Pomysł ze świetlicami był strzałem w dziesiątkę
Po okresie pandemii świetlice w gminie Bodzechów wróciły do dawnej działalności. Stały się centrum życia podmiejskich miejscowości. Tętnią życiem. Są chętnie odwiedzane przez dzieci i młodzież.
Przed dwoma laty gmina Bodzechów rozpoczęła realizację unijnego programu adresowanego głównie do dzieci, młodzieży i rodzin z małych miejscowości. Projekt ten miał zapewnić pomoc w nauce, wsparcie psychologiczne i ciekawe, zgodne z zainteresowaniami dzieci i młodzieży spędzanie czasu wolnego. Opierał się on na działalności świetlic środowiskowych.
-Z różnych badań społecznych i socjologicznych, wynikało, że w małych miejscowościach, pojawiają się potrzeby związane z zagospodarowaniem czasu wolnego i wsparciem edukacyjnym najmłodszych mieszkańców i ich rodzin. Nie każdy rodzic ma możliwości i warunki, by pomóc dziecku w lekcjach i wesprzeć go w różnych sytuacjach związanych ze szkoła i środowiskiem ? mówi Jerzy Murzyn, wójt gminy Bodzechów. – Przed dwoma laty, pojawiła się możliwość skorzystania z unijnych środków. Nasz wniosek przeszedł weryfikację i dzięki unijnemu wsparciu można był zorganizować świetlice. Wykonaliśmy poważne remonty tych obiektów, doposażyliśmy je w odpowiedni sprzęt, meble i urządzenia oraz zatrudniliśmy specjalistów. Z tych pieniędzy finansujemy działalność świetlic. Zadaniem gminy było przygotowanie i udostepnienie tych obiektów do prowadzenia zajęć.
Świetlice środowiskowe stały się centrum życia kulturalnego i społecznego wielu miejscowości gminy Bodzechów. Popołudniami, po zajęciach szkolnych, przychodzi tam większość ludzi młodych. Dzieci i młodzież może w nich realizować, pod okiem instruktorów swoje zamiłowania muzyczne, plastyczne czy teatralne. W świetlicach organizowane są konkursy sportowe, imprezy taneczne, spotkania towarzyskie. Młodzież doskonali sztukę kulinarną. Wspólnie z instruktorkami przygotowują potrawy. W świetlicach jest też miejsce dla nieco starszego pokolenia m.in. dla pań z KGW. Odbywają się w nich spotkania mieszkańców.
-W zasadzie to mija rok od momentu, gdy świetlice rozpoczęły działalność – mówi Jolanta Nowakowska ?Krycia, koordynator projektu. -Niestety trafiliśmy na okres pandemii i silą rzeczy musieliśmy ograniczyć od marca do czerwca zarówno ich pracę jak i realizację projektu. Od września wróciliśmy do pracy. Świetlice są otwarte. Obserwuję bardzo duże zainteresowanie naszymi placówkami i naszą ofertą. Pewnie młodzież po wielu miesiącach przebywania w mieszkaniach i izolacji społecznej, zatęskniła za otwartością, chętnie spędza popołudnia w świetlicach, w towarzystwie rówieśników. Te bezpośrednie relacje są bardzo potrzebne. Świetlice integrują dzieci i młodzież.
Projekt realizuje 7 świetlic wiejskich: w Bodzechowie, Goździelinie, Gromadzicach, Miłkowie, Magoni, Świrnie i Mychowie. Są to nowe placówki, wyposażone w nowoczesny sprzęt. W ramach projektu każda ze świetlic otrzymała 10 nowych laptopów. Wyposażone są także w funkcjonalne meble, lodówki, zmywarki, miksery sprzęt nagłaśniający, 75-calowe telewizory, oczywiście w sprzęt sportowy: stoły bilardowe, do gry w tenisa, gry planszowe itp.
– Dzieci i młodzież mogą liczyć przede wszystkim na pomoc w nauce. Zatrudnieni nauczyciele pomagają im w odrabianiu zadanych do domu lekcji. Staramy się też uzupełniać zaległości w szkole. Są zajęcia z języka angielskiego. Dzieci i młodzież ciekawie spędza w świetlicy czas wolny. Organizujemy zajęcia muzyczne, plastyczne, teatralne, językowe. Nie wszyscy rodzice mogą poświęcić dziecku czas po pracy. We wszystkich świetlicach prowadzone są też zajęcia kulinarne. Wspólnie przygotowane potrawy, spożywane są przez uczestników zajęć. Produkty zapewnia świetlica. Generalnie naszym celem jest przygotowanie dzieci i młodzieży do samodzielnego funkcjonowania ? podkreśla Jolanta Nowakowska Krycia.