Oszust w kajdankach. W głowie się nie mieści…
W dniu 10 maja 2018 r., ok. godz. 16.30, do Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim przyszedł mężczyzna i poinformował policjantów, iż widział jak chwilę wcześniej przed jedną z restauracji w pobliżu budynku komendy starsza kobieta przekazywała kopertę, prawdopodobnie z pieniędzmi obcemu mężczyźnie i według niego mogło dojść do oszustwa.
-Będący w tym czasie w poczekalni policjant z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich wraz z funkcjonariuszem ze stanowiska kierowania natychmiast pobiegli w rejon restauracji, gdzie miało dojść do przestępstwa, lecz już nie zastali tam tego mężczyzny ?mówi Sylwester Kaniewski, oficer prasowy KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim. Z relacji świadka wynikało, iż sprawca mógł wsiąść do miejskiego autobusu. Policjanci natychmiast zatrzymali autobus, który chwilę wcześniej odjechał z przystanku niedaleko restauracji. W autobusie od razu zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy. Został on zatrzymany i doprowadzony do policyjnej jednostki, gdzie podczas wykonanych czynności funkcjonariusze ujawnili przy nim pieniądze w kwocie 16.000 zł, pochodzące z oszustwa, którego dopuścił się chwilę wcześniej.
Policjanci ustalili, że pokrzywdzoną tym przestępstwem była 87?latka. Powiedziała, że w miniony czwartek w godzinach południowych skontaktowała się z nią na telefon stacjonarny kobieta podająca się za policjantkę. Poinformowała seniorkę, że jej wnuczek miał wypadek i potrzebne są pieniądze na tzw. załatwienie sprawy. W głowie się to nie mieści, ale kobieta uwierzyła oszustce, wypłaciła pieniądze z banku i przekazała je pod jedną z restauracji w mieście nieznanemu mężczyźnie. On zaś miał przekazać je wnuczkowi.
Zdaniem policjantów, zatrzymany 45-letni ostrowczanin aż jedenastokrotnie brał udział w oszustwach na szkodę starszych osób z Ostrowca Świętokrzyskiego. Łupem oszustów padały wówczas pieniądze w kwotach od ok. 3.000 do 30.000 zł. Śledczy przedstawili mu zarzuty, do których się przyznał. Został już doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środków zapobiegawczych. Sprawa ma charakter rozwojowy. A śledczy nie wykluczają dalszych zatrzymań.