie świętokrzyskim oraz Ogólnopolskiego Interaktywnego Konkursu Mogalo ?Verstehen?. Brała też udział w międzynarodowym projekcie eTwinning, doskonaląc swój język niemiecki i ukazując z innymi uczniami szkół europejskich różnice i podobieństwa kulturowe. Gimnazjum ukończyła z certyfikatem Goethe Institut ze znajomością języka niemieckiego na poziomie A2 z wynikiem bardzo dobrym.?php>
- Berenika bierze udział we wszystkich projektach i przedsięwzięciach z języka niemieckiego organizowanych w naszym liceum, ostatnio uczestniczyła w warsztatach niemieckojęzycznych w ramach współpracy szkoły z Filologią Germańską UJK ? mówi nauczycielka z LO Nr II, germanistka Ewa Łatkowska. -Jest zawsze perfekcyjnie przygotowaną do zajęć języka niemieckiego, jej wypowiedzi w tym języku, i pisemne i ustne, są zawsze przemyślane, a pod względem strukturalnym wykraczają poza program.?php>
Berenika uczy się w szkole języka niemieckiego w wymiarze tylko dwóch godzin tygodniowo, dlatego chętnie bierze udział w cotygodniowych zajęciach dodatkowych, podczas których rozwija swoje umiejętności językowe i poznaje tajniki sztuki translatorskiej.?php>
- Konkurs ?Juvenes translatores? to konkurs wyjątkowy, inny niż wszystkie ? mówi Berenika. -Wymagał ode mnie nie tylko zrozumienia tekstu w języku niemieckim, ale także przetłumaczenia go i stworzenia swojego własnego opowiadania w języku polskim. Wydaje mi się, że dzięki temu sprawdził on całą moją wiedzę i wszystko, czego nauczyłam się dotąd nie tylko na lekcjach niemieckiego, ale także na języku polskim. Do konkursu bowiem podeszłam, można powiedzieć, ?z marszu?`. Wydaje mi się więc, że swój sukces zawdzięczam wieloletniej nauce obu przedmiotów, ponieważ moim zdaniem nie da się przygotować konkretnie do tego konkursu - to raczej efekt całej dotychczasowej edukacji. Pomogła mi z pewnością też moja sympatia do języka polskiego. Bardzo lubię pisać wypracowania ? opowiadania, interpretacje, rozprawki??php>
Berenika podkreśla, że jej przygoda z językiem niemieckim zaczęła się w dzieciństwie, w wieku przedszkolnym, i nadal trwa, dając jej wiele przyjemności i satysfakcji.?php>
- Bardzo cieszę się z wyróżnienia w ?Juvenes translatores?, m.in. dlatego, że oznacza to, iż idę w dobrym kierunku ? dodaje uczennica.- To dość ważne, ponieważ dużo uświadamia i daje motywację do dalszej nauki. Zamierzam bowiem kontynuować swoją przygodę z niemieckim, jednak nie za wszelką cenę. Traktowałam, traktuję i będę traktować naukę tego języka jako moje zainteresowanie i przyjemność. Nie chcę tego zmieniać. Moje plany na przyszłość nie są jeszcze dobrze sprecyzowane, ponieważ powstają na bieżąco w mojej głowie. Nie wiem, w jakich konkursach wezmę jeszcze udział i jakie studia wybiorę. Wiem za to, że niemiecki z pewnością będzie obecny w moim życiu, jednak nie jako główny cel. Chciałabym, by jego znajomość otworzyła mi w przyszłości drzwi do szerszych możliwości i nauki kolejnych języków obcych, co jest moim małym marzeniem. A wówczas ich znajomość będzie narzędziem w moich rękach do realizowania mojej przyszłej drogi życiowej oraz zawodowej, której jeszcze nie znam, ale myślę, że pojawi się na horyzoncie w odpowiednim dla mnie momencie.?php>
W liceum mówią, że z taką znajomością języków obcych, jaką legitymuje się Berenika, przyszłość z pewnością otworzy przed nią szerokie perspektywy, które w pełni pozwolą spełnić jej wszystkie marzenia, i nie tylko te małe??php>
?php>
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Przecież CELSA HO jest cały czas wystawiona na sprzedaż, dziwne jest to że artykuł ukazał się jak akurat prowadzone są rozmowy o podwyżkach
Hutas
16:58, 2025-07-01
Grzegorz Wrzesień prezesem Polskiego Związku Kickboxing
Znam Grzeska i jest to super facet. Gratulacje ♥️
Mmm
15:54, 2025-07-01
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Czy ktoś panuje nad tą ostrowicką kliką?🤣🤣🤣
Krzysztof
14:59, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz