Zamknij

Niedosyt po remisie piłkarzy KSZO w Połańcu

21:05, 15.09.2018 Dariusz Kisiel Aktualizacja: 21:06, 15.09.2018
Skomentuj

Czarni Połaniec ? KP KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 2:2 (0:1).

0:1 - Michał Grunt, 17 min. (rzut karny)

1:1 - Kamil Hul, 52 min.

1:2 - Kamil Łokieć, 77 min.

2:2 - Filip Krępa, 90 min.

Czarni: Borusiński - Wątróbski, Witek, Janiec (46.Płudowski), Hul, Bawor, Zięba, Tetlak (46.Ryguła), Krępa, Miazga (46.Sobczyk), Skiba (90.Miśko). Trener: Piotr Mazurkiewicz.

KSZO: Zacharski - P. Cheba, Kardas, Dybiec, D. Cheba ? Łokieć, Madej (90.Ziółkowski), Puton (83.Mężyk), Burzyński (62.Mąka), Jedlikowski (68.Smuczyński) ? Grunt (68.Kapsa). Trener: Marcin Wróbel.

Żółte kartki: Madej, Kardas (obaj KSZO)

Sędziował: Paweł Sitkowski (Biała Podlaska). Widzów: 300, w tym 60 KSZO.

Wszyscy są zgodni, że nasi piłkarze w Połańcu nie tyle zdobyli punkt, co stracili dwa. Przeważali, prowadzili grę, byli zespołem dyktującym warunki gry, a mimo to gospodarze mieli wyjątkowe szczęście i potrafili dwukrotnie doprowadzić do remisu, co jest ich sporym sukcesem. No cóż, czasami taki jest ten futbol?

W I połowie efektem olbrzymiej przewagi naszego zespołu był gol zdobyty z rzutu karnego, podyktowanym za ewidentny faul na wbiegającym w pole karne z lewej strony boiska Dominiku Chebie. Zdobył go pewnym uderzeniem Michał Grunt.

Po zmianie stron, trener Czarnych dokonał aż trzech zmian, a nasi piłkarze w jednej sytuacji popełnili błąd i stracili wyrównującego gola. To był kuriozalny gol, bo nasz bramkarz złapał piłkę, ale w opinii sędziego bocznego uczynił to już za linią bramkową.

Ostrowieccy piłkarze znów powrócili do swojej gry i po roszadach w składzie ponownie wyszli na prowadzenie. Na 2:1 bowiem rezultat podwyższył Kamil Łokieć. W 89 min. podopieczni trenera Michała Wróbla mogli zamknąć wynik meczu, ale piłka po strzale Mateusza Mąki odbiła się od poprzeczki bramki Czarnych.

Kiedy wydawało się, że nasi piłkarze wywiozą z Połańca komplet punktów rywale wyprowadzili kontrę, po której egzekwowali dwa rzuty różne. Przy tym drugim zabrakło chyba należytej komunikacji między obrońcami, a bramkarzem, bo najwyżej do piłki wyskoczył Krępa i ustalił wynik spotkania.

W pozostałych sobotnich spotkaniach:

Avia Świdnik - Wiślanie Jaśkowice 1:2 (0:1)

Soła Oświęcim - Wólczanka Wólka Pełkińska 0:1 (0:0)

Spartakus Daleszyce - Podhale Nowy Targ 1:1 (0:0)

Podlasie Biała Podlaska - Chełmianka Chełm 0:4 (0:1)

Wisła Puławy - Stal Rzeszów 0:2 (0:0)

Hutnik Kraków - Motor Lublin 5:3 (5:0)

Aktualna tabela

(Dariusz Kisiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

tylko pytamtylko pytam

0 0

jaki znowu niedosyt ?? zwyczajna chałtura i tyle - nie łudźmy się że piłkarze KSZO w tym sezonie odegrają jakąś znaczącą rolę na tym szczeblu rozgrywek,mają utrzymać się w lidze nie robiąc nikomu krzywdy,zwłaszcza sobie,a kibice są na dalszym planie...
rodzi się tylko pytanie : czy chcemy takiego sportu w Ostrowcu , sekcji dotowanej z budżetu miasta - czy nie lepiej te pieniądze na futbol, przeznaczyć dla sekcji ambitniejszych sportowców jak żeńska siatkówka czy męski szczypiorniak ? 13:37, 17.09.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ASDASD

0 0

Proszę się nie kompromitować. 13:53, 17.09.2018



Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%