Zamknij

Na 90-lecie KSZO siatkarki zakończyły przygodę z Ligą Siatkówki Kobiet. Kompromitacja i żenada!

Dariusz Kisiel 19:47, 28.04.2019 Aktualizacja: 17:49, 26.10.2025
Skomentuj

IV mecz barażu o Ligę Siatkówki Kobiet. *Wisła Warszawa ? KSZO Ostrowiec Świętokrzyski  3:0 (25:22, 25:17, 25:23). 

?php>

Stan rywalizacji: 3:1 dla Wisły Warszawy. Wisła awansowała do Ligi Siatkówki Kobiet. KSZO spadł do I ligi. 

?php>

Wisła: Lewandowska, Nowgorodchenko, Połeć, Marcyniuk, Baran, Mikołajewska, Markiewicz (libero) oraz Banasiak.

?php>

KSZO: Wójtowicz, Geyko, Oktaba, Łyszkiewicz, Kasprzak, Dorsman, Pauliukouskaya (libero) oraz Czapla, Trach. Trener: Tomasz Kamuda.

?php>

Sędziowali: Aleksandra Szydełko ? Michał  Gruszczyński.

?php>

Widzów: 299. 

?php>

Mecz rozpoczął się od prowadzenia warszawianek 5:0 i przerwy na żądanie trenera Kamudy tak, jakby ostrowiecki zespół w żaden sposób nie wyciągnął lekcji z sobotniej potyczki. Co prawda KSZO zaczął punktować, ale gospodynie grały swoje. Prowadziły 10:5, 14:8, 16:10 aż szkoleniowiec naszego zespołu znów poprosił o czas. Nic nie robiło wrażenia na warszawiankach, które w zasadniczym sezonie I ligi zajęły odległe, 7 miejsce. Demolowały KSZO. Prowadziły 19:10 i ośmieszały nasze zawodniczki, które jeszcze kilka miesięcy temu w sezonie zasadniczym LSK potrafiły urywać sety Chemikowi, ŁKS-owi, czy Pałacowi. Przy stanie 20:14 dla Wisły wszystkim wydawało się, że w tej partii rozpoczęło się wsteczne odliczanie, ale nagle przewaga stopniała do stanu 21:18 aż trener Cabajewska przerwała grę. Iskierka nadziei KSZO szybko zgasła. Wisła prowadziła 23:19 i grą punkt za punkt doprowadziła do zwycięstwa w trwającym 29 minut I secie i prowadzenia w meczu. Wiśle brakowało w tym momencie już tylko dwóch setów do awansu do ekstraklasy.

?php>

II set nie ostudził wręcz zagotowanych głów siatkarek KSZO. Wisła rozpoczęła tę partię od prowadzenia 5:1 i kolejnej przerwy na żądanie bezradnego chyba trenera Kamudy. Zastanawialiśmy się, co musi się stać, by siatkarki KSZO obudziły się z warszawskiego letargu? Przy stanie 9:3 pachniało już skandalem sportowym. Na rozegraniu Geyko zastąpiła Czapla, ale wciąż zespół błądził, jak we mgle i trener Kamuda po raz kolejny poprosił o przerwę na żądanie. Ostrowczanki zniwelowały straty nawet do stanu 12:10, ale były tak zadowolone z siebie, że szybko przewaga warszawianek urosła i było 17:11. Na parkiet wróciła więc Geyko, ale wszystko przypominało raczej robienie dobrego wrażenia, niż jakichś zmian w koncepcji gry. Przy prowadzeniu więc Wisły 20:15 znów rozpoczęliśmy to nasze, wsteczne odliczanie, a siatkarki wciąż się kompromitowały?

?php>

III seta rozpoczęliśmy z Trach i Czaplą w składzie. Iście pokerowa zagrywka trenera Kamudy sprawiła, że Wisła szybko objęła prowadzenie 5:2, a później 9:3. Siatkarki KSZO popełniały błąd za błędem i coraz krótsza była ich droga do spadku do I ligi. Potrafiły jednak wyjść na prowadzenie 16:14. Zastanawialiśmy się, na jak długo? Okazało się, że pomarańczowo-czarne nie potrafiły utrzymać prowadzenia 21:19, 22:20 i 23:22. Przegrały trzeciego seta i cały mecz.

?php>

Całemu zespołowi dziękujemy więc, że w rocznicę 90-lecia klubu prawdziwi sportowi kibice z Ostrowca muszą przełknąć gorycz spadku z siatkarskiej ekstraklasy, zwłaszcza za wręcz kompromitującą grę w barażu, która zaczęła się w trzeciej secie drugiego meczu rozgrywanego jeszcze w Ostrowcu i trwała w miniony weekend w Warszawie. Konia z rzędem temu, kto odpowie dziś na pytanie: co stanie się z zespołem i jaki, w takich okolicznościach,  kierunek działań przyjmie w najbliższej przyszłości sekcja piłki siatkowej KSZO? Wiadomo tylko, że prezes Mirosław Buszkiewicz odda się do dyspozycji właściciela klubu, czyli KSZO oraz rady nadzorczej spółki. 

(Dariusz Kisiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

wojciechwojciech

0 0

Może teraz władze klubu powinny pomyśleć o spłacie długów?

19:53, 28.04.2019
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

teraz wladze klubu do E.....D.....A a nie do splaty dlugu!!!

20:14, 28.04.2019
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

xsasxaxsasxa

0 0

kto zmienia trenera na najwazniejsze 2 mecze prezes do zwolnienia

20:23, 28.04.2019
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

wiesiekwiesiek

0 0

Stało się to co można było przewidzieć .Taka gra nie tylko w barażach ale praktcznie cały rok to kompromitacja tego zespołu prezesa i całego zarządu a powołanie nowego trenera na dwa dni przed barażami to zagranie z cyklu tonący brzytwy się chwyta.Idiotyczne działania prezesa od początku rozgrywek do dzisiaj skutkują spadkiem do I ligi a kto wie czy to nie końcem siatkówki w Ostrowcu . To co Buszkiewicz robił cały rok to zbiór niekompetencji ,głupoty ,braku wizji działania tego zespołu i szkoda tylko ,że ktoś wcześniej nie przerwał tych jego żałosnych działań. A tak mamy to co musiało się stać bo ta drużyna z tym niemrawym trenerem i niekompetentnym prezesem nie miała prawa utrzymać się w LSK. Szkoda i żal.

21:07, 28.04.2019
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

smutne tosmutne to

0 0

i po ptokach...

najbardziej szkoda wiernych kibiców którzy chyba na zawsze stracili możliwość oglądania żeńskiej siatkówki w Ostrowcu ,w najwyższej klasie rozgrywek - trudno utrzymać tyle sekcji gdy ma się niewiele pieniędzy

21:15, 28.04.2019
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

JoyJoy

0 0

Nareszcie koniec tej zenady. Pieniądze na piłkę, bo Ostrowiec zawsze piłkarski, a siatka na 2 ligowym poziomie. Wystarczy tego osmoeszania przez cały sezon, a już baraże wisienka na torcie. Tyle pieniędzy dla grupki zapaleńców, ale nareszcie życie zweryfikowalo ten bez pojęcia projekt.

07:32, 29.04.2019
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

Pieniadze na pilke oczywisccie ale NIE z tym ZARZADEM!!!!!!!

10:16, 29.04.2019
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

kibicekkibicek

0 0

Dobrze ze tej babiny juz nie ma w zarządzie co sprzedawać biletów nie umiała.

21:32, 29.04.2019

Ramzi YousefRamzi Yousef

0 0

A z którym?! Do pieniędzy to "zarządy" się pchają... a jak brakowało to "zarządy" spieprzały... Ignorant.

11:03, 29.04.2019
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

KibicKibic

0 0

Joy ile osób chodziło gdy piłkarski KSZO upadał w sezonie 2011/12? Tak naprawdę to ludzie przypomnieli sobie, że piłkarski KSZO w ogóle istnieje dopiero w 2016 roku, a teraz ,,wielcy kibice". Siatkówka to piękny sport, sekcja siatkarska powstała w 1999, graliśmy przez 5 sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej z czego 2 naprawdę bardzo udane i dobrze zareklamowały Ostrowiec na tle całej Polski. W nożną nigdy nie będziemy grać wyżej niż III liga z racji tego, że nas nie stać, a patrząc obiektywnie siatkówka też nie zasługuje na ekstraklasę, bo też nie ma na to kasy.

16:48, 29.04.2019
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

tesknie za siatka gdy grala Kasia Brojek szczerze

21:10, 29.04.2019
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

kibickibic

0 0

te czasy już nie wrócą. Kiedyś były dziewczyny, które utożsamiały się z klubem, Brojek, Kosiorowska, Bawoł, Ścibisz, nikt im nie zarzucał że mecz odpuściły. na koniec pozbywano się bez zalu i zatrudniano byle kogo, byle skąd

15:16, 08.05.2019


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Króluj, nam Chryste!

Nam strzelać nie kazano. - Wstąpiłem na działo I spójrzałem na pole; dwieście armat grzmiało. Artyleryi ruskiej ciągną się szeregi, Prosto, długo, daleko, jako morza brzegi; I widziałem ich wodza: przybiegł, mieczem skinął I jak ptak jedno skrzydło wojska swego zwinął; Wylewa się spod skrzydła ściśniona piechota Długą czarną kolumną, jako lawa błota, Nasypana iskrami bagnetów. Jak sępy Czarne chorągwie na śmierć prowadzą zastępy. Przeciw nim sterczy biała, wąska, zaostrzona, Jak głaz bodzący morze, reduta Ordona. Sześć tylko miała armat; wciąż dymią i świecą; I nie tyle prędkich słów gniewne usta miecą, Nie tyle przejdzie uczuć przez duszę w rozpaczy, Ile z tych dział leciało bomb, kul i kartaczy. Patrz, tam granat w sam środek kolumny się nurza, Jak w fale bryła lawy, pułk dymem zachmurza; Pęka śród dymu granat, szyk pod niebo leci I ogromna łysina śród kolumny świeci. Tam kula, lecąc, z dala grozi, szumi, wyje. Ryczy jak byk przed bitwą, miota się, grunt ryje; - Już dopadła; jak boa śród kolumn się zwija, Pali piersią, rwie zębem, oddechem zabija. Najstraszniejszej nie widać, lecz słychać po dźwięku, Po waleniu się trupów, po ranionych jęku: Gdy kolumnę od końca do końca przewierci, Jak gdyby środkiem wojska przeszedł anioł śmierci. Gdzież jest król, co na rzezie tłumy te wyprawia? Czy dzieli ich odwagę, czy pierś sam nadstawia? Nie, on siedzi o pięćset mil na swej stolicy, Król wielki, samowładnik świata połowicy; Zmarszczył brwi, - i tysiące kibitek wnet leci; Podpisał, - tysiąc matek opłakuje dzieci; Skinął, - padają knuty od Niemna do Chiwy. Mocarzu, jak Bóg silny, jak szatan złośliwy, Gdy Turków za Bałkanem twoje straszą spiże, Gdy poselstwo paryskie twoje stopy liże, - Warszawa jedna twojej mocy się urąga, Podnosi na cię rękę i koronę ściąga, Koronę Kazimierzów, Chrobrych z twojej głowy, Boś ją ukradł i skrwawił, synu Wasilowy! Car dziwi się - ze strachu. drzą Petersburczany, Car gniewa się - ze strachu mrą jego dworzany; Ale sypią się wojska, których Bóg i wiara Jest Car. - Car gniewny: umrzem, rozweselim Cara. Posłany wódz kaukaski z siłami pół-świata, Wierny, czynny i sprawny - jak knut w ręku kata. Ura! ura! Patrz, blisko reduty, już w rowy Walą się, na faszynę kładąc swe tułowy; Już czernią się na białych palisadach wałów. Jeszcze reduta w środku, jasna od wystrzałów, Czerwieni się nad czernią: jak w środek mrowiaka Wrzucony motyl błyska, - mrowie go naciska, - Zgasł - tak zgasła reduta. Czyż ostatnie działo Strącone z łoża w piasku paszczę zagrzebało? Czy zapał krwią ostatni bombardyjer zalał? Zgasnął ogień. - Już Moskal rogatki wywalał. Gdzież ręczna broń? - Ach, dzisiaj pracowała więcej Niż na wszystkich przeglądach za władzy książęcej; Zgadłem, dlaczego milczy, - bo nieraz widziałem Garstkę naszych walczącą z Moskali nawałem. Gdy godzinę wołano dwa słowa: pal, nabij; Gdy oddechy dym tłumi, trud ramiona słabi; A wciąż grzmi rozkaz wodzów, wre żołnierza czynność; Na koniec bez rozkazu pełnią swą powinność, Na koniec bez rozwagi, bez czucia, pamięci, Żołnierz jako młyn palny nabija - grzmi - kręci Broń od oka do nogi, od nogi na oko: Aż ręka w ładownicy długo i głęboko Szukała, nie znalazła - i żołnierz pobladnął, Nie znalazłszy ładunku, już bronią nie władnął; I uczuł, że go pali strzelba rozogniona; Upuścił ją i upadł; - nim dobiją, skona. Takem myślił, - a w szaniec nieprzyjaciół kupa Już łazła, jak robactwo na świeżego trupa. Pociemniało mi w oczach - a gdym łzy ocierał, Słyszałem, że coś do mnie mówił mój Jenerał. On przez lunetę wspartą na moim ramieniu Długo na szturm i szaniec poglądał w milczeniu. Na koniec rzekł; "Stracona". - Spod lunety jego Wymknęło się łez kilka, - rzekł do mnie: "Kolego, Wzrok młody od szkieł lepszy; patrzaj, tam na wale, Znasz Ordona, czy widzisz, gdzie jest?" - "Jenerale, Czy go znam? - Tam stał zawsze, to działo kierował. Nie widzę - znajdę - dojrzę! - śród dymu się schował: Lecz śród najgęstszych kłębów dymu ileż razy Widziałem rękę jego, dającą rozkazy. - Widzę go znowu, - widzę rękę - błyskawicę, Wywija, grozi wrogom, trzyma palną świécę, Biorą go - zginął - o nie, - skoczył w dół, - do lochów"! "Dobrze - rzecze Jenerał - nie odda im prochów". Tu blask - dym - chwila cicho - i huk jak stu gromów. Zaćmiło się powietrze od ziemi wylomów, Harmaty podskoczyły i jak wystrzelone Toczyły się na kołach - lonty zapalone Nie trafiły do swoich panew. I dym wionął Prosto ku nam; i w gęstej chmurze nas ochłonął. I nie było nic widać prócz granatów blasku, I powoli dym rzedniał, opadał deszcz piasku. Spojrzałem na redutę; - wały, palisady, Działa i naszych garstka, i wrogów gromady; Wszystko jako sen znikło. - Tylko czarna bryła Ziemi niekształtnej leży - rozjemcza mogiła. Tam i ci, co bronili, -i ci, co się wdarli, Pierwszy raz pokój szczery i wieczny zawarli. Choćby cesarz Moskalom kazał wstać, już dusza Moskiewska. tam raz pierwszy, cesarza nie słusza. Tam zagrzebane tylu set ciała, imiona: Dusze gdzie? nie wiem; lecz wiem, gdzie dusza Ordona. On będzie Patron szańców! - Bo dzieło zniszczenia W dobrej sprawie jest święte, Jak dzieło tworzenia; Bóg wyrzekł słowo stań się, Bóg i zgiń wyrzecze. Kiedy od ludzi wiara i wolność uciecze, Kiedy ziemię despotyzm i duma szalona Obleją, jak Moskale redutę Ordona - Karząc plemię zwyciężców zbrodniami zatrute, Bóg wysadzi tę ziemię, jak on swą redutę.

7

08:35, 2025-10-29

Króluj, nam Chryste!

Nam strzelać nie kazano. - Wstąpiłem na działo I spójrzałem na pole; dwieście armat grzmiało. Artyleryi ruskiej ciągną się szeregi, Prosto, długo, daleko, jako morza brzegi; I widziałem ich wodza: przybiegł, mieczem skinął I jak ptak jedno skrzydło wojska swego zwinął; Wylewa się spod skrzydła ściśniona piechota Długą czarną kolumną, jako lawa błota, Nasypana iskrami bagnetów. Jak sępy Czarne chorągwie na śmierć prowadzą zastępy. Przeciw nim sterczy biała, wąska, zaostrzona, Jak głaz bodzący morze, reduta Ordona. Sześć tylko miała armat; wciąż dymią i świecą; I nie tyle prędkich słów gniewne usta miecą, Nie tyle przejdzie uczuć przez duszę w rozpaczy, Ile z tych dział leciało bomb, kul i kartaczy. Patrz, tam granat w sam środek kolumny się nurza, Jak w fale bryła lawy, pułk dymem zachmurza; Pęka śród dymu granat, szyk pod niebo leci I ogromna łysina śród kolumny świeci. Tam kula, lecąc, z dala grozi, szumi, wyje. Ryczy jak byk przed bitwą, miota się, grunt ryje; - Już dopadła; jak boa śród kolumn się zwija, Pali piersią, rwie zębem,

Wiertarko-wkrętarka

08:35, 2025-10-29

Króluj, nam Chryste!

Sometimes I fantasize about Misato coming home drunk and beating me until I feel numb. She kicks me in the ribs until I can hardly breathe. Then she starts to cry and apologizes, begging me to forgive her. She holds me all night as I gently cry into her t-shirt. Please help is there any hope for me

ⓘ 𝒅𝒖𝒃𝒃𝒍𝒆 𝒕𝒂𝒑 𝒕𝒐 𝒉𝒆𝒂

08:31, 2025-10-29

Turystyka wspólną inwestycją w przyszłość

Wy sobie jaja z nas robicie? Turystyka? W Ostrowcu Swietokrzyskim? Weźcie się za robotę a nie kolejne głupoty nam wciskacie. Jakieś bajki o turystyce, śmiech na sali puste krzesła. Tyle że ten cyrk za nasze pieniądze się odgrywa. A ten portal jak i ta gazeta to już szkoda gadać, trup trzymany na siłę aby przekazywać wspaniale informacje z urzędu miasta. Zero ambicji ale gdzie wy biedaki teraz prace byście znaleźli już teraz do końca tężeją pod butem siedzieć. Nie pozdrawiam.

Kick

20:45, 2025-10-28

0%