-Czuję się oszukany przez starostę ?zeznał Adam B., kiedyś współwłaściciel firmy remontującej szpital w Opatowie.
?php>
Oczekuję naprawy wyrządzonej szkody. Mam zrujnowane zdrowie. Jestem też zrujnowany finansowo. Straciłem firmę, a moi wieloletni pracownicy ? zatrudnienie.
?php>
W dniu 25 lutego 2019 r. przed Sądem Okręgowym w Kielcach zeznawali dwaj pokrzywdzeni ostrowieccy przedsiębiorcy. Przypominam, że śledztwo prokuratorskie dotyczyło inwestycji budowlanej w postaci remontu i rozbudowy szpitala w Opatowie w latach 2013 - 2014 oraz działań podejmowanych w tym zakresie przez m.in. funkcjonariuszy publicznych ze Starostwa Powiatowego w Opatowie, czy przedstawicieli spółek ?Twoje Zdrowie ? Lekarze Specjaliści? w Katowicach, ?Medical Stocks - Składy Medyczne? w Katowicach? i ?Top Medicus? w Opatowie. Prokuratura postawiła zarzuty trzem osobom: Janowi G., Bogusławowi W. oraz Joannie Sz. Sprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Kielcach. Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
?php>
Kojące zapewnienia starosty
?php>
Robert B. zeznał, że ani on, ani jego wspólnik nie wiedzieli o kłopotach finansowych spółki ?Twoje Zdrowie ? Lekarze Specjaliści?. Chcąc wykonać inwestycję, której się podjęli, zaciągali kredyty w banku na własny rachunek. W sumie były to dwa kredyty w Banku Spółdzielczym. Nawet nie przypuszczali, że w końcu zostaną bez zapłaty za wykonaną na własny koszt inwestycję i z niespłaconymi kredytami.
?php>
-Gdy mój wspólnik pytał starostę, co z płatnościami za dotychczas wykonane w szpitalu roboty, starosta uspokajał go, mówiąc, że będzie dobrze ?zeznał Robert B., współwłaściciel ostrowieckiej firmy świadczącej usługi budowlane.
?php>
Starosta mówił też, że Jan G., właściciel spółki ?Twoje Zdrowie ? Lekarze Specjaliści?, dzierżawiącej opatowski szpital, z którą mieli podpisane umowy na roboty w szpitalu, na sto procent otrzyma kredyt w banku kieleckim, a poza tym spółka Jana G. płaci terminowo czynsz dzierżawny starostwu opatowskiemu.
?php>
Świadek dodał, że z kolei Jan G. twierdził, że teraz nie zapłaci należności za pierwszą fakturę, bo chwilowo nie ma pieniędzy.
?php>
Wszystko to podziałało usypiająco na ostrowieckich przedsiębiorców. Ostrowiecka firma wykonała więc na własny koszt roboty za kilka milionów złotych. W sumie wystawiła spółce Jana G. trzy faktury, ale zapłaty nie otrzymała.
?php>
Szczęściem w nieszczęściu okazało się wystąpienie - wspólnie z innymi firmami, które remontowały opatowski szpital - do warszawskiej kancelarii prawnej o pomoc w uzyskaniu cesji wierzytelności. Dzięki temu firma niejako odzyskała ok. 2,25 mln złotych, co umożliwiło jej wyjście z orzeczonej przez sąd upadłości likwidacyjnej i podjęcie na nowo działalności. Jednak pozostał nie tylko niesmak, ale też niespłacone kredyty, podatki, odsetki i niezałatwione do końca problemy.
?php>
?php>
Zostałem oszukany ? twierdzi ostrowiecki przedsiębiorca
?php>
Adam B., współwłaściciel innej, ostrowieckiej firmy, która prowadziła remont szpitala opatowskiego, do tej pory nie odzyskał ponad 4 mln złotych. Wspólnie z synem powołali firmę właśnie po to, by podjąć się robót na bloku operacyjnym. Ich firma już nie istnieje, a komornicy sprzedali majątek, którym dysponowała.
?php>
-Czuję się oszukany przez starostę ?zeznał przedsiębiorca. Żałuję, że spotkałem tego człowieka na swojej drodze.
?php>
Jan B. powiedział przed sądem, że po wybudowaniu wodociągu w gminie Tarłów został poproszony właśnie przez starostę o podjęcie się kolejnych prac, tym razem w szpitalu opatowskim. Doświadczony przedsiębiorca sądził, że remont bloku operacyjnego za 4,2 mln złotych będzie sztandarową inwestycją, która zaprocentuje w przyszłości. W końcu właścicielem szpitala było starostwo, a sama inwestycja miała posłużyć mieszkańcom powiatu opatowskiego. Jednak srodze się zawiódł, bo umowę on i jego syn podpisali nie ze starostą opatowskim, który im tę robotę załatwił, z którym negocjowali wiele szczegółów, a który wydawał się wiarygodny w ich oczach, ale z Janem G. właścicielem spółki ?Twoje Zdrowie ? Lekarze Specjaliści?, o którym do tej pory nawet nie słyszeli.
?php>
-Bogusław W. wyjaśnił wówczas, że spółka ?Twoje Zdrowie ? Lekarze Specjaliści? jest dzierżawcą szpitala i dlatego to z nim, a nie ze starostą, trzeba dokonać formalności ?zeznał świadek. Adam B. zaufał staroście do tego stopnia, że mimo braku płatności za wykonane już roboty, namówił syna do zaciągnięcia kredytów i dokończenia robót. Co ważne, jeden kredyt był kredytem prywatnym, który firma otrzymała ? jak zeznał ? od osoby spokrewnionej ze starostą. Chodziło o kredyt na kwotę 360 tys. złotych.
?php>
-Za te pieniądze dokończyliśmy roboty w szpitalu ?zeznał świadek. Potem faktury oddaliśmy Barbarze J. ? dyrektorce spółki ?Twoje Zdrowie ? Lekarze Specjaliści?.
?php>
Dwie ostrowieckie firmy, realizujące roboty w szpitalu w Opatowie, wspólnie z kilkoma innymi firmami spoza Ostrowca, wynajęły kancelarię prawną z Warszawy do odzyskania zainwestowanych w remont szpitala pieniędzy. Niestety, Jan B. i jego syn nie zdecydowali się na taki krok.
?php>
-My nie zbyliśmy żadnej części naszej wierzytelności wobec spółki ?Twoje Zdrowie ? Lekarze specjaliści? ?zeznał świadek. Roboty w szpitalu wykonaliśmy solidnie, chcieliśmy więc solidnej za nie zapłaty. Starosta gwarantował, że wszystko będzie dobrze.
?php>
Świadek czuje się oszukany przez starostę. Stwierdził, że ma zrujnowane zdrowie. Żałuje, że namówił swego syna do wzięcia kredytu i dokończenia tej inwestycji.
?php>
-Wolałbym starosty nigdy nie spotkać na swojej drodze, bo gdyby nie on, to nadal prowadziłbym działalność i zrobiłbym coś dobrego dla Polski ? powiedział na sali sądowej. Wykonaliśmy setki kilometrów wodociągów, kanalizacji i innych robót, a dzisiaj nie robimy nic. Jestem na emeryturze. Komornicy zabrali mi wszystko, zostawili jedynie tysiąc złotych. Jestem na jałmużnie państwa.
?php>
Jan B. ma świadomość tego, że podpisał umowę na roboty w szpitalu z Janem G., a nie ze starostą i że od spółki ?Twoje Zdrowie ? Lekarze Specjaliści?, a nie od starostwa, musi domagać się zapłaty. Jednak ? jak twierdzi ? gdyby nie obietnice starosty i jego zapewnienia, nie doszłoby do zawarcia tej fatalnej w skutkach dla niego i firmy inwestycji.
?php>
-Uważam, że Jan G. został wmanewrowany w całą tę sytuację ?zeznał Adam B. Sam słyszałem, jak podczas podpisywania z nami pierwszej umowy, starosta powiedział do niego: Podpisz, bo nie będzie poręczenia. Byłem zdziwiony, że Jan G. dał się tak ubezwłasnowolnić.
?php>
Przedsiębiorca jest mocno rozżalony całą tą sytuacją. Domaga się zapłaty kwoty 4,2 mln złotych, choć ma świadomość, że pieniądze, nawet gdyby się znalazły, nie naprawią krzywd osobistych, które on i jego syn ponieśli. Proces jest w toku. Przed nami zeznania kolejnych przedsiębiorców.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Collegium Tumanum?
Iga
15:19, 2025-06-30
Startuje Terenowy Punkt Paszportowy w Ostrowcu!
Czemu usuwacie niewygodne komentarze? Cenzura działa....???
PUSTY DZBAN
17:08, 2025-06-29
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
To prawda, Jesteś pusty dzban
Maria
05:54, 2025-06-28
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Następna Wyższa Szkoła Pompowania Balonów za kasę. CZYLI TUMANY i kasa. Ale papier jest.
PUSTY DZBAN
08:06, 2025-06-27
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz