Większy optymizm w ekipie szczypiornistów KSZO

Wygrana szczypiornistów KSZO z AZS UW Warszawa jest budująca i daje nadzieję, że walka o pierwszoligowy byt zakończy się sukcesem.
?php>

-Akademicy z Warszawy postawili nam trudne warunki gry i zasługują na szacunek - mówi Hubert Skuciński, rozgrywający KSZO. -Fizycznie nas przewyższali i mieliśmy problemy z dojściem do pozycji rzutowych. Cieszy natomiast to, że od pierwszej do ostatniej minuty zostawiliśmy na parkiecie ponad 100% umiejętności i to zaowocowało sukcesem. Tylko taką postawą możemy wygrywać. Musimy zwracać jednak uwagę na to, by na podobne przestoje, zwłaszcza w końcówce meczu, jak w Puławach i teraz w meczu z AZS UW, już sobie nie pozwalać.

Tomasz Strząbała, trener KSZO podkreśla że jesteśmy w trudnej sytuacji, bo do końca sezonu nie możemy korzystać z usług kontuzjowanego Jakuba Ćwięki.
?php>

Nie ryzykowaliśmy także gry Dawida Rusina ze złamanym nosem - mówi trener. Dlatego cieszę się, że ten mecz wygraliśmy, a tę przewagę, którą uzyskaliśmy na początku II połowy utrzymać. W Puławach też w ostatnich 10 minutach prowadziliśmy i obawiałem się, że tamten scenariusz może się powtórzyć. Na szczęście w decydującym momencie potrafiliśmy zdobyć bramkę. Zawodnicy muszą pamiętać o tym, że mamy ograniczone pole manewru i ci, którzy są na boisku, muszą orać od pierwszej do ostatniej minuty. Mimo dobrej, twardej gry rywali z Warszawy wygraliśmy i mam nadzieję, że wielu z naszych zawodników zrozumiało, że bez zaangażowania i walki do upadłego nie da się niczego osiągnąć.

W najbliższą sobotę szczypiorniści KSZO wyjeżdżają do Zamościa na mecz z Padwą.