Jazda po pasach na rowerze to chleb powszedni. Rowerzyści mogą już jechać pod prąd jednokierunkową drogą, ale tylko wtedy, gdy ograniczenie prędkości na takiej jezdni wynosi 30 km/h. ?php>
Już się o tym przekonałem, gdy na ulicy Iłżeckiej natknąłem się na gościa, który jechał rowerem, właśnie pod prąd, wzdłuż sznura parkujących po lewej stronie drogi aut.?php>
Nowelizacja ustawy o ruchu drogowym, przeprowadzona w lipcu bieżącego roku i wprowadzona już w życie, umożliwia poruszanie się rowerzystom pod prąd. Na szczęście, nowe przepisy dotyczą jedynie ulic jednokierunkowych, na których ograniczenie prędkości wynosi 30 km/h. Takie jezdnie, dopuszczające poruszanie się rowerzystów pod prąd, muszą być oznaczone poziomym znakiem P-27, a dodatkowo pod znakiem informującym o drodze jednokierunkowej ma widnieć tabliczka o treści: ?Nie dotyczy rowerów?. Ostrowiecki rowerzysta chyba o tym nie wiedział. Zapewne coś usłyszał i postanowił zaryzykować.?php>
Zgodnie z par. 44 rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych, znak D-3, ?droga jednokierunkowa? oznacza drogę lub jezdnię, na której ruch może odbywać się tylko w jednym kierunku. Jeśli pod znakiem D-3 znajduje się tabliczka z napisem ?NIE DOTYCZY? wraz z symbolem pojazdu lub wyrażeniem określającym pojazd - to takie pojazdy mogą poruszać się w obu kierunkach. Szczególnym przypadkiem jest ulica jednokierunkowa o dopuszczalnej prędkości do 30 km/h, na której, jeśli pod znakiem D-3 zawieszono tabliczkę ?NIE DOTYCZY? z symbolem roweru lub wózka rowerowego, to ruch tych pojazdów może odbywać się tam bez wyznaczonych pasów ruchu (par. 44 ust. 3). Rowerzysta może wówczas jechać pod prąd jednokierunkową drogą, bez wyznaczonego kontrapasa. Nowy przepis przez wielu kierowców jest uznawany za kontrowersyjny. Ja również uważam, że może on wprowadzić zamęt i utrudnić jazdę kierowcom samochodów. Oby nie przełożyło się to na niepotrzebne wypadki. Jazda pod prąd zawsze stanowi zagrożenie, ponieważ inni uczestnicy ruchu nie spodziewają się, że na ich pasie ruchu pojawi się pojazd poruszający się w przeciwnym kierunku. Może się to skończyć zderzeniem czołowym, w dodatku ze znaczną prędkością. Istnieje grupa kierowców, którzy świadomie ignorują przepisy ruchu drogowego. Zdarza się, że gdy na autostradzie, czy drodze ekspresowej, tworzy się korek, to zawracają i starają się ominąć zator drogowy, jadąc niezgodnie z obowiązującym kierunkiem ruchu (np. po pasie awaryjnym). Grozi za to mandat do 500 zł i do 6 punktów karnych.?php>
Jak się ustrzec przed niebezpieczeństwem powodowanym przez kierowców jadących pod prąd??php>
-Na drogach o kilku pasach ruchu w jednym kierunku najlepiej wybierać ten, znajdujący się po prawej stronie. Większe jest prawdopodobieństwo, że osoba, która jedzie niezgodnie z obowiązującym kierunkiem ruchu, będzie poruszała się po ?swoim? prawym pasie, czyli naszym lewym ? mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. ? Warto również obserwować, co się dzieje na jezdni daleko przed nami, żeby odpowiednio wcześnie dostrzec zagrożenie.
do poważnego prawneg07:44, 13.09.2018
Jestem wielkim miłośnikiem jazdy na rowerze i jeżdżę już kilkadziesiąt lat.Dziś,w dobie ścieżek rowerowych i coraz lepszej jakości nawierzchni jezdni,wydawałoby się że rowerzyści czują się bezpieczniej.To półprawda bo ilość pojazdów na drogach jest kilkadziesiąt razy większa niż jeszcze 30-40 lat temu a arogancja i bezczelność użytkowników dróg rośnie z roku na rok. Tak bardzo potrzebne ścieżki rowerowe często są blokowane przez zaparkowane auta + wysokie krawężniki w poprzek drogi dla rowerów ; przykładem niech będzie ścieżka rowerowa na ulicy Długiej od ronda do granic miasta.Absurdem drogowym jest wyznaczenie takiej ścieżki rowerowej jaka jest przed marketem Kaufland - piesi i rowerzyści mają do dyspozycji chodnik bez rozdzielenia drogi dla pieszych i rowerzystów,i tu dochodzi często do słownych utarczek zwłaszcza nie-rowerzystów.
Jestem za obowiązkiem posiadania zaświadczenia o znajomości podstawowych niezbędnych przepisów drogowych przez rowerzystów - samo posiadanie dowodu osobistego nie świadczy o poprawnym zachowaniu się na jezdni gdy jedzie się po niej rowerem.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Przecież CELSA HO jest cały czas wystawiona na sprzedaż, dziwne jest to że artykuł ukazał się jak akurat prowadzone są rozmowy o podwyżkach
Hutas
16:58, 2025-07-01
Grzegorz Wrzesień prezesem Polskiego Związku Kickboxing
Znam Grzeska i jest to super facet. Gratulacje ♥️
Mmm
15:54, 2025-07-01
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Czy ktoś panuje nad tą ostrowicką kliką?🤣🤣🤣
Krzysztof
14:59, 2025-07-01