Zamknij

Holendrzy zachwyceni Farmą Świętokrzyską

08:49, 24.07.2019
Skomentuj

Farma Świętokrzyska w Borii, gmina Ćmielów, miała okazję gościć specjalistów od rolnictwa ekologicznego z Holandii.
?php>

Farmę wizytowali Brama Weijland z Organic Affairs Coordinator oraz przedstawiciele firmy Bejo wraz z dyrektorem generalnym Grzegorzem Pastuszką. Firma Bejo jest jednym z najważniejszych producentów i dystrybutorów nasion ekologicznych na polskim rynku.
?php>

Jak podkreśla prezes Farmy Świętokrzyskiej Łukasz Gębka, spotkanie producentów z Polski i Holandii pozwoliło na wymianę doświadczeń i ekscytujące rozmowy dotyczące rolnictwa ekologicznego, ochrony środowiska i innowacji. Holendrzy byli pod ogromnym wrażeniem szerokiej gamy ekologicznych warzyw produkowanych na imponującym obszarze 140 hektarów. Byli pełni podziwu jeżeli chodzi o zastosowane w gospodarstwie rozwiązania w zakresie gleby, której właściciel poświęca mnóstwo uwagi.
?php>

Według Ł. Gębki gleba jest najważniejszym elementem gospodarstwa ekologicznego. Goście z Holandii mieli okazję odwiedzić pola produkcyjne otaczające firmę oraz skosztować ekologicznych przetworów produkowanych w przetwórni Farmy Świętokrzyskiej.
?php>

-Zapowiada się na owocną i długofalową współpracę między naszymi firmami- mówi Ł. Gębka. Popyt na żywność ekologiczną będzie w Polsce rósł. Myślimy także o działaniach poza granicami kraju.

(Joanna Boleń)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Holendrzy zachwyceniHolendrzy zachwyceni

0 0

Holendrzy nie maja czym zachwycac sie w polskim rolnctwie. Ktos kto widzial holenderskie gospodarstwa rolne wie ze tam im juz jest za ciasno i szukaja nowych terenow na ktorych mogli by sobie otworzyc jakis tani w kosztach nowy biznes. Gdziez niedaleko. A przede wszystkim chca sprawdzic czy przypadkiem ktos im nie zagraza i nie trzeba go na wszelki wypadek wykupic zeby nie robil im konkurencji. Wyleczmy sie wreszcie z tego pokomunistycznego bauwochwalstwa i przestanmy jak Pawlaki i Kargule na zdjeciu dla Jaska z Ameryki chwalic sie wszystkim co mamy i wlazic wszystkim zagraniczniakom w wieksze D. lub mniejsze d. Ktorzy tu wlasciwie przyjezdzaja tylko po to, zeby zpenetrowac rynek i znalezc srodki zaradcze na to, zeby ich biznes odpowiednio wyprzedzal innych. To jest jak zachwycanie sie cudzym obiadem. Z grubsza ma sie to gdzies co oni tam jedza, ale sie ich chwali, bo wypada i sie oplaca, bo mozna zawsze cos nowego przydatnego poznac tanim kosztem. Niech sobie mysla ze sa najlepsi na swiecie. Glupiemu przeciez sie nie mowi ze jest glupi. Penetrowanie obcych rynkow jest koniecznoscia, jesli sie chce aby biznes sie rozwijal. Zwlaszcza ze prawdopodobnie pokazano im najlepsze co mamy i nawet jesli ich cos zainteresowalo, to nie beda musieli za to placic, bo damy im to w prezencie, za to ze byli tak mili i nas chwalili. Francuzi robili nam konkursy, bo nawet im sie nie chcialo tu przyjezdzac i to nawet internetowe, ot poprostu, zrobcie sobie wyscig, a my sobie wybiezemy z najlepszych to co najlepsze. Z biznesem jest jak z zona, nie chwal sie nia za bardzo, bo ktos moze pomyslec ze masz ja na wydaniu i sobie ja wezmie. Tym chetniej jesli jest naprawde fajna. Zwlaszcza gdy ma jej czym imponowac (tu w zaleznosci od osobistych preferencij, moze zaimponowac byle... co, lub wielki ... powiedzmy biznes.) Biiznes nie polega na tym zeby nie oddac sie zbyt tanio, tylko zeby sprawic zeby inni, a zwlaszcza konkurencja, musiala sie powiedzmy podlkadac. Nie zapominajmy ze biznes to doprowadzanie konkurencji do stanu, w ktorym z przyjemnoscia beda chcieli dac, ...powiedzmy otworzyc sie na rozwoj. Bo beda mysleli ze im sie to bedzie oplacalo. Zwykle sie slabo oplaca. ...nie liczac bezkarnych prezesow. Nie zapominajmy o zkladach jak huta,wolczanka, modeks i wiele innych, ktore oddalismy za bezcen, lub zamknelismy dla czyjejs wygody, bo jakis prezio dostal drogi zegarek, lub pozwolono mu dawac .d w dobrym towarzystwie. I to bez ryzyka ze dobierze mu sie ktos za to do d. Tak naprawde to chodzi tez o nasza d. bo nasza ucierpiala na tym najbardziej. I w koncu cudza oddaje sie bez zalu, zwlszcza gdy mozna na tym zarobic i nie bac sie o swoja. Ze np dany prezio bedzie musial za to odpowiadac. lub przynajmniej beknac. Jako przyklad podam chocby historie z osuwiskiem jak z dawania d. mozna zrobic kaskade. Na nasza przeciez szkode. Nie tylko tych z pozoru bezposrednio poszkodowanych. Wspolpraca jest konieczna, a nawet niezbedna, ale nie zapominajmy o niepodlkadaniu sie... lub raczej, pamietajmy historie koncertowego, a nawet masowego, dawania d. w kazdej dziedzinie gospodarki przez naszych prezesow. Najlepiej wstrzymajmy produkcje wazelimy, zeby prezesow nie kusily drobne przyjemnosci. Ktore nieomal dpoprowadzily do ruiny ten kraj wielokrotnie w naszej nowej i starej historii. Szczegolow tej mysli podawac nie musze wszyscy to doskonale znaja. Tylko co z tego, skoro bardzo slabo wyciagamy z tego wnioski i nie pociagamy cwaniakow do odpowiedzialnosci. Mamy znakomite doswiadzczenia i osiagniecia w dziedzinie rolnictwa. Swietnych biologow, mikro biologow, naukowcow badajacych uprawy, nasiona i swietne szkolki. Juz za komuny byly swietne. Nie oddajmy ich lat pracy i badan za byle co. Tak jak oddalismy mozliwosc walcowania sobie wlasnego druta w naszej hucie. I to tuz przed budowa autostrad. Teraz naszymi rekami i potem walcuja go sobie inni. To samo dotyczy sklepow. Zostaly jeszcze jakies polskie? Zostaly nam jeszcze pola, lasy, urwiska. Trzymajmy zdala od nich wszelkie ... przepraszam zabraklo mi rymu . Dopowiedzcie sobie sami. W tym przypadku szczegolow nie znam, moze nasze chlopaki dobrze kombinuja i tego im zycze, ale przestrzegam przd powtarzaniem zlych doswiadczen, o ktore latwiutko, bo jabluszkem latwo skusic, a potem dlugo trzeba czekac na pocalunek od losu. Zwracajmy uwage po czym stapamy, a zwlaszcza w o wdeptujemy.

14:48, 28.07.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?

widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...

W.S.

07:45, 2025-07-03

Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu

Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.

Nowy wymiar...jednak

03:27, 2025-07-03

Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?

Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.

Hutnik

10:02, 2025-07-02

Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu

Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?

Nauczka

17:58, 2025-07-01

0%