A miało tego nie być…

Podczas redakcyjnych dyżurów odbieramy sygnały od mieszkańców, którzy podczas spacerów w terenach leśnych i w miejscach rekreacyjnych napotykają wyrzucane przez ludzi śmieci.
-W słoneczny dzień wybrałem się z żoną do pobliskiego lasu na spacer, który wydawałoby się, powinien być przyjemnością. Niestety, idąc leśnym traktem natknęliśmy się na powyrzucane opady, najprawdopodobniej poremontowe. Gruz i inne odpady leżały pośród drzew. Nie rozumiem jak trzeba być bezmyślnym, żeby wyrzucać takie rzeczy do lasu. Gdyby ludzie byli solidnie karani za takie zachowanie, to takich przypadków by nie było -mówi czytelnik.
-Na naszej ulicy stało auto. Po chwili samochód odjechał, a w tym miejscu pozostał worek z odpadami. Nie patrzyłem na numery rejestracyjne, gdyż nie przypuszczałem, że ktoś z samochodu wyrzuci śmieci. Po co takie rzeczy robić, skoro każdy musi mieć umowę na odbiór odpadów, a firma zabiera każdą ilość bez dodatkowej opłaty. Trzeba naprawdę być idiotą, żeby pozbywać się śmieci w taki sposób, skoro można je zwyczajnie wystawić przed dom, czy też wynieść do osiedlowego kontenera. Kiedy wchodziły w życie przepisy dotyczące odpadów, mówiło się, że znikną takie wysypiska, a tymczasem wystarczy wyjść z domu i zobaczyć, że tak nie jest -dodaje kolejny mieszkaniec.
-Często spaceruję z wnuczkiem w okolicach ulicy Bałtowskiej, gdzie są leśne tereny i nie mogę się nadziwić ludzkiej głupocie. Mijamy powyrzucane odpady różnego pochodzenia, które nie tylko psują wizerunek tych miejsc, ale są też niebezpieczne dla środowiska, o czym chyba wszyscy wiedzą. Mogę jednak zrozumieć, że nie każdy ma pojęcie o ekosystemie, bo nie musi, ale jest jeszcze coś takiego jak dobre wychowanie i kultura. Raczej mało kto idąc przez własne podwórze nie rozrzuca śmieci, bo raczej każdy chce mieć ładnie i czysto, więc dlaczego to robi w lesie -dodaje inna czytelniczka.
Temat dzikich wysypisk poruszaliśmy wielokrotnie na naszych lamach. Pomimo wielu apeli i kampanii informacyjnych ludzie nadal zaśmiecają tereny leśne oraz skwery rekreacyjne. Często to właśnie aktywność mieszkańców osiedli pomaga służbom mundurowym w ujawnieniu wandali. Wyrzucanie śmieci podlega
karze mandatu w wysokości 500 zł, zaś w przypadku wywiezienia dużej ilości odpadów kara wynosi 5 tys. zł. Jednak podrzucane w lasach odpady nie tylko psują wizerunek i niosą zagrożenie dla środowiska, ale też stanowią śmiertelną pułapkę dla dzikich zwierząt, skazując je na powolną śmierć w cierpieniach.
Innym zagrożeniem są biogazy, wytwarzające się w składowanych odpadach, które mogą doprowadzić do samozapłonu. Obecne umowy na odbieranie odpadów pozwalają na oddanie dowolnej ilości śmieci z gospodarstwa domowego w cenie usługi. Nie ma dodatkowych opłat i nie można ich nigdzie podrzucać. Dwa razy w roku także ZUO Janik organizuje akcje dla mieszkańców miasta, podczas których można za przysłowiową złotówkę przywieźć odpady zalegające w piwnicach, strychach czy garażach w dowolnej ilości.

Print Friendly, PDF & Email

4 thoughts on “A miało tego nie być…

  • 19/02/2020 at 18:51
    Permalink

    I tu jest problem. Wszedzie na Swiecie, takie miejsca pracuja w Sobote i Niedziele, a poniedzialek maja wolny. Coraz czesciej zalogi takich miejsc pracuja rotacyjnie, wlasnie po to, aby w Soboty i w Niedziele takie miejsca byly dostepne wtedy, kiedy wiekszosc ludzi ma czas na robienie porzadkow na podworkach, dzialkach, czy w piwnicach. Wiekszosc tych smieci laduje w lasach wlasnie w Sobote, lub Niedziele. Sam pare razy odbilem sie od bramy wysypiska i dwa dni musialem przetrzymywac smieci w bagazniku. Kierujmy sie logika. Wysypiska powinny pracowac tak jak restauracje, dla wygody i sensu istnienia. A zdziwicie sie jak szybko problem zniknie sam z siebie.

    Reply
  • 19/02/2020 at 19:14
    Permalink

    Najlepiej wystawmy kontener na recykling, kontener na smieci ogolne, i kontener na szklo, czy plastik przed brame wysypiska calodobowo, jako emergesy. Po to zeby nikt nie mial wymowki, ze nie mial gdzie wysypac smieci. Ludzie z natury nie sa warcholami. Warcholstwa uczy ich system. W niewielu rodzinach bycie swinia to rodzinna tradycja.

    Reply
  • 19/02/2020 at 19:53
    Permalink

    Pozdejmujcie na probe kamery z przed bramy wysypika, a bardzo szybko ustalicie w jakich godzinach wysypisko powinno pacowac. Otwieranie hotelu w godzinach od dziesiatej do osiemnastej mija sie z celem. Z wysypiskiem jest podobnie. Po za tym latwiej smieci zebrac z przed bramy wysypiska, nawet jesli kontenery sie przepelnia, niz zbierac je po lasach. Zawsze latwiej dostawic dodatkowy kontener, niz namawiac kolejna szkole na sprzatanie lasu.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *