5:0 i piłkarze KSZO w ćwierćfinale Pucharu Polski na szczeblu okręgu
Okręgowy Puchar Polski. *KP KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski ? Zdrój Busko-Zdrój 5:0 (2:0).
1:0 – Kamil Łokieć, 21 min.; 2:0 – Filip Rogoziński, 42 min.; 3:0 – Jakub Kapsa, 59 min.; 4:0 – Damian Mężyk, 75 min.; 5:0 – Bartłomiej Smuczyński, 80 min.
KSZO: Pietrasik – P. Cheba, Dybiec (61.Miłek), Mężyk, D. Cheba ? Łokieć (64.Bełczowski), Puton, Rogoziński (61.Burzyński), Madej (64.Grunt), Jedlikowski (57.Kapsa) ? Smuczyński. Trener: Marcin Wróbel.
Zdrój: Szcześniak ? Florczyk, Radwański, Pietras, Kolasa ? Kowalski, Jaśkiewicz, Sinkiewicz (76.Ciepliński), Papros (56.Bandura), Piotrowski (76.Gębalski) – Zawierucha (88.Bracisiewicz). Trener: Tomasz Kiciński.
Żółte kartki: Mężyk ? Sinkiewicz, Florczyk, Kolasa, Zawierucha.
Czerwona kartka: Jakub Florczyk (46 min., za drugą żółtą).
Sędziował: Adam Jamka (Kielce).
Pewne zwycięstwo odnieśli nasi piłkarze w starciu z występującym w IV lidze świętokrzyskiej i zajmującym w niej trzecie miejsce Zdrojem Busko. Tym samym awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski na szczeblu okręgu.
Pomarańczowo-czarni przez cały mecz kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. W I połowie okres przewagi zakończyli dwoma golami, najpierw po zespołowej akcji i trafieniu rozgrywającego bardzo dobry mecz Kamila Łokcia, a później po niby to dośrodkowaniu, niby to strzale Filipa Rogozińskiego, nota bene byłego piłkarza zespołu z Buska-Zdrój.
W II połowie przewaga KSZO była jeszcze większa. Goście ułatwili zadanie ostrowczanom, bo ledwo rozpoczęła się ta odsłona meczu, a do szatni – po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce – powędrował obrońca Zdroju. Nasi piłkarze podwyższyli rezultat meczu po dwóch celnych główkach Jakuba Kapsy i Mariusza Mężyka, a wynik ustalił grający dziś w ataku Bartłomiej Smuczyński.
Trener Marcin Wróbel podkreśla, że nasz zespół rozegrał wartościowy mecz w kontekście rozpoczynającej sie już w przyszłą sobotę (KSZO wyjeżdża do Skawiny na mecz z Wiślanami Jaśkowice) rundy wiosennej. Szkoleniowiec ostrowieckiej jedenastki uważa, że zespół zarówno w meczach sparingowych, jak i w tym pucharowym prezentował się z dobrej strony i dlatego z ufnością i wiarą w sukces drużyna przystępuje do ligowych zmagań.
